Od jakiegos czasu mam problem z samochodem,nie ładuje mi akumulatora alternator ,ale nie zapala sie kontrolka ze nie ładuje w czasie jazdy, zapala sie praktycznie w ostatniej chwili tzn gdy juz praktycznie akum jest na wyczerpaniu.Ostatnie dwa dni były w kratke tzn jak tylko odpaliłam samochód kontrolka ladowania swieciła sie non stop od domu do Galerii ,a juz wracajac od galerii kontrolka sie nie swieciła i tak mam do tej pory raz sie swieci non stop a wracajac np juz nie.
zakład mechaniczno-elektryczny się kłania
Ale w czym lezy problem??moze jest na forum jakis elektryk samochodowy ewentualnie ktos miał podobny przypadek,najbardziej zastanawia mnie to ,ze nie swici sie kontrolka a i tak akumulator pada
Naprawde pozostaje zakład mechaniczny samemu sie nic nie zrobi. polecam zakład na ul. Zielnej
przyczyn może być kilka , regulator napięcia, alternator , akumulator itp. musisz sie wybrać do mechanika niestety
tak przy okazji jaki powinien byc prawidłowy prad ładowania aku z alternatora moze ktos wie
gdybyś zapytala jkiego fryzjera polecacie to bys mial porad a tu ludzie dosc ograniczeni.Mysle ze trzeba sprawdzic szczotki albo regulator napiecia ale nie ejstem elektrykiem
na odległość to można zapłodnić,gdy odległość jest mniejsza od długości.Naprawy to w warsztacie nie przez neta
kup sobie prostownik taki na 12V
musze cie zmartwić ale to cylindry - pewnie głowica sie w jednym poluzowała i powoli sie sciera, dostaje sie miedzy tloki a cylindry oraz wal korbowy. W ciagu miesiaca caly silnik bedzie do wymiany bo sie zatra wszystkie ruchome elementy.
W swoim też tak mialem i pewnego dnia złamał sie wal korbowy. Wachacze przez to sie poluzowały i o malo co nie mialem wypadku. Dobrze ze w pore zareagowalem i wrzucilem jedynke bo hamulce przez to przestaly dzialac. Oczywiscie skrzynia byla pozniej do wymiany bo zablokowalo synchronizacje i puscily zwieracze. A jak puscily zwieracze to sie wyszło cale go...no co tam siedziało.
tak to jest jak się jeździ bez płynu do spryskiwaczy!
i jak zwykle nawet jak jest problem to nikt nic nie wie a trzeba napisac ze nalezy sprawdzic alternator
A ja jak mam problem z autkiem to zawsze jeżdżę do Auto- kuźni na ul. Kuźnia. Spoko chłopaki zawsze mi pomogą.
Prosta sprawa -wytarły ci się szczotki od alternatora albo zawiesiły i silnik pobiera sobie prąd z akumulatora.Napisz więcej,czy akumulator się rozładowuje ,jak jest z zapalaniem po nocy a jak pali po dłuższej jeżdżie.
O widzsz dzieki .za rzeczowe podejscie czyli co radzisz wymienic głownmie pytam dlatego bo gdzie nie pojde to tylko wymiana alternatora a to 500 zl ,włsnie po dłuzszej jezdzie zapala sie lampka i praktycznie akumulator pada nie da sie odpalic szczegolnie ze to diesel citroen,ale co ciekawe jak naladowalam akumulator lampka zgasla ale efekt ten sam za jakis czas akum padł i znao zapalila sie lampka ,Mowia ze to diody?WOLE ZAPYTAC KOGOS KTO MA DOSWIADCZENIE BO JAKOS NIEWIERZE ELEKTRYKOM KAZDY CO INNE GO MOWI
Więc jak podejrzewałem szczotki trzeba wymienić w alternatorze-koszt około 30 zł.Wymiana alternatora to ostateczność,Po prostu jedziesz z prądu akumulatora jak się wyczerpie to d... blada.Radzę ci pojechać na Trawną tam jest gość uczciwy i powinien ci to zrobić za nie wielkie pieniądze.Bo szkoda akumulatora jak tak będzie się rozładowywał to żywotnośc jego będzie bardzo krótka.
no i dzieki ,tyle trzeba bylo czekac by ktos tak ogolnie postawil diagnoze ,a gdzie nie poszlam to,,,,,,,, ooo to wymian alternatora ,wiem ze najlatwiej wymienic samochod ale nie w tym rzecz by zmienic samochód a naprawic wadliwe ogniwo czyli jak mowisz szczotki a nie wiem regulator napiecia tez?