Czy ktoś wie który lekarz internista potrafisz zadbać o pacjenta i jego dobro? Zmieniałam przychodnie juz trzykrotne za każdym razem lekarz ma problemu z wypisaniem badan na NFZ. Mimo problemów lekarz mówi że nie może danego badania wypisać mimo że jest dostępny wpis na NFZcie jakie badania mogą wypisywać lekarze pierwszego kontaktu. Potrzebuję wreszcie lekarza który da bez problemu o to co się poprosi. Odprowadzam składki od 4 lat, od razu po zakończeniu studiów poszłam do pracy. Niestety zdrowie mi nie dopisuje. A chodzenie na badania prywatnie co 2 miesiące i wydawanie po 300 zł nieststy jest bardzo kosztowne.
NFZ płaci przychodni rocznie na pacjęta ( zobacz na str. ile to jest). Jeśli lekarz wypisywałby badania na
,, żądanie", to......... policz sama.
Pięknie ktoś z wczoraj 23:31 odpisał na Twe żale.."pacjęta" ..domyśl się kto to pisał.Szanowna pacjentko,z bólem odpowiadam Tobie ,że służba zdrowia tzw podstawowej opieki zdrowotnej nie istnieje w rzeczywistości,w dobie covida.Po pierwsze to przychodnie zamknięte,po drugie to jest podany numer telefonu na który spróbuj się dodzwonić...sam próbowałem do przychodni PROMED na ul.Kilińskiego,albo zajęty albo nie odpowiada więc zatelefonowałem do Kielc do NFZ-u z prośbą o aktualny i dostępny telefon,otrzymałem błyskawiczną odpowiedż i miła pani w słuchawce podała mi nr tel. do dyrektor owej placówki zdrowia(tel.stacjonarny gdyż takowy jest w ewidencji Kieleckiego NFZ-u).Dzwoniłem i ....kicha bo nikt nie odpowiadał.Coś więcej Ci opowiem:moja małżonka należy do przychodni zdrowia na os.Ogrody (chyba to się nazywa dumnie RODZINA),zaistniał problem niewielkiej wagi aby żona złożyła wizytę u lekarza.Jak się tam dostać nie wiem,ale wiem że tam przyjmuje lekarz,którego pamiętam z czasów hutniczych(kto tam nie pracował z Ostrowca..) przypadkowo w okolicy kościoła na Ogrodach spotykam tegoo medyka,więc jest okazja aby zapytać o funkcjonowaniu tej przychodni w czasach Covidu,gdy grzecznie powiedziałem "dzień dobry" lekarz ten zaczął machać dłonią tak jak to się odpędza muchy w porze letniej i udał głupa....sorki nie mogę Ci pomóc,nie umiem podpowiedzieć,który ostrowiecki lekarz dba o swego pacjenta w ramach NFZ-u
Co Ty pieprzysz gościu z wczoraj z 23;31. Należę do przychodni od ich zaistnienia. U lekarza byłem może dwa razy przez ten czas. Skierowań na badania nigdy nie pobierałem. Gdzież w takim razie są pieniążki które NFZ przekierowuje na mnie?
Większość przychodni jest w tej chwili otwarta. Nie przesadzajcie.
Badan lekarze nie zlecają bo się tak pacjentowi chce, ale tylko wówczas gdy są wskazania ku temu.Tak jest w przepisach.Jak chcesz sobie zrobić badania-to musisz za nie płacić. Zmiana przychodni nic nie da, ponieważ takie są przepisy NFZ." Bo mi się należy"-nie działa.
A jeśli jestem zarejestrowany w przychodni a ostatni raz byłem tam np. 5 lat temu to przez te 5 lat NFZ płaciło przychodni mimo, że z niej nie korzystałem??
A czy lekarze POZ (podstawowa opieka zdrowotna) słyszeli o czymś takim jak profilaktyka? Zapobieganie chorobom?
Najlepiej zażądać od lekarza aby dał nam odmowę na piśmie (nie wiem czy tak można?). Dając taką odmowę lekarz potwierdza że nie ma żadnych wskazań do badania bo pacjentowi nic nie dolega. Więc jak się potem okaże, że badanie było potrzebne to będziemy mieli haka na lekarza że nas olał i nie pomógł. Albo nagrywajcie smartfonami/dyktafonami rozmowę żeby mieć dowód. Trzeba się wziąć za tą "mafię" lekarską!
Mnie na Pałankach powiedzieli że NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO jak skierowanie na morfologie raz w roku...
A kto wypłaca pensje ostrowieckim lekarzom zatrudnionym tylko i wyłącznie w POZ? MInisterstwo zdrowia? Kierownik przechodni? Nie wiem jakie teraz są stawki ale jak idziesz do lekarza POZ na wizytę to NFZ płaci mu za około 50zł (nie znam aktualnego "cennika").
Jak wizytę trwa 15 minut to za godzinę 4 pacjentów = 200zł ma przychodnia. Im mniej przychodnia zapłaci za badania tym więcej jej zostaje kasy. Najlepiej gdzieś w Funduszu Zdrowia zapytać co w ramach POZ możesz dostać za darmo. Np. badanie poziomu witaminy D3 (cholekalcyfero?) może zlecić tylko endokrynolog a lekarz POZ nie ma takich uprawnień chyba że samemu się zapłaci. Lekarz POZ bez powodu też nie da skierowania do specjalisty - endokrynologa. Ciekawe czy endokrynolog ma uprawnienia by zlecićbadanie aktywnej formy D3 = kalcytriol. Czy facet po 40 może dostać skierowanie na pełne badania hormonalne? - testosteron itp? Czytałem badania różne i nieraz pacjent miał poziom D3 w normie ale kalcytriol miał poniżej normy i to powodowało objawy chorobowe.... Niektórzy ponoć nie potrafią przekształcać nieaktywnej D3 w aktywną (z powodu jakiegoś defektu...) więc co wtedy się dzieje gdy suplementujemy nieaktywną D3? Kalcytriol to hormon....
Koronawirus chiński to wirus taki że niektórzy go łagodnie przechodzą a inni umierają na skutek powikłań? Dlaczego? Bo widocznie te osoby wcale nie były do końca zdrowe - były niedodiagnozowane - tak mi się wydaję.
Idziemy do lekarza i podajemy jakie mamy objawy które Nas niepokoją. Warto nagrać na dyktafon przebieg rozmowy. Jeśli lekarz Nas oleje i powie że to nic takiego, że może to ze stresu albo coś tam jeszcze innego.... a potem się okaże że jednak coś nam dolegało - to będziemy mieli dowód przeciwko takiemu lekarzowi. Np. taka sytuacja: pacjent, który pali papierosy idzie do lekarza i mówi że męczy go kaszel. Lekarz odpowiada "No jak się pali to tak jest" i na tym kończy się wizyta. Jesli potem się okaże że pacjent ma raka płuc a lekarz nie zlecił badań diagnostycznych to są już na to przepisy prawne i można takiemu lekarzowi narobić problemów. Słuchałem rozmowy w radio z lekarzem i tak właśnie mówił o takiej sytuacji z palaczem.
gość 23:31 Potwierdzam. Przed chwilą zadzwoniłem do świętokrzyskiego NFZ (oddział w Ostrowcu to był bo numer 41 247 67 53 http://www.nfz-kielce.pl/dla-pacjenta/ograniczenia-w-sok-w-kielcach-oraz-punktach-obslugi-w-ostrowcu-swietokrzyskim-i-sandomierzu/ ) Zapytałem czy przychodnia dostaje w skali roku kasę za każdego pacjenta i Pani przy telefonie potwierdziła. Ale żeby się coś konkretniej to wiedzieć to jak zwykle nie wiedzą:/ Zarówno lekarz jak i pielęgniarka dostaje pieniądze z NFZ jeśli się jest zarejestrowanym a np, ostatni raz było się 5 lat temu w przychodni POZ.
Komórka do punktu – 725-900-907 (dawno tam nie dzwoniłem na komórkę więc nie wiem czy komórka aktualna) http://www.nfz-kielce.pl/dla-pacjenta/93-275/
Najlepiej chyba dzwonić lub pisać maile do oddziału wojewódzkiego w Kielcach celem jakiś tam pytań.
Dostałem też informację , że na stronach NFZ prawdopodobnie nie znajdę informacji ile pieniędzy rocznie dostaje przychodnia za 1 zarejestrowanego pacjenta.
Ciekawe jak wygląda sprawa z przychodniami stomatologicznymi w których jesteśmy zarejestrowani... czy też co roku dostają jakaś kasę za pacjenta.
ps. jak się zażywa jakieś leki przewlekle to myślę że taką morfologię raz na rok powinniśmy dostać - ale też usłyszałem w jednej przychodni że nie ma czegoś takiego jak morfologia raz na rok... A w radio czy w telewizji jakiś czas temu słyszałem że warto się badać profilaktycznie raz w roku - tylko nie powiedzieli że to z własnego portfela trzeba płacić:) Ale morfologia to jakieś 10zł więc każdego stać raczej.
Czy zarobki lekarzy POZ (Publiczna służba zdrowia a nie prywatna) są objęte tajemnicą? Czy można się dowiedzieć ile zarabia (np. średnia za ostatnie 3 miesiące) taki lekarz POZ miesięcznie brutto/netto? Jak nie zapomnę to zadzwonię się zapytam czy to są informacje zastrzeżone czy nie:)
Pracownicy w sektorze prywatnym - np. firma produkcyjna - zarabiają netto/brutto ale pracodawca wydaje na nich tzw. brutto brutto. Połowę całkowitej składki ZUS na pracownika płaci sam pracownik ze swojej pensji brutto a drugą połowę składki ZUS dopłaca pracodawca na swój własny koszt (jest wliczana w koszt pracodawcy) - a dlaczego tak jest zrobione? Dlatego żeby się ludzie nie wkurwili jak by zobaczyli ile ZUS im zabiera kasy co miesiąc?
Może napisz chociaż ogólnikowo jakie problemy zdrowotne masz to może coś doradzimy konkretnie. Jak kiedyś w swojej przychodni usłyszałem: "Jak się Panu coś nie podoba to może Pan sobie zmienić przychodnie". A ja nie będę zmieniał przychodni. To lekarz niech sobie zmieni przychodnie jak mu pacjent nie pasuje! :D:D:D W ogóle nie wiem dlaczego pielęgniarki w przychodniach wyskoczyły do mnie z takim tekstem? Czy ja kiedykolwiek mówiłem że coś mi się nie podoba? Zamiast wytłumaczyć tak żeby pacjent mógł zrozumieć to i tamto to lepiej powiedzieć "WON jak się nie podoba"? Natomiast słyszałem, że nieraz ludzie zmieniali przychodnie bo nie byli zadowolenie. Raz mi nawet pracownik MOPS sugerował żebym zmienił przychodnie bo też się nie mógł dogadać z tymi lekarzami!!!!
Tam masz wszystkie swoje opłaty na lekarzy itd
A no właśnie... to ten ZIP jeszcze jest? Bo teraz jest https://pacjent.gov.pl/ ja się przez tą stronę logowałem. Chyba , że to jest to samo?
I raczej tam nie ma informacji ile rocznie przychodnia dostaje kasy za zarejestrowanego u siebie pacjenta. Są tylko informacje o kosztach konkretnych wizyt czy pobytach w szpitalach.