ja czesto choruje na gardlo , a co to ma wspólnego?
przyczyna tych objawów i problemów z zajściem w ciąże może być w stawach krzyżowo biodrowych mogą także powodować samoistne poronienia, osoby które często chorują na gardo są osobami lękliwymi o niskiej samoocenie i potrzebują bliskości,zgadza się?
do GTMH z 21.54 co to za reklama!!!
PROSZĘ NAPISZ MI NAMIARY NA DR PAWŁOWICZA I CZY TWOIM ZDANIEM JEST SKUTECZNY. Z GÓRY DZIĘKUJĘ
polecam INVIMED w Warszawie, starania o ciążę 2,5 roku, wizyty 2, USG dopochwowe na każdej wizycie,bo zgłaszasz się w dniach owulacji i chodzi o obserwację pęcherzyka GRAFFA, 2. wizyta mąż miał badanie nasienia a ja zalecone badanie na drożność jajowodów, badań na poziom hormonów nie miała, mam nadzieję że nic nie pomieszałam. Nie łykałam żadnych leków. Pół roku od 2. wizyty byłam w ciąży, a badania na drożność jajowodów nie wykonałam.
Cennik na stronie http://www.invimed.pl/cennik/wizyta-badanie-zabieg
Mój ostrowiecki ginekolog też kilkakrotnie wykonywał mi USG w celu określenia owulacji zanim nie wybraliśmy się do Warszawy.
Zawsze miałam cykle owulacyjne, ale dlaczego tak długo nie mogły spotkać się komórki tego nie wiem.
Powodzenia :)
Nie stać mnie na wyjazdy do Wa-wy:-(
A na utrzymanie dziecka będzie cię stać w takim razie?
Lepiej pojechać jak koleżanka wyżej 2 razy wydać pieniądze ale zobaczyć efekty niż leczyć się na miejscu, również wydawać pieniądze i czekać czekać... a wydając mniejsze kwoty i tak przez te lata trochę wydasz...
czy twój ginekolog mówił ci, że masz cykle owulacyjne, bo są również bezowulacyjne, zapytaj o badanie drożności jajowodów i najważniejsze czy twój mąż/partner wykonał badanie nasienia, w Ostrowcu 6 lat temu były mało konkretne, może coś się dziś zmieniło.
Kiedy ja chodziłam do swojego ginekologa na USG to mi mówił że mam owulację.
Nie wiem ile masz lat, ale najważniejsze to szybkie badania, żeby nie tracić czasu, ja trochę swojego straciłam
Mam już wyniki badań,idę niedługo do lekarza...
Aniu a Tobie się udało?
mnie też dotyczy ten temat staram się i nic.dzięki temu co piszecie mam teraz chociaż iskierkę nadziei
ja tez mialam problemy zajscie w ciaze prbowalismy moze rok moze troszke wiecej i stwierdzilam ze cos jest nie tak bo nie mozliwe aby probowac tyle czasu i nie trafic w odpowiedni dzien. postanowilismy wziasc sprawe w swoje rece maz zrobil sobie badanie i bylo ok w takim razie wychodzi na to ze ze mna jest cos nie tak poszlam do ginekologa zlecila mi mnostwo badan hormonalnych jak rowniez badanie usg , i na badaniu usg okazalo sie ze mam cykle prawie bezowulacyjne i przepisala mi tabletki clostilbegyt ktore mialam brac kilka razy w ciagu cyklu i pomoglo zaszlam w ciaze teraz jestem w 3 mscu i jest wszystko ok
ja chodzilam do sczepaniakowej ma bardzo dobre usg wszystko na nim widac bardzo dobrze
Tylko trzeba umieć USG odczytać, a z tym u pani doktor trochę kiepsko, przynajmniej czasem, gdy jest w niedyspozycji.
TAK, dodałam swoją wypowiedź 06.04 o 21.45 i wczoraj
moja odpowiedź dla koleżanki z wczorajszej godz. 22.09, tylko źle ją wkleiłam
Aniu, ale wychodzi na to,że zaszłaś naturalnie...skoro nie brałaś leków i nie zdążyłaś wykonać wszystkich badań!
Czyli jaka była przyczyna, że długo nie mogłaś zajść?
odpowiedź do koleżanki z 21.49 bo pewnie znów źle wklei
tak, zaszłam w ciążę naturalnie, a przyczyną może być albo niedrożny jajowód albo bezowulacyjne cykle w domu, (na wizytach lekarskich zawsze owulacyjne), albo psychika, bo wszystko zaczyna się podobno w głowie, ale to są moje gdybania.
Najważniejsze są jak najszybsze badania, żeby nie tracić cennego czasu i nie pisać tak jak ja, że starałam się 2,5 roku, choć zdążyłam urodzić przed magiczną trzydziestką,
odpowiedź do koleżanki z 21.50
W gabinecie lekarza w klinice. Biurko, z jednej strony lekarz a z drugiej dwa krzesła, dla ciebie i ojca twojego przyszłego dziecka, a na ścianach zdjęcia uśmiechniętych twarzy dzieci, które urodziły się z pomocą tej kliniki. Łzy same mi płynęły.