Jako, ze nie wszyscy czytaja ogloszenia zamieszczone na tej stronie - wklejam tu linka do jednego z nich. Zastrzegam, ze nie mam z nim nic wspolnego i robie to jedynie z checi pomocy tej Pani.
Nie ma mozliwosci zamieszczenia linka w pierwszym poscie, wiec znajduje sie w drugim.
Czytałam to ogłoszenie.Pani pisze bardzo duzo,ale nie zauwazyłam żeby pisała,czy była po pomoc w MOPS-ie.Jesli faktycznie jest w tak złej sytuacji to myslę,że ta organizacja jest własnie po to, by pomoc.I nie mówcie mi ze jestem bez serca.Mam serce,ale mam tez rozum.Jest mnostwo naciagaczy,ktorzy pisza ze jest mnóstwo naciagaczy.Taka jest prawda.Z tego co sie orientuję to MOPS przyznaje jakies celówki,okresowki.Uwazam ze pani powina napisac czy byla tam po po pomoc.Wiem,pani pisze ze pukała do róznych drzwi,ale do jakich?Ja w słowa nie wierze.I dlatego prosze,by pani napisała cos wiecej skoro napisała juz tyle.
Kiedys slyszalem relacje znajomej jak dziala MOPS. Jak przyszli do niej do domu i zaczeli robic wywiad, to ich poprostu wygonila, bo czula sie ponizona. To tak na marginesie.
Nie wiem czy ta Pani pisze prawde czy nie. Jesli ktos moze to jakos sprawdzic i jej pomoc, to ok.
Już takie ogłoszenie kiedyś było.
Dla mnie to ściema nadaje się pod organ ścigania.
Jesli dla Ciebie to sciema, to nie widze przeszkod, abys zglosil to gdzie trzeba.
bo to ściema
http://www.ogloszenia.glogowmix.pl/index.php?list/beata+smoter
http://www.naszemiasto.net/wadowice/
http://www.oferty.walbrzych.pl/component/option,com_classifieds/Itemid,28/searchadv,/catid,73/
Takich ogłoszeń w necie z tym numerem konta jest pełno.
Zamieszczonych na stronach całego kraju.
Ilu się da naciągnąć?
Niech internet zlikwiduje i już będzie miała nie tylko te 10, ale nawet kilkadziesiąt złoty w kiszeni.
Kurde żebrać to można, ale z rzeczy zbędnych (internet, telefon) , które znacząco by zmniejszyły wydatki to już raczej zrezygnować nie za bardzo.
Co za kraj
oszuści na każdym kroku ahhh
Niestety... w ubiegłym roku, zająłem się pomocą dla jednego z mieszkańców Ostrowca. Tak mnie zdziwiło, że podał kontakt na komórkę do siebie, inny numer komórki do żony... no i okazało się potem nieciekawie.
Ale to też taka natura ludzi - ten naprawdę potrzebujący się wstydzi i po pomoc nie pójdzie... a inny wykorzystuje.
Panie Arku aż strach pomyśleć co by się stało,gdyby p,stracił pracę,czy sprzedając telefon lub inne dobra kupione podczas zatrudnienia mogłyby wystarczyć na godne życie (na takim poziomie jak do tej pory).No ja do takich życzliwych ludzi nie należę :) ale z całym szacunkiem dla forumowiczów,-wskazane by było aby każdy z nas doświadczył pomocy z MOPS oraz życzliwości bliżnich.
znam rodzine ze świętokrzyskiego o której był program w tv .Rzeczywiście bieda aż piszczała ,kilkoro dzieci stara chałupa rozpadajaca się itd. odpowiedziało na ich apel bardzo dużo osób przysyłali paczki ,meble ,żywnośc ,pieniądze .Po jakimś czasię ten "dobrobyt " tak im uderzył do głowy ze palili ubrania ,meble z nadmiaru a jak przychodziły następne to narzekali ze takie ,że siakie że nie całkiem nowe . ludzie dawali a oni tylko umieli brać i niestety wciąż są na łasce i nie łasce Mopsu choć minęło parę lat .Czy pomaganie ma sens ? Sami oceńcie
dlatego piszę ze by samemu ocenić czy i komu ta pomoc ma sens !!!!Czy umiesz czytać?