Tak ale fundusz na jedne rzeczy daje większy kontrakt, na inne mniejszy itd..Myślisz, że jak na coś będzie mały kontrakt to właściciele dołożą z własnej kieszeni? Będą woleli zamknąć oddział, który nie przynosi im spodziewanych zysków niż dokładać do niego. Oczywiście, że prywatne przychodnie leczą też z funduszu, tylko zobacz ile czeka się na taką wizytę u specjalisty na fundusz ;)) Gościu z 9:26 mało jeszcze wiesz i rozumiesz, oj mało..
Na dobre każdemu to wyjdzie.Jeźdźę z dzieckiem do prywatnej kliniki okulistycznej i fakt płacę za każdą wizyte 100 zł,ale zabieg miała refundowany a kosztuje 4500zł.należymy do prywatnej przychodni wizyty sa darmowe,a jesteśmy traktowani o niebo lepiej jak w normalnym ośrodku zdrwia.Nie rozumie podejścia prywatne to złe,nieprawda.dopiero teraz będzie dbanie o pacjenta,dlatego,że dzięki opini pacjęnta i jakości wykonywania usług będą zbierać dobre opinie i będzie większe zainteresowanie szpitalem.jestem za prywatyzacja
Przecież większość ośrodków zdrowia to NZOZY czyli prywatne przychodnie więc gdzie widzisz różnicę w traktowaniu gościu z 10:40? To wszystko zależy od zupełnie innych czynników niż ci się wydaje..
1 zasadniczy problem: prywatny nie może generować długów..bedzie kontakt na leczenie zawalów na 8 mcy a potem co?kazać ludziom nie chorować....zabiegi?beda tylko planowe i to takie które przynoszą zysk...nie beda tak jak jeden z komercyjnych szpitali w województwie, leczyc powikłań,urazów,pijaczkow czy starych dzidkow z porozbijanymi glowami czy połamanymi koścmi tylko będą operować endoprotezy bo to najlepsza kasa...nie beda prszyjmowac staruszków co bedą zalegac na oddzialach po kilka miesiecy bo rodzina sie nie moze ninmizajac albo w tym czasie na ZOL czeka..nie,tydzien max i pod drzwi....pomnicie moje słowa..Krótko mówiąc skończy sie utrzymawanie i leczenie biednych za pieniadze bogatszych,niemasz-umieraj.
moja mama miała przyjemność korzystać z usług sprywatyzowanego szpitala i była bardzo zadowolona. Zupełnie bez porównania do zwykłego, choćby ostrowieckiego.
Jeśli chodzi o przychodnie to fakt, dostać się do specjalisty graniczy z cudem ale czy to na pewno wina przychodni czy naszego kochanego rządu, który daje nam takie możliwości jaki wszyscy widzą.
Tyle lat tkwimy w tym bagnie....kolejki, długi szpitali,wątpliwie przyjemna " obsługa ", że może czas coś zmienić? Może warto spojrzeć na kraje, które wprowadziły umiejetnie zmiany i są zadowolone z efektu? Może czas najwyższy przestać uczyć się na własnych błędach?
Powiedz jakie to kraje mają prywatną służbę zdrowia w całości.
Tu cały system państwowy jest chory,państwo zabiera 67% moich zarobionych pieniędzy i nimi dysponuje.
Myślę,że 10% dla państwa to wszystko,resztę wydam sam.