Czy w tym mieście ludzie to w większości kamikadze? Bo na to wygląda. Na przejściu dla pieszych pod dawnym Feniksem kilka tygodni temu dwóch młodych łebków przejechało mi przed maską nie zwalniając przed przejściem. W ubiegłym tygodniu na JPII na wysokości Kauflanda jakiś człowiek jechał chodnikiem i sru na pasy bez oglądania się za siebie. Dzisiaj na Sandomierskiej szarówka, widoczność średnia, ale po co zsiadać z roweru, lepiej przejechać. A najlepsza wisienka na koniec. Jakiś miesiąc temu pod hotelem na Alei jedzie sobie damulka na rowerze, jadę z całym sznurem aut w stronę Okólnej. Ta dojeżdża do przejścia i już coś mamrocze w moją stronę. Gdy przejechałem, oczywiście wpakowała się rowerem na pasy i jeszcze coś na mnie z tyłu pyskuje. Karta rowerowa powinna być obowiązkowa dla wszystkich, a rowery w jakiś sposób rejestrowane i posiadające oc, bo przez takich głąbów potem auto naprawiać trzeba na własny koszt, gdy się przydarzy wypadek. No i inwestycja w kamerkę obowiązkowa, bo jak potem udowodnisz, że to ten samobójca wjechał na pasy.
Rowerzyści to w ogóle inny stan umysłu. Jest ścieżka rowerowa, jedzie ulicą (wymówka, bo kostka. Sorry ale jak mam ch... nawierzchnię na ulicy, to nie jeżdżę z tego powodu ulicą). Jadą parą całą szerokością pasa, z przeciwka jadą auta, nie ma jak wyprzedzić, nie zjadą, bo mają prawo tak jechać.
Poprawka: (wymówka, bo kostka. Sorry ale jak mam ch... nawierzchnię na ulicy, to nie jeżdżę z tego powodu CHODNIKIEM) błąd myślowy ;)
Popieram. Jest to problem. Potem żale że kierowca nie uważał.
Chyba tylko na ostrowieckiej wsi sie przeprowwdza bo w duzych miastach normalnie przejezdza.
Duże miasto to chyba widziałeś w tv u sąsiada, albo sołtysa. Jak przepisów nie znasz, to się nie dziwię, że swoim wigry z giełdy po przejściach jeździsz
18.36 chyba to sie twoja stara przy garach gamoniu
Ja tam nigdy nie przeprowadzam, a nawet jeżdżę po chodniku jeśli uważam, że lepiej niż ulicą. Kwestia kultury i bezpieczeństwa. Pieszy nie szanują kierowców i rowerzystów, rowerzyście nie szanują pieszych i kierowców, kierowcy nie szanują pieszych i rowerzystów. Jedni parkują na chodnikach, inni turlają się z wózkiem po ścieżce rowerowej, jeszcze inni jeżdżą po ulicy nawet jak mają ścieżkę. Szczepienie twierdzą, że niesczepieni są zabójcami. Zwolennicy Pis -krzyczą, że inflacja to wina Tuska. Sąsiad rysuje samochód innemu, bo ten ma lepszy samochód niż on. Ot obraz całej Polski.
Przepisy ruchu drogowego w tym kraju, to farsa...
I tu powinni jebać kary z grubej rury za takie zachowanie jak twoje z 18;04 . Najwyższy wymiar. Tak jak w wojsku . Ile mam tyle dam. A za jazdę wieczorem bez tylnych świateł chłosta na Placu Wolności nago.
Najgorsze dziadki na rowerach, jadą jak poniesie. Kiedyś mi taki przejechał rondo na ukos na Piaskach za kościołem. Oświetlenie też im niepotrzebne. Łebków na rowerach widzę to zawsze zwalniam, fantazja, jak u tych dziadków.Ale teraz piesi też są zagrożeniem po zmroku, nikt nie nosi odblasku, nikt nie zatrzymuje się przed przejściem, ubrani na ciemno.
Piesi niech sobie wbija w dynie że SA NIEWIDOCZNI GDY SA UBRANI NA CZARNO A JAK JUŻ OSLEPI Z PRZECIWKA SAMOCHOD TO NIC NIEWIDAĆ JAK CHCECIE ZYC TO PRZYPINAJCIE ODBLASKI ,BO NARAZACIE SIEBIE I KIEROWCÓW.Ostatnio malo brakowalo i bym taka ubrana na czarno przejechal ,wpadla-wbiegla na przejscie jak duch z czarnej odchlani jeszcze mnei oslepily swiatla cud ze niepotracilem tej kobity,zero wyobrazni.Jak trzeba mieć pusto w dyni żeby niemiec za grosz wyobrazni ,was niewidać jeszcze jak sa nieoswietlone przejscia to masakra ,nikt was niezobaczy samochodu niezatrzyma w miejscu i was ludzie najnormalniej przejedzie.Myslcie trochę
Tak 5 lat temu zdarzyło mi się jeździć po Warszawie samochodem. Powiem prawdę przeżyłem horror. Taki zwykły, byle jaki chodnik a gość nagina rowerem i ma pierszeństwo. Bo to droga dla rowerów, też. Mowią o tym odpowiednie znaki. Ustąpić MUSISZ. Ale na ulicy rowerzystów nie zobaczysz.
i j3bią jak złapią, ale jeszcze nie dogonili :)
18:44-popieram, bo masz rację!
Też popieram. Każdej matkę z wózkiem poruszającej się do ścieżkę lub drodze dla rowerów powinni odbierać dziecko
Madki nie pilnuja bombelkow a te jezdzs bez swiatel z telefonami w rece
Z tego co słyszałem to jeśli pasy są czerwono białe to można rowerem przejechać
Bardziej denerwuje jak te madki się wloką chodnikiem. Wózek ma kółka to na ścieżkę!