szukam takiej stacji, która robi takie przeglądy wraz z podłączeniem komputera, sprawdzenie miernikiem grubości lakieru, może nawet sprawdzenie nr VIN. ktoś coś wie, był, korzystał?
Ja kiedyś korzystałem z usług takich jak motoraporter, ale to jak chciałem kupić samochód z poza Ostrowca. Niestety tutaj na miejscu nie znam takich stacji, żeby robiły całkowite sprawdzenie.
Dzisiaj rano doznałem objawienia - wydziałem płonące lasy i jeziora
Ja korzystałem z usług stacji Top Auto na ul. Sandomierski, są tam bardzo ogarnięci mechanicy(nawet występowali w Wojnach Samochodowych w TVN Turbo).
Jezzuuuuu, to jak iść do laryngologa na badanie wzorku. Gdzie autor postu ma rozum bądź jego brak. Która człowieku skp podłączy ci interfejs bądź zmierzy ci złomka czujnikiem lakieru?? Weź się zastanów. Litości.
Idź sobie spacerowicz zbadać wzork zanim coś napiszesz.
spacerowicz zlomy to masz te nowe samochody 5 lat i sie rupiecie rozlatuja ,awaria za awarią .kiedys robili samochody trwalsze nawet 15 sto letnie zadbane sa w lepszym stanie technicznym od tych nowych 5 latkow .To ty jeb... sie w ten pusty leb
Naród chce kupić stare, za grosze i niezkazitelne,trzeba iść do salonu i takie se kupić a stare to jest stare.Stare nigdy nowe nie będzie zwłaszaszcza za grosze kupione.Jak się nie ma miedzi to się na przysłowiowym tyłku siedzi i żadna stacja diagnostyczna nie pomoże.Dobre to duzo kosztuje i tyle na temat dla załozyciela tematu.Co dobre to kosztuje a Ty chcesz przysłowiowy tyłek otrzyć szkłem.żyd prawdę Ci powiedział a Ty szukaj miodu w przysłowiowej du....ie.Zapewniam że tam miodu nie znajdziesz.
Dobre Audi a 3-jeczka kosztuje około 90-100 tysi zeta,nie musisz szukać diagnosty a jak chcesz za 10% nowego to se szukaj,w oryginale....powodzenia Ci życzę...stary żyd Jankiel prawdę Ci pisze a miód to jest tylko w ulach.Za 10 tysi to se uczciwwie szukaj używki w marce Italiano albo Hinduska
Co ty Jankiel pierd te nowe są kiepskiej jakości jak wszystko kupe miedzi i sie po gwarancji rozlatuje...masz pojecie ciemnozielone...
Mam Jankielu auto 20 letnie i chodzi jak zyleta silnika nieslychac w kabinie 1 tys robię bez obawy ze niedojedzie.Stan jak nowy jak kto dba tak ma .Życze tym nowym tylu lat i tys kilometrow zeby przejechaly ,raczej niemozliwe.Teraz to robia do gwarancji jak wszystko,max 5 lat i szrot ,rozlatuje się,awaria goni awarie i rdza wpier...kto teraz blachy w ocynku robi...:)
Mlotowi mozna sprzedac rupiecia za 100 tys i bedzie mowil ze nowy to dobry:) chyba nieznasz zycia co teraz masz dobre ,samochody ,sprzet agd kiedys lodowka miala 20 lat i mrozila teraz 2 lata i na zlom tak samo z samochodami jak wszystkim ,ma sie psuc zeby robic nowe...:).Mlot bedzie mlotem zawsze i mu niewytlumaczysz nowe drogie nieznaczy dobre....poprostu jestes jeleniem i ktos ci poroze potęzne przyprawia
Ja pier ale myslenie ,gosc niezna życia ... takich wlasnie nacinaja bo im wszystko mozna wmówić...:)
Goście mają 100% racji,aktualnie produkowane auta to full plastik obliczony na kilka lat bo musi się rozlecieć ale durny naród szuka za parę groszy starocia bez jakiejkowiek rysy lakierniczej,niech se szuka bo mu się wydaje,ze jelenia znajdzie...powodzenia dla głupoty życze,piękne auta i zadbane to drogo kosztują.
kto powiedział że stare za grosze??!?!?!?!
myślisz że 30 - 40 to są grosze ??!!!?!?!
że 6-7 lat to stary złom ??!?!?!?!
nawet nowy z salonu możesz kupić lakierowany, bo koleś zarysował jak z lawety zjeżdżał, i co kupisz takiego bo nówka sztuka?!?!?!!?
jak na placu mam sprawdzić czy jakiś czujnik dobrze działa nie podpinając komputera???!!!?
a jak człowiek ma sam to zweryfikować ??!?!?!?!
kupię auto, przejadę 50 km, wejdzie w tryb awaryjny, bo coś nawaliło i potem co ???!!! widziały gały co brały??!!!a może do sądu z takim i się przepychać???!!!
a ile jest tutaj na forum postów na temat naszych komisów - nie pochlebnych
w necie są ogłoszenia firm które się zajmują weryfikacją aut, tylko po co mam to załatwiać prze e-mail skoro mógł bym pojechać ze sprzedającym na diagnostykę i załatwić wszystko przy mojej obecności.
naprawdę ręce opadają jak się czyta takie komenty.
naprawdę myślisz że sprzedającemu można wierzyć na słowo???!!!??!
jak nie chcesz pomóc to może lepiej nic nie pisz.
Po pierwsze: czym mądrale będziecie jeździć jak wam się obecne fury rozlecą? No właśnie tymi, które teraz oceniacie jako nowe złomy. Tylko jak się zestarzeją i będą w waszym zasięgu to wtedy staną się nagle całkiem dobrymi wózkami.
Po drugie: stacja diagnostyczna może przepuścić auto przez ścieżkę diagnostyczną. A tam nie ma kontroli lakieru ani komputera. Mechanik z kolei nie ma urządzeń do kontroli zawieszenia, hamulców, świateł. Także można pokusić się o wizytę w dwóch miejscach.
Jedynie w ASO można dostać full serwis.
i o to właśnie chodzi żeby w naszym mieście była taka stacja diagnostyczna żeby robiła full serwis, pytanie tylko jest takie: dlaczego nie ma? bo Ostrowiec to taka pi p du wa że się nie opłaca, sto lat za tymi ten tego ...
handlarze u nas w mieście chcieli by klienta, który kupi auto na ładne oczy, bo się świeci i błyszczy, żeby nic nie pytał i nigdzie nie jeździł, nic nie podpinał i nic nie mierzył tylko brał taki jak jest.
Pobieżne poszukiwanie w internecie - są takie lotne firmy w naszym województwie, które za około 400 zł robią kompletny przegląd przedzakupowy włącznie z wizytą na stacji diagnostycznej.
Trzeba się liczyć z tym, że efektem takiego przeglądu może być lista usterek do usunięcia, w końcu mowa o samochodzie używanym. Jednak mając taką listę można się na niej oprzeć negocjując cenę.