Podobno dziś będzie o starostwie ostrowieckim tj 26.03.2014 o godz. 17.10 w programie Prosto z Polski
TTV - dostęony np. w naziemnej telewizji cyfrowej
no to się postarali. Dla emerytów , bo jednak ludzi ma kablówki lub cyfrówki
W kablówce ten kanał jest również dostępny.Vectra -kanał 130.Program TTV można również oglądać w internecie.
czemu nic nie piszą o tym w ostrowieckiej?
http://ttv.pl/aktualnosci,926,n/skandal-w-ostrowcu,117635.html
Vectra kanał 130.
Blisko ludzi
Reportaże o tematyce społecznej przygotowywane przez dziennikarzy z całej Polski. Niezwykłe historie z pozoru zwykłych ludzi. Pomoc, interwencje i wciągające dyskusje w studiu. Poruszające tematy, zawsze „Blisko ludzi”. "Blisko ludzi" to interwencyjny magazyn reporterski. Prezentuje najciekawsze reportaże o tematyce społecznej. Człowiek kontra instytucja. Prowadzący Ryszard Cebula wraz z zaproszonymi gośćmi dyskutuje i analizuje poruszane problemy, próbując znaleźć ich rozwiązanie. Reporterzy doprowadzają sprawy do końca, nigdy nie pozostawiają bohaterów samych sobie.
Naczelnik wydziału edukacji w ostrowieckim starostwie i sekretarz powiatu wygrali przetargi na realizację dwóch części dużego projektu edukacyjnego. Ogłosiła go szkoła z Ostrowca Świętokrzyskiego podległa właśnie starostwu. - Wybrano fachowców - tłumaczy starosta. A
- Zainteresowała nas kwestia dotycząca wygrania przetargu przez urzędników starostwa - wyjaśnia Jarosław Rusiecki, ostrowiecki poseł PiS.
On wraz z dwoma powiatowymi radnymi, Zbigniewem Dudą oraz Markiem Bilskim, złożyli w ostatni piątek zawiadomienie w tej sprawie. Pisma skierowali do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli oraz Ośrodka Rozwoju Edukacji.
Chodzi o dwa przetargi zorganizowane przez Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Ostrowcu Świętokrzyskim na działania w ramach dofinansowanego z unijnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki projektu "Bezpośrednie wsparcie rozwoju szkół i przedszkoli poprzez wdrożenie zmodernizowanego systemu doskonalenia nauczycieli w powiecie ostrowieckim". Pierwszy z przetargów to "opracowanie powiatowego programu wspomagania szkół i przedszkoli oraz raportu z realizacji PPW w projekcie (...)", drugi - "pełnienie obowiązków specjalisty ds. zamówień publicznych".
Wygrali je odpowiednio naczelnik wydziału edukacji, kultury, kultury fizycznej i turystyki w ostrowieckim starostwie oraz sekretarz powiatu.
- Naczelnik nadzoruje pracę szkoły, która ogłosiła przetarg - zaznacza poseł Rusiecki.
W zawiadomieniu parlamentarzysta zauważa ponadto, że ceny ofert brutto zaproponowane przez naczelnika i sekretarza odpowiadają "maksymalnej wartości szacunkowej zamówienia określonej we wniosku formalnym". Pierwsza opiewa na 16 tys. zł, druga - na 12 tys. zł.
Maciej Kuszewski, naczelnik wydziału edukacji w ostrowieckim starostwie, odpiera jednak zarzuty. - Ze strony proceduralnej wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem i Ustawą o zamówieniach publicznych - podkreśla.
Zapewnia również, że spełniał warunki. - Wszyscy naczelnicy wydziałów edukacji w powiatach szkoleni byli przez ORE w celu wdrożenia tego projektu. Od 2016 roku zmienia się Ustawa o systemie oświaty i trzeba opracować nowe formy doskonalenia nauczycieli. Udało nam się zdobyć środki z Kapitału Ludzkiego na realizację tego projektu - wyjaśnia.
Dodaje, że dzięki ponad 1,5 mln zł z PO KL przeszło 900 nauczycieli z 36 szkół i przedszkoli będzie mogło podnieść swoje kwalifikacje.
Nie widzi również nic złego w tym, że wystartował w przetargu ogłoszonym przez podległą mu szkołę. - Przetarg był otwarty, każdy mógł wystartować. Nie mam monopolu na mądrość i jeśli ktoś złożyłby ofertę z lepszą ceną, pewnie zostałaby wybrana. Innych ofert jednak nie było - mówi.
Twierdzi również, że nie wiedział, jaka kwota jest przeznaczona na realizację zadania z przetargu. - Ogłaszała go szkoła. Gdy zapytano mnie o cenę, podałem taką, jaka według mnie była najbardziej adekwatna - wyjaśnia.
W tym, że urzędnicy wygrali przetargi rozpisane przez podległą powiatowi szkołę, nic złego nie widzi również starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga.
- Starostwo nie jest stroną w tym projekcie. Każdy, kto spełniał warunki, mógł wystartować w przetargu. To są poważne zadania i nie może tego robić szewc albo cieśla, tylko ludzie z kwalifikacjami. Ktoś tu się chyba zaczyna bawić w politykę i stąd to zawiadomienie - komentuje.
Zbigniew Duda nie jest radnym powiatowym. To radny miejski.
najlepszym radnym miejskim jest oczywiście pani Barbara Buszkiewicz.
W odniesieniu do treści z 15:32: Bezczelność urzędników jest nie-wy-obra-żal-na
no i po emisji :) nie myślałem ze dożyję tego dnia :) nie wiadomo jak to się skończy ale w końcu ktoś na głos powiedział prawdę i powiedział to publicznie. klika została odkryta! wstyd na całą Polskę ale niech wszyscy wiedzą co tu się dzieje.
Pan Składanowski nie widzi żadnego problemu, dla niego kwestie etyczne to kwestia oceny... To się chyba nazywa relatywizm moralny, ale co ja tam wiem... Normalny człowiek nie brałby udziału w przetargu, który może skutkować konfliktem interesów, jeżeli nie z uczciwości, to ze strachu przed aferą, ale jak widzimy zaryzykowali...
Od tego się zaczęło gościu 2014-03-26 15:32