Witam, wiem że to nie forum samochodowe ale ja już nie mam pomysłu na moje auto może ktoś cos podpowie co dalej a może ktos miał taki przypadek? samochód jeździł ale ostatnio rano nie odpalił rozrusznik kręci ale auto nie zapala . Zgłosiłam się do mechanika wykluczył on usterki techniczne wszystko jest ok, było przypuszczenie że może pompa paliwowa nie podaje ropy , lub uszkodzone wtryski , wszystko zostalo wykluczone , zalecił sprawdzenie elektryki więc to zrobiłam wczoraj po podpięciu do komputera nie zostały znalezione żadne błędy co by odpowiadały za ten stan rzeczy nie wiem już co robić z tym samochodem. Jak ktoś ma jakies sugestie albo własne doswiadczenia to proszę o podpowiedź
a może ty na wodę chcesz jeździć? a może spytaj wróżki wszystko działa i nic to musi być cud !!!
auto nie jest stare mazda6 2004 , a kolega poniżej chce byc bardzo zabawny widac ,że nie miałes wielu problemów z autami , filtry też w porządku
Mialem cos takiego w swoim po wymianie filtrów ,zapowietrzał sie układ poniewaz nie był do konca , a to doslownie minimalnie doscisniety przewód na filtrze,Tez rozkładali rece" fachowcy " ostrowieccy ,mieli tylko jeden pomysł pompa.Moj obiaw nie wiem jak u ciebie ,był taki,ze po 5 godzinach postoju zaczynał odpalac po 4 5 kreceniu ,a po calej nocy czasami tracilem nadziej ze ogóle zapali ale po nastym razie zapalał.Zobacz podlaczenieprzewodów paliwowych czy sa dobrze podociskane ewentualnie na ucho bedzie nawet slycac jak zasysa powietrze
dzięki bardzo zaraz to posprawdzam w zasadzie wskutek tej awarii to poznałam szczególowo wnętrze auta nie wiem czy się z tego cieszyć , nie myślałam że stosunkowo nie stare auto może mi numer taki wykręcić
Tez bym stawiał na zapowietrzenie .Jesli tak jak piszesz swiece grzeja , rozrusznik slychac ze chodzi ,to faktycznie podociskaj wszystko ale by odpowietrzylo sie , to musisz jednak troszke go pokreic by doszlo paliwo ale nie łechtaj go raz za razem tylko z takim malymi przerwami.Kolega wyzej raczej miał racje i to bedzie przyczyna
bedę jeszcze próbowała ,bo powiem szczerze że wczoraj ręce mi opadły , skoro mechanika w porządku to myslałam że rzeczywiście jakiś błąd się pojawił i komputer blokuje zapłon a tu niestety nie więc w zasadzie ja juz nie wiedziałam co dalej z tym samochodem nie ma to jak starsze modele pare lat temu jak miałam malucha to jak coś siadło to nawet na spince do włosów dalej pojechał...