„Nieważne, jak byśmy próbowali to elegancko nazwać, aborcja jest zabójstwem - tak uważam” - to słowa byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Rzeplińskiego.
Z wywiadu „Gazeta Wyborcza”:
A co pan, katolik, by zrobił, gdyby pan orzekał, dajmy na to, w kwestii aborcji? Czy byłby pan w stanie siebie z tego, w co pan wierzy, wyabstrahować? Czy też raczej pańskie wierzenia byłyby czymś, co stanowiłoby dla pana nieprzekraczalną granicę?
Andrzej Rzepliński: Są pewne kamienie milowe czy też punkty graniczne, których nigdy bym nie przekroczył. Na przykład nigdy bym nie zagłosował za w pełni liberalną aborcją. Nigdy!
„Gazeta Wyborcza”: Z powodu?
Andrzej Rzepliński: Bo nieważne, jak byśmy próbowali to elegancko nazwać, aborcja jest zabójstwem - tak uważam. Co nie znaczy, że nie akceptuję, i to w pełni, orzeczeń wyroku sądu konstytucyjnego z 1994 roku, który w moim przekonaniu dobrze wyważył wszystkie racje.
Sędzia konstytucyjny nie może oczekiwać od ludzi bohaterstwa. Także od kobiet. Obowiązujące prawo ma wychodzić naprzeciw życiu. Ale nie naprzeciw nieodpowiedzialności. Że można zrobić aborcję w 24 tygodniu, bo takie jest zapotrzebowanie. Bo się odkochałam. Bo mężczyzna - głównie to mężczyźni korzystają na aborcji - będzie ją wymuszał na kobiecie.
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523625-rzeplinski-w-gw-aborcja-jest-zabojstwem
lewackie śmieci nie powinny sie wypowiadać tak jak pisowskie
O tych sprawach merytorycznie mogą rozmawiać tylko prawnicy, lekarze i etycy. Gawiedź podgrzana przez lewactwo rządne zmiany władzy wychodzi ślepo na ulice.
tak, tak tylko prawnicy, lekarze i etycy jeśli są kobietami.
typie 20:49 to dlaczego się wypowoadasz?
W punkt 21:12;
Prof. Rzepliński nie jest przecież zwolennikiem PIS, ale to już drugi przypadek kiedy stawia sprawy uczciwie wedle swoich przekonań. Pierwszy raz, wiele lat temu, kiedy mówił że konieczności naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Mówił tak w obszernym artytkule GW "Zeby się sędziom chciało chcieć":
"Trzecia władza - sądownicza - jest zasadniczym narzędziem zarówno gwarancji stabilnego życia gospodarczego, jak i obywatelskiego poczucia bezpieczeństwa osobistego. W obu tych obszarach sądy w odczuciu społecznym i w przekonaniu ludzi biznesu nie spełniają dostatecznie swojej funkcji. Sądy i sędziowie zbierają więcej ocen negatywnych niż pozytywnych w badaniach opinii publicznej. Media informują o wcale licznych - jak na profesję ludzi o nieskazitelnych charakterach - aferach korupcyjnych, pijanych sędziach w gmachach sądów i pijanych sędziach za kierownicą samochodów, sędziach - sprawcach przestępstw pospolitych. Co do części tych afer dotychczasowe mechanizmyustawowe korekcyjne są bezradne wobec siły układu, wobec przejawów demonstrowanej publicznie mentalności oblężonej twierdzy najważniejszych struktur naszego sądownictwa. Bardzo krytyczne, w wyniku sygnałów od świata biznesu, są wobec sądów polskich poważne instytucje międzynarodowe, w tym Unia Europejska i Bank Światowy. Dodajmy, że ten stan rzeczy dotkliwie odczuwa większość sędziów, którzy pracując uczciwie i nie godząc się na nie dość energiczne radzenie sobie z patologią, pracują ze świadomością coraz gorszych ocen sądownictwa. Nie stać nas na choćby jednego niemądrego lub choćby jednego nieuczciwego sędziego. Obserwując relacje mediów o przypadkach aferalnych, łapię się jednak na tym, że nie tyle mam pretensje do takich niezbyt mądrych lub niezbyt uczciwych sędziów w opisywanych w ostatnich latach około stu sprawach - ile szczególnie martwią mnie przypadki ewidentnej pasywności części prezesów sądów."
http://stowarzyszenieprzeciwbezprawiu.pl/images/stories/zebySedziom.pdf
Wyrok TK uderza w ''przemysł in vitro'', bo ta metoda indukuje największy odsetek wad rozwojowych u płodu. Aby ratować swoje klientki przed ''nieudanym produktem'' kliniki in vitro kierowały takie kobiety na wykonanie zabiegu aborcji z przesłanki eugenicznej, oczywiście na koszt podatnika ( ale to tylko szczegół). Teraz to będzie niemożliwe.
No jasne. Czesi już zacierają ręce. Pisiory mogą sobie ujadać ile chcą. Emeryt lat 70 nie posiadający żony chce ustawiać życie kobietom pod dyktando sukienkowych z episkopatu.