ja się staram rok i nic:(płakać mi się chce jak widzę kobiety w ciąży albo z wózkiem,widzę że unikam wizyt u koleżanek które mają dzieci bo już jak od nich wychodzę to łapie doła....
jak miałam 18 lat wydawało mi się że spłodzić sobie dziecko to nie problem teraz jestem te parę lat starsza i widzę w jak dużym błędzie byłam....
Polecam dr Węgrzyckiego z Kielc.Przyjmuje też w Opatowie.Mnie bardzo pomógł choć leczyłam się na Prostej w Kielcach ponad rok i nic.Po 3 miesiącach leczenia u dr Węgrzyckiego zaszłam w upragnioną ciążę.Dziś jestem w 7 m-cu -ma być chłopczyk.Lekarz godny polecenia.
Przyczyny mogą być różne. Ważne żeby szybko zgłosić sie do specjalisty.I nie poddawac sie!!!
a własnie....jedną z przyczyn...są tabletki antykoncepcyjne....jak bierzecie to sie nie dziwcie...
a ja słyszałam, że po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych można szybko zajść w ciąże
najwyraźniej nie wszyscy tak mają....a ja wiem ze po tych tabletach kobiety starają nawet 7 lat....
Ja się starałam prawie rok, miałam nieregularne miesiączki i dlatego ciężko mi było określić owulację. Lekarz powiedział, że zanim przepisze mi leki mam spróbować tester owulacyjny...Kupiłam Afrodytę i mi się udało za 3 cyklem. Także nie koniecznie potrzebna jest terapia farmakologiczna od razu