W mojej parafii organista za pogrzeb bierze 300zł
Gościu 12:44 i tak właśnie jest. Organista jest zatrudniony w parafii i rozlicza się z tego co zarobi. Nie wierzysz? Sprawdź.
Jak jest zatrudniony w parafii to niech płaci mu ten kto go zatrudnia czyli parafia ( proboszcz).
Rozumiem, że ma określony zakres obowiązków, czas pracy a za nadgodziny szef mu płaci uczciwie. To powiedz mi teraz czemu dodatkowo ludzie mają płacić organiście do ręki pieniądze i jak te dodatkowe pieniądze są rozliczane. Bo jak żyję nie słyszałem, żeby ktoś dostał od księdza, organisty czy kościelnego paragon lub fakturę za opłaconą żywą gotówką usługę.
Proponuję zgodnie z tym co propaguje rząd być patriotami i brać paragony również od księży za każdą wydaną złotówkę.
No i płaci mu parafia z pieniędzy, które pobiera za te uroczystości. Skąd niby ma brać inne pieniądze? Nie martw się, wszystko zazwyczaj jest legalnie i zgodnie z prawem, gdyby nie to to tacy ludzie jak Ty dawno by się już tym zajęli ;) Swoją drogą dziwi mnie fenomen iż najwięcej zawsze mają do powiedzenia ludzie, których to nie dotyczy.
A czy żeby wierzyć w Boga i żyć w zgodzie z nim to muszę latać do Kościoła co niedziela? Bo jak nie to co potem problem z pochówkiem? -To jest to miłosierdzie?
A najlepsza to była ocena osoby jednostronnie sparaliżowanej przez księdza podczas wizyty po kolędzie: on choroby tutaj nie widzi... Do wiary w Boga nie potrzebuje pośrednika.
Lśnij potęgo Kościołów............Kiedy w końcu zrozumiecie ,że do kontaktu z Bogiem nie jest potrzebny ktoś odziany w sutannę?Kiedy zrozumiecie ,że Bóg nie narodził się w Watykanie ?Kiedy zrozumiecie ,że aby być dobrym człowiekiem ,nie trzeba modlić się tymi samymi słowami co niedziela w budynku zwanym kościołem?Kiedy zrozumiecie ,że ciemnota wciskana ludziom od dwu tysiącleci ,musi upaść?P.S.Nie jestem świadkiem Jehowy.A pro po pogrzebu.Tak samo zgnijesz bez księdza.
Slowa Twoje spadły na nas jak zgniłe owoce. Jakie życie - taka śmierć śpiewała p. Geppert. To są mądre słowa.:)
Nie musisz skoro nie chcesz. Nikt nikogo nie zmusza aby należeć do wspólnoty kościoła. Skoro jednak na co dzień kościół Ci nie potrzebny do wiary w Boga to powiedz mi w takim razie dlaczego tak bardzo zależy Ci na katolickim pochówku? Przecież zgodnie z Twoją filozofią możesz mieć normalny, świecki pogrzeb gdyż kościoła nie potrzebujesz. Sam sobie zaprzeczasz przyjacielu.
Żadnego cennika nigdzie nie ma! Może po prostu niektórzy księża nie dorośli do tego by nimi być ale na takich zawsze jest sposób. Myślę, że najwięcej problemów mają ludzie, którzy na co dzień nie są związani z kościołem. Nie wiedzą jak się powinni zachować, trochę się boją i płacą a potem wylewają żale na forum. Jeśli ktoś jest bez winy to zazwyczaj jest na wygranej pozycji bo ksiądz nie ma prawa podać określonej kwoty. Może jednak odmówić danej posługi jeśli ku temu ma powody i to z tym macie problem, bo w większości przypadków takie powody istnieją ;)
Nie będę teraz oceniał działalności księży, gdyż można by z tego tematu napisać cały doktorat.
Zadać jednak należy kilka pytań osobom krytykujących:
1. Czy wyraziliście swoje niezadowolenie prosto w twarz księdzu, który podał wam wysokość stawki za pogrzeb?
2. Czy uważacie, że "usługi" kościelne winny być bezpłatne, a w związku z tym proszę wskazać źródło utrzymania dla "usługodawców".
3. Jeśli wy, czy też zmarły nigdy nie potrzebował Kościoła to dlaczego tak bardzo upieracie się, aby pogrzeb odbył się w obecności księdza katolickiego? Jego obecność w tym miejscu i tak nie pomoże zmarłemu na tamtym świecie, który podlega już wyłącznie prawu Boskiemu.
Parafianin, osoba niewykształcona, niemająca dostępu do Biblii, ograniczona i zacofana. Prostak prowincjonalny. Miłej mszy kochani i niech was latami obrażają i doją. Wasza to sprawa, że sami się nie szanujecie. Pozdrawiam.
Eulalia nic mądrego nie napisałaś, naprawdę.
Ale dlaczego osoba p.t.ksiądz uzurpuje sobie wszelkie prawa do reprezentowania Boga?Czyżby Bóg podpisał jakąś umowę z człowiekiem ubranym w strój z wieloma guzikami?Czy Bóg nakazał budowę domów zwanymi plebaniami?Czy Bóg każe dawać na tacę,czy Bóg zwolnił te osoby od płacenia podatków-wszak żyją w społeczeństwie i tak samo mają ponosić koszty.Dlaczego osoba ,która mając wiele kompleksów w życiu ,która ma problemy z własnym ego ,wstępuje do seminarium i po wieloletnim praniu mózgu zostaje kapłanem ,i już takim będąc uważa się za posłańca między Bogiem a wierzącym?Dla mnie jest to zwykłą paranoją .No ,ale Wy wierzący wiecie lepiej.
My wierzący wierzymy w Boga. Kościół dla mnie jest przede wszystkim fundamentem polskości. Nie znaczy to, że niekatolik nie jest Polakiem. Ale mrzonką jest opowiadanie, że gdyby Polska nie stała się chrześcijańska to przetrwałaby na mapie ówczesnej Europy. A księża? Są tacy jak całe społeczeństwo - ani lepsi, ani gorsi.
A szkoda że nie lepsi...