Dziwne nie wygląda na taką. Piszę jako rodzic który też parę rzeczy załatwiał u niej. Nigdy nie traktowała z góry, zawsze miła. Nie narzucala nikomu swojego punktu widzenia. Nie była to osoba o jakimś autorytarnym usposobieniu. Czasami spotyka się osoby którym wręcz słoma z butów wychodzi. Fakt lubi wygłaszac długie przemówienia, ale to chyba tyle.
Myślę że osoba która założyła wątek po prostu zmysla albo nie chodzi o Brzechwe. Samo przedszkole jest jednym z lepszych. Chyba zazdrość albo komuś podpadla. Nie tedy droga. Rozumiem że ktoś się może bać, jeśli to prawda, ale wątpię.Z drugiej strony :wychodzi na to ze można sobie kogoś obsmarowywac bez dowodów. Wstyd.
Proszę nie wymyślać na kogoś bzdur bez pokrycia bo to jest żenujące.
Nikomu nie podpadła, niestety ta Pani mobinguje młodą zdolną kadrę, to nie jest w porządku.
Wstyd, że takie osoby piastują wysokie stanowiska.
Jak można zarządzać ludźmi, jak się ich nie Szanuje?!
Jaką atmosferę mają tam dzieci?
Elżbieta masz dowody, że pani dyrektor z przedszkola Brzechwy stosuje mobing?
Elżbieta po co ciągniesz ten wątek ?Autor umieścił sprostowanie ,że nie o to przedszkole chodzi a ty dalej wymyślasz teorie spiskowe.Pytasz jaką atmosferę mają dzieci- chyba świetną bo mąką najwięcej oddziałów w naszym mieście a to o czymś świadczy.Wszyscy pracownicy zwracają się do siebie po imieniu i to jest według ciebie przejawem braku szacunku?Zostaw panią dyrektor w spokoju ona tez wypowiedziała się w tej sprawie.Uwazaj bo jej cierpliwość może się szybko skończyć i będziesz miała problem natury prawnej .
Elzbieta poza tym Rodzicc napisal ze to nie o pania Anete chodzi, a Ty juz personalnie szkalujesz tą kobietę. Mam nadzieje, ze masz mocne dowody jak prokurator pociągnie Cie za język
A jak się mają zwracać do siebie? Po pseudonimach? A może numerami, bo RODO
Takie rzeczy nie tylko w przedszkolu się dzieją. Praktycznie co drugi zakład pracy w Ostrowcu to mobbing. Niestety, taką mamy rzeczywistość. Trzeba o tym głośno mówić i potępiać, tylko w ten sposób można coś zmienić.
Może poda jakieś dowody a nie obsmarowuje na internecie? Niech się nie boi o stołek bo dobra przedszkolanka znajdzie sobie pracę a leser będzie zganial na dyrektorke.
Gardze ludźmi którzy bez dowodu kogoś oczerniaja.
Zgłoś sprawe, odejdz jak nie masz dowodu, ale nie wypisuj na internecie bzdur.
Tchórze bez honoru.
Akurat moje dziecko chodzi do Brzechwy, o dyrektorce mam dobre zdanie, to dobry człowiek. Przedszkole uważam za jedno z lepszych w mieście, a mam porównanie, bo dziecko chodziło w wakacje na dyżury do innych przedszkoli. Organizacja bardzo dobra, dzieci sa kształcone, wszystkie panie mile. Należy uważać, aby kogoś nie pomówić i nie oczernić. Jak masz człowieku problem to nie na forum tylko do prokuratury zgłoś i podpisz się swoim nazwiskiem.
Dokładnie. Zbierze się jeden z drugim o ile to nie jedna osoba i nawala na kogoś. Masakra. Co za czasy. Ten coś słyszał, tamten coś slyszal.
A slyszeliscie o ufoludkach na ogrodach? Parę osób słyszało.
Ja pracowałam kiedyś w POZ w administracji, świetna atmosfera, nawet zostawaliśmy po godzinach z uśmiechem, bo dyrektorem był świetny człowiek z sercem dla pacjentów i pracowników. Potem wójt zmienił dyrektora na swoją koleżankę i ta Pani tak dała wszystkim popalić, że zakazała nawet rozmów między sobą, czepiała się o rzeczy o których nie miała pojęcia, śledziła nas czy 1 minute wcześniej ktoś przypadkiem nie wyszedł z pracy, sprawdzała ile minut jem śniadanie, podsłuchiwała co mówimy do pacjentów, nie wolno się było odezwać inaczej niż służbowo, żadnej luźniejszej rozmowy, a dla Pacjentów??? Milutka, uczynna, dupowłaz totalny, jakby miała rozdwojenie jaźni. Tylko my do pracy przychodziliśmy z bólem brzucha, dziewczyny płakały po kątach. Podobnie jak tu, dla rodziców najlepsza pani dyrektor, a pracownik to śmieć. Czy uważacie, że tak postępuje dobry człowiek?
Ja pracowałam kiedyś w POZ w administracji, świetna atmosfera, nawet zostawaliśmy po godzinach z uśmiechem, bo dyrektorem był świetny człowiek z sercem dla pacjentów i pracowników. Potem wójt zmienił dyrektora na swoją koleżankę i ta Pani tak dała wszystkim popalić, że zakazała nawet rozmów między sobą, czepiała się o rzeczy o których nie miała pojęcia, śledziła nas czy 1 minute wcześniej ktoś przypadkiem nie wyszedł z pracy, sprawdzała ile minut jem śniadanie, podsłuchiwała co mówimy do pacjentów, nie wolno się było odezwać inaczej niż służbowo, żadnej luźniejszej rozmowy, a dla Pacjentów??? Milutka, uczynna, dupowłaz totalny, jakby miała rozdwojenie jaźni. Tylko my do pracy przychodziliśmy z bólem brzucha, dziewczyny płakały po kątach. Podobnie jak tu, dla rodziców najlepsza pani dyrektor, a pracownik to śmieć. Czy uważacie, że tak postępuje dobry człowiek?
Hhheee co ty wymyslasz za jakieś dziwne historie. Dyrektorka z rozdwojeniem jaźni. To się kupy nie trzyma. Jakas fantastylka.A moze jest po prostu wymagająca a niektórym to się nie podoba bo każdy chce zarobić ale się nie narobić....
Ktoś dobrze napisał do prokuratury a nie na forum.
To nie rozdwojenie jazni a zwykle sku.... nie chce tu brzydko pisac. Mysle, ze te dobre glosy broniace to sama pani dyr teraz pisze
Do jakiej prokuratury do prezydenta zanies
To prokurator zajmuje się ściganiem przestępstw a nie prezydent. Ktoś wcześniej dobrze napisał.
Ten post to może być działanie jakiejś byłej pracownicy.
Bez względu na wszystko takie rzeczy nie powinny być omawiane na forum, bo dyrektorka może być niewinna i ktoś w ten sposób może jej życie zniszczyć.