nie chcę cię martwić, ale piszesz dokładnie jak Felice123
.
.
.
"co jest kurwa 123"
Nie !nie wyblakła u mnie wiara w stwórcę .
W młodości miałem różne zainteresowania , patrzeć teraz z dystansu to właśnie rozmaitość tematów , którymi się interesowałem i interesuje , przybliża mnie do Boga . Niekoniecznie naszego ,tzn jakiejś siły nadrzędnej
w coś trzeba wierzyć . To skomplikowane ale np Darwin i jego teoria ewolucji jest dla mnie faktem . Teza ta jednak kłuci się z bezgraniczna oddana wiarę w tylko jednego Boga .Nauka może pomoc zrozumieć , nie koniecznie wykluczać wiarę W Boga czy w rusałki i skrzaty ;).
Na koniec ;
Japonia , Chiny , Indie , czy rdzenna Ameryka Północna jak i południowa
To co ?
Według tych pożal się Boże ;) powierników w sutannach to poganie !
Tylko które religie z tych wymienionych są starsze od tej Przypisującej sobie miano nadrzędnej ???
Wierz mi księdzem nie jestem
Na pewno mi daleko do tego jak ze „ uduchowionego „ stanu !
Poza tym, za bardzo lubię Babeczki!!!!!
Duchowni też bardzo lubią babeczki :-).
Warto przeczytać "Księgę duchów" Allana Cardeca, wiele wyjaśnia i potrafi przebudzić wielu sceptyków.
Jedno drugiemu nie przeczy 13:35. Książka pozwala na przebudzenie, po którym człowiek zaczyna dostrzegać wiele rzeczy, które w obecnym świecie próbuje się dyskredytować.
MordimerMadderdin@ z wczoraj, 23:43, chciałbym trochę polemizować z Tobą np. ad. teorii ewolucji, bo jako katolik, pomimo filozoficznych kontrowersji, nie mam egzystencjonalnego problemu z pogodzeniem teorii ewolucji i prawd Wiary (a poganie, to poganie - kolejny temat rzeka), ale gdybyś nieco rozwiał mój dysonans poznawczy w zrozumieniu Cię. Bo jeśli coś przybliża Cię do Boga ‘niekoniecznie naszego’, czyli także i Twojego, więc dlaczego Tego ‘naszego’ odrzucasz lub ignorujesz? Nie rozumiem też, dlaczegóż by teoria ewolucji wymuszała wiarę w kilu bogów, bo ponoć ona kłóci się „w bezgraniczną oddaną wiarą tylko jednego Boga”?
(w Twoim zdaniu błąd ortograficzny puszczam w zapomnienie – oczywiście jest słowo ‘kłuci’, ale nie z ‘się’ –, bo mnie też to się zdarza, ale ‘a’, ‘e’ zamiast ‘ą’, ‘ę’ itd. totalnie potępiam).
Co do przesądów (nie mylić z zabobonami), z które ks. A.Zwoliński nazywa „zdradą nauki na rzecz irracjonalizmu” - może później nieco wymienię, pod warunkiem, że @keramzyt (jak o 23:23) przestanie poniewierać własne człowieczeństwo i godność drugiej osoby.
Teraz, wzorem naszych darwinowskich ‘przodków’, muszę coś upolować do jedzenia … .
PS. Z „..pożal się Boże…” bardzo przypominasz mi Przewodniczącego SLD Włodzimierza Czarzastego :))
Teoria ewolucji nie kłóci się z wiarą. Bóg stworzył i zwierzaki i ewolucję jako mechanizm zabezpieczający, żeby mu zwierzaki nie wyzdychały przy najmniejszej zmianie warunków. Bo by musiał zaczynać od nowa proces stwarzania. A przecież nie jest idiotą.
Wszystko jest dokładnie wyjaśnione w książce, która już wymieniłem. Biblii nie można traktować dosłownie, jest ona alegorią.
Na szybko bo jestem na polowaniu ;)
Najczęściej wypisuje z telefonu , wiec zdarzają się małe błędy za które przepraszam . Mam nadzieje ze nikogo do siebie tym procederem nie zrażam
,bynajmniej błędy nie przeszkadzają w zrozumieniu treści ,którymi chciałbym się podzielić i poddać dyskusji.
Nie przywiązuje się do tezy z ślepą wiara w słuszność tej a nie innej .
Książkę przeczytam , słyszałem o niej wcześniej , lecz nie miałem przyjemności zapoznać się z treścią .
Gość_keramzyt (14:27), przeczytaj raz to, co napisałeś.
Ja również nie mam problemu z godzeniem teorii ewolucji z prawdami naszej wiary, przy czym opieram się tu Piśmie Świętym, które samo się tłumaczy. Wystarczy nie ograniczać się do jednego fragmentu lecz łączyć jedno Słowo z drugim, które rzuca światło na poprzednie.
Nadto, skoro to co w Biblii zostało spisane miałoby mieć charakter alegoryczny, jak to oznajmił bez cienia wątpliwości gość poniżej, to niby o kim dawałoby ono świadectwo? O wróżce zębuszce? A jeśli tak, to niby jak taka wróżka zębuszka mogłaby niby wpływać na życie kogokolwiek? Chyba, że kogoś, kto sam żyje w jakiejś bajce.:))