Wszędzie mu za mało, wypłata dyrektorska na rocznym poziomie 150 tysięcy to za mało, obedrzeć ze skóry spółdzielnię też za mało oby sie nie zadławił i nie skończył w małym pokoiku w Katowicach bo i tak moze być.
To się okaże, a powinien to zrobić. Poczekamy, zobaczymy.
Najlepsza to na walnym była księgowa siedziała z takim dziwnym uśmiechem i nic, zero reakcji na te otaczające ją cuda.
Pani Tereso , gonić tych dwu dziadów na odległość, to dwa wściekłe i chytre psy
Popieram 13.47 i żeby nie było nie znam pani Teresy, tyle że byłem na walnym i wyrobiłem sobie zdanie o ekipie - klice. Dobrze, że ktoś im patrzy na ręce.
Może źle się czuła , przecież takie upały, a wy od razu obgadujecie.Nie ładnie. A swojego uśmiechu nie widzieliście? Może też był dziwny. 12:42
09:23, 12:42 O co wam chodzi? Poprzednia prezes była zła, obecna też wam nie pasuje. Poprzednia księgowa była niedobra, obecną też się krytykuje. Zrobiliście przewrót po to , żeby wam wszystko grało. A tu co? Niezadowolenie.I o co wam chodzi?
A księgowa to gdzie wcześniej pracowała ?
Kunów
Pani zwróciła się do Prezydenta, nie wiadomo po co, każdy z Rady Nadzorczej ma swoich przełożonych. Większość jest za odwołaniem Pani z funkcji Przewodniczącej , no i tonący brzytwy się chwyta...Prezydent nie jest instancją nadzorującą Spółdzielnie, może jedynie oceniać pracę dwóch podległych mu pracowników, co chodzi o ich wywiązywanie się z powierzonych obowiązków w UM. Ta Pani ma straszną przypadłość, powinna natychmiast podjąć leczenie psychiatryczne, bo w tej zawziętości kaftan wkrótce jest nie unikniony. Walka od wielu lat z władzami Spółdzielni, ciągłe zgłaszanie do Policji i Prokuratury nie potwierdzonych zarzutów, wizyty w Sądach, doprowadziły nie wątpliwie do nieodwracalnych zmian w psychice Pani Teresy, a przecież można cieszyć się życiem, kochać ludzi, uśmiechać się itd...
10:14 gościu napisałeś najprawdziwszą prawdę o tej pani, wiemy dobrze jak było, jak wszystkich kontrolowała, pozywała do sądów i prokuratury, uprzykrzała ludziom życie i utrudniała pracę. W końcu dopięła swego i zrobiła rewolucję, a naiwni ludzie chyba uwierzyli w jej dobre intencje . Niestety wybrała taką drogę, która ją kiedyś zgubi. Chyba nie potrafi inaczej żyć, a szkoda, bo życie jest piękne, ale niestety krótkie .Powinno się je przeżyć dobrze, spokojnie, radośnie, z uśmiechem na twarzy, a nie ze złością, z intrygami, zawziętością. Ale pani wybrała taką drogę jaką wybrała, która dostarcza jej dużo radości i spełnienia. Różni say ludzie i różnych dokonują wyborów.
Panowie zatem przestrzegajcie prawa i cieszcie się życiem.
Logicznie myślący człowiek wie, że prezydent nie kontroluje pracy członków rady nadzorczej spółdzielni. Ten organ nie podlega pod prezydenta. Spółdzielnia sama się rządzi. Jak ta pani myśli? Logicznie czy nie?
Logicznie myśli. Przestrzegła mieszkańców oraz prezydenta przed działaniami niektórych osób. Jeżeli tu tak działają to również tak mogą działać w innych instytucjach. O ile informacje zawarte w liście otwartym są prawdziwe.
Natomiast tekst typu "nie obrażaj mojej inteligencji" to już porażka.
Czy informacje zawarte w liście otwartym są prawdziwe ?
????
Narcyz, jak sama nazwa wskazuje, to osoba ze zdiagnozowanym zaburzeniem osobowości nazywanym „osobowością narcystyczną”. Wśród charakterystycznych cech narcyza wymienia się przede wszystkim poczucie bycia lepszym od innych, poczucie bycia wyjątkowym. Narcyza charakteryzuje nadmierne zaabsorbowanie własną osobą, przesadne poczucie własnej wyjątkowości. Potocznie mówi się, że narcyz jest „zakochany w samym sobie”.
Osoba z osobowością narcystyczną jest bardzo wrażliwa na swoim punkcie. Nieustannie potrzebuje uznania innych ludzi. Nie jest w stanie funkcjonować w samotności. Angażowanie się w relacje z innymi stanowi dla niej jednak wyłącznie narzędzie do nieustannego potwierdzania własnej wartości. Osoby narcystyczne nie mają empatii, nie zwracają uwagi na potrzeby innych osób. Skupiają się wyłącznie na sobie oraz na własnych potrzebach.
Ma dobre zamiary i chęci, proszę pomóc a nie przeszkadzać.
Pomożemy, pomożemy.