Czy robił ktoś z Was? Jeśli tak to gdzie i ile kosztuje od jednego przeszczepu? No i czy są efekty?
Pozdrawiam
znam takiego co w hucie na walcowni drobnej pracował jako majster elektryków,ma Janusz C-na imie.Robił ten zabieg w Warszawie ze 20 lat wstecz.Wycięli mu pasek włosów zza uszu wraz ze skórą i przeflancowli te włoski na czoło bo łysieć zaczynał.Wyciętą skórę z włosami naciągneli i zszyli.Chodził z głową podziubaną ,wyglądało to tak jak by muchy mu głowę osrały,ludziom opowidał bajki że to niby był na akupunkturze i stąd ma głowe podziubaną.Oczywiście ,włosy mu urosły te flancowane ale na środku głowy po latach zaczął łysieć i znów miał problem co dalej robić.Ztego co wiem to kolejnego przeszczepu nie robił.Chłop pechowy bo mu w życiu nic nie wychodziło łącznie z wytwórnią kredek świecowych-nakupił maszyn i wszystko stracił....pechowy Januszek