13:34. Ty tak i Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek i jak ci coś pasuje, to jest OK. Pewnie jesteś babcią i pasuje ci, że masz wolne od dawania wnukom kieszonkowego, ale wkurza cię równocześnie to, że nie mogłaś iść na emeryturę, jak te matki, które wychowały 4 dzieci. Nie na darmo się mówi, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. A co powiesz, jak mają się czuć ci, którzy nie mają jeszcze wnuków i nie mają ulg w odpalaniu kasy, mają za to dzieci po 18 roku życia, muszą łożyć na ich studia i nikt się nad nimi nie lituje, choć w tym samym czasie bogacze biorą 500+ po to, aby mieli jeszcze więcej. To cię nie boli?Prosta uczciwość nakazuje oceniać obiektywnie, a nie jak mi pasuje.
A czemu biedni mają dostawać, a bogaci już nie? Jakby miałobyc sprawiedliwie to niech biedni i bogaci płacą albo tyle samo składek albo stały procent, a nie jakieś sztuczne progi porobione.
Choćby z uwagi na to, że bogatych rodziców stać na zapewnienie swoim dzieciom godziwego życia. Choćby z uwagi na takich ludzi, którym nikt nie pomagał i nie pomaga całe życie, bo wcześniej nie było kupowania głosów za darowizny, a teraz ich dzieci już są za duże, choć absolutnie nie samodzielne i wymagają nakładów finansowych większych, niż małe dzieci. Choćby dlatego bogaci nie powinni dostawać 500+. Umiesz pojąć, że jest to niesprawiedliwość???
Niesprawiedliwością jest dyskryminowanie jednych, a oferowanie prewencyjnych warunków drugim. Znasz definicje sprawiedliwości?
14:17. PREWENCYJNYCH czy PREFERENCYJNYCH, bo to zupełnie różne zagadnienia. Nie rozumiem, co ty piszesz i o co ci chodzi?
Oczywiście preferencyjnych
Co oni teraz zrobią z tymi rzęchami kupionymi na szrotach, aby jeździć na zakupy do Biedronki?Takie paniska i co teraz? Tak dobrze żarło i zdechło:)
Czasem obserwowałem tych "bogaczy" na zakupach, jak całymi wózkami wywozili towar z reklam telewizyjnych i taki, żeby ładnie wyglądał. Kto by się przejmował cenami? Po co było iść do innego sklepu, kupić kawałek mięsa i poprosić o zmielenie, jak można było kupić obrzydliwe, paczkowane "mięso" mielone. Nawet jabłka kupowali paczkowane, bo tak światowo wyglądały, a potem wyjeżdżali tymi wózkami na parking, gdzie już podwoda rocznik 1984 czekała na bossów. Wieki świat, nic dodać nic ująć i jak teraz będą żyć?
Dzięki tym ludziom inni zarabiali 11:55, nie potrafisz zauważyć tak prostej zależności ? Żaden przedsiębiorca nie zarobi jeśli ludzi nie będzie stać na jego produkty czy usługi. Tak to działa. Śmieszni jesteście w tej swojej nieuzasadnionej zazdrości. Tym bardziej, że większość ludzi korzystających z programu normalnie pracuje. Margines patologiczny poradzi sobie i bez 500 +, tylko nikt inny na tym nie skorzysta, może tylko stracić.
Może inni zarabiali, ale szkoda, że najmniej korzystały na tym dzieci, a najbardziej ich rodzice. Mamusia miała co tydzień fryzurę od fryzjera i zrobione paznokcie u kosmetyczki, a tatuś na piątkowe popołudnie 0,7 zawsze się zgłaszało, no i jeździli po zakupy, zamiast chodzić i dźwigać.
W dziwnym środowisku się obracasz 12:27 skoro tak piszesz. Tylko współczuć.
W Twoim towarzystwie między innymi się "obracam" i widzę jaka jesteś zapracowana na co dzień, bo kaska na dzieci leci, to możesz się produkować na forum, co prawda bez powodzenia, ale pomińmy ten aspekt twojej beztroskiej twórczości:)
W moim na pewno nie, ja nie znam takich przypadków jak opisujesz. Nie widuję ich na co dzień ;)
Widocznie jesteś mało bystra, jeśli nie widzisz faktów. Musisz z tym jakoś żyć. Nie pomogę:)
Mało bystry jesteś Ty skoro bierzesz mnie za kobietę. Ot, wychodzą Twoje wąskie horyzonty myślowe ;) Nie pogrążaj się i nie zazdrość swoim ziomkom tego co robią. To nie ich wina że nie masz dzieci, łączy was jednak wspólne środowisko, bo to, że żyjesz wśród patologii już nam pokazałeś we wpisie z 12:27. Bywaj, szkoda mi pięknej soboty na jałową dyskusję z Tobą.
Zapomniałaś napisać "Żegnam", jak zwykle, gdy brakuje ci argumentów do sensownej obrony swoich racji:):)
a to była jakaś pandemia??
500+ powinno byc zlikwidowane na stale a nie na czas "pandemii". Jak Cie nie stac na dziecko to go nie miej a nie licz na to ze moze cos ktos da bo mu sie "nalezy" za nierobstwo. Zeby taka pato rodzinka pobierala swiadczenie to trzeba je zabrac pracujacym.