Z jawności wyłącza się prywatne relacje z intymnych sfer życia.
Cyt. "Wyjaśnia, że w tym przypadku Sąd wyłączył jawność rozprawy ze względu na art. 360 § 1 pkt 1 lit. d, który mówi o: naruszeniu ważnego interesu prywatnego.
– Chodzi o ochronę życia prywatnego, które wykracza poza ramy zarzutu aktu oskarżenia. Jeśli nie ma potrzeby wyświetlania i ujawniania prywatnych relacji z intymnych sfer życia osoby oskarżonej, to się tego bez powodu nie robi. Chodzi tu o ochronę relacji rodzinnych, towarzyskich – tłumaczy Tomasz Durlej. "
To proces jest o łapówki czy zboczenia sexualne!
Co ty bredzisz z zawiści?
Ciekawe kogo przesłuchiwano, skoro media nie miały wstępu na salę?
na taki zdrowy chłopski rozum czy nie można było przeprowadzić tej rozprawy na sali, która pozwoliłaby zachować zasady bezpieczeństwa i uczestniczyć mediom?
Ale media mogły być przed salą. Były ... ?!
Normalna praktyka mediów, ze jak nie można wejść na salę można być przed budynkiem czy salą rozpraw. Można chyba zadawać pytania przed lub po rozprawie. Chyba, że Ostrowiec Św. to mała Sycylia.
To teraz się okaże kto para się prawdziwym dziennikarstwem, a kto tylko jest tchórzliwym propagandzistą co to dla kasy zrobi wszystko, jak pan każe będzie piał z zachwytu, jak pan każe będzie milczał, choć nawet tego pan kazać nie musi, taka kanalia wie kiedy milczeć. Nie za darmo jednak jest... kanalią :)))
Oto lakoniczny do bólu artykulik GO. W tytule nawet nie wiadomo o czyjego prezydenta chodzi.
Ale w wersji drukowanej nic nie ma. To jak to jest? To jest rzetelność?
Podobnie było z informacja o postawieniu zarzutów prokuratorskich prezydentowi w lipcu.
Tytuł artykułu w Gazecie Ostrowiekciej brzmiał kuriozalnie jak w michnikowskiej GW, a mianowicie: "Musimy wsadzić Górczyńskiego, bo inaczej wyborów nie wygramy".
To manipulacja informacją jakiej nie powstydziłby się Urban w "NIE"!
"Chwalmy Pana" !!! :)))
Najlepsze jest to, że takie kanalie medialne swe "usługi" świadczą za marne okruchy z pańskiego stołu. Na stół nie wolno im nawet patrzeć, bo w głowie by im się mogło zawrócić, albo i popier...ć :)))
Podobno rozprawe mozna ogladac w NETFLIX. Gorczynski sprzedal prawa wylacznosci?
Liczymy na portal "Na Ostro", w nich cała nadzieja.
Fragment z bardzo obszernego materiału TVP Kielce:
Zdaniem prokuratury władze Ostrowca w 2016 roku bezpodstawnie unieważniły przetarg - choć oferenci spełnili wszystkie kryteria. Ostatecznie wybrano firmę - z tak zwanej "wolnej ręki", której oferta była... droższa od poprzednich o prawie... 2 miliony złotych.
W Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczął się proces związanego z PSL prezydenta miasta. Jednak na wniosek oskarżonego Jarosława Górczyńskiego postępowanie jest utajnione. Sąd uznał, że przedmiotem procesu będą między innymi intymne relacje towarzyskie i zawodowe oskarżonego, a te powinny podlegać ochronie. Prokuratura uznała, że Jarosław Górczyński nie powinien podejmować decyzji w sprawie rozstrzygnięcia przetargu na odbiór odpadów w Ostrowcu Świętokrzyskim, bo zwycięska firma należy do jego znajomego. (...)
Prokuratura zarzuca prezydentowi Ostrowca także złożenie fałszywego oświadczenia dotyczącego jego relacji z jednym z oferentów. - Już na początku prezydent winien się wyłączyć od przetargu, bowiem znał doskonale szefa jednej z firm uczestniczących w przetargu. W toku przetargu podano nieprawdziwy numer konta, na które powinny zostać wpłacone pieniądze w ramach wadium – mówi prokurator Rurarz.
Uuuu.
Czego się PAN boi PREZYDENCIE ?