Witam, miałam dziś taką sytuację, dziecko całą noc gorączkowało, było nie spokojne ogólnie chore. Zadzwoniłam o 8 rano umówić wizytę do lekarza i dostałam odpowiedź że dziś jest dużo dzieci i nie zapisze mnie, ewentualnie prosze przyjść na 12 i czekać ale można czekać do 18.
Postanowiłam tam pojechać po karte szczepień i przepisać się do innej przychodni. Tam się spotkałam z bardzo nie miłą i wulgarną obsługą. Tak jak zostałam potraktowana to przechodzi ludzkie pojęcie, nie będę pisała jak bo by takiego wątku tutaj nie puścili. Ludzie się nawet wstawiali za mnie bo takimi epitetami zostałam obrzucona.
Orientuje się gdzie jakieś skargi bądź zażalenia mogę skierować odnośnie tego zdarzenia.
Proszę o pomoc
dodam że chodzi mi o przychodnie Medyk Plus na rosochach
Tez naleze do tej przychodni fakt pielegniarki do najmilszych nie naleza ale z lekarzy pediatrow jestem bardzo zadowolona. z tego co sie orientuje skargi nalezy skladac do NFZtu
W każdej przychodni na tablicy ogłoszeń jest informacja,gdzie należy składać skargi.
dziś czekasz ty jutro ktoś inny nie tylko twoje dziecko choruje a lekarz jest sam i co po dwoje ma przyjmować?Ja też kiedyś czekałam między pacjentami dwie godziny z rocznym dzieckiem z czego jak już weszłam do gabinetu to jeszcze szybciej wyszłam i biegiem do szpitala bo za długo czekałam i dziecko prawie w śpiączkę mi wpadło i tez miałam robić wielką aferę z tego.Takie życie
panienko z 15:01 gratulacje, ale matką jesteś dziecko prawie w śpiączce a tą sobie spokojnie czeka na lekarza, ja bym niebo i ziemie poruszyła w takim momencie ale cóz różne parapety chodzą po świecie
Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu
czyżby to pisała pewna szczekaczka z tesco?
Co się do niej sapiesz. Nie chciała czekać z dzieckiem i chciała iść natychmiast do lekarza to musiała zmienić przychodni. Ma takie prawo! A że pani pielęgniarka chciała bronić interesu przychodni, bo uciekną pieniążki z NFZ to ją to oburzyło i się zrobiła niemiła. Co jest karygodne.
Jak chciała natychmiast to mogła prywatnie zadwonić i jeszcze by jej do domu przyjechała
Był u nas wnuczek /5 lat/niestety zachorował miał temperaturę i mocny kaszel. Wnuczek mieszka ok. 200 km od Ostrowca, a że mieszkamy na Rosochach niemal obok przychodni Medyk Plus moja żona udała się zapytać do tej właśnie przychodni, czy mogą go przyjąć.
Pani jak dowiedziała ,że dziecko nie jest z Ostrowca najpierw zapytała gdze leczy się moja żona tak jakby to miało jakieś znaczenie dla chorego naszego wnuczka. Żona powiedziala ,że należy do przychodni Rodzina,to tam własnie poleciła też udać się z dzieckiem. Nie chcąc narażać się na dalsze kontakty z taką "służbą zdrowia" poprosiliśmy o przyjazd prywatnie lekarza pediatrę.Obdzwoniliśmy kilku lekarzy pediatrów jako jedyna na naszą prośbę odpowiedziała pozytywnie Pani Doktor Czarnecka.Dziecko miało zapalenie oskrzeli i infekcje gardła po wykupieniu leków stan zdrowia naszego wnuka uległ znacznej poprawie.
Takie pretensje gościu 16:08 to do NFZ i rządu. System jest taki a nie inny. Chcieliście prywatyzacji służby zdrowia to ją macie. NFZ nie zapłaciłby tej przychodni za leczenie tego dziecka. Doktorów Judymów w dzisiejszych czasach nie ma. Nie ma kasy, nie ma leczenia.
Gość z 17:53.Żeby wypowiadać się temat o którym pisałem .to należy przynajmniej coś poczytać i wiedzieć. Jesli jesteś ubezpieczony to możesz isć do dowolnej przychodni w całym kraju ,która posiada kontrakt z NFZ .
skargi do NFZ-u
Skoro było dużo dzieci to lekarz miał się rozdwoić?
Epitety? Skoro pyskowałaś to zostałaś tak samo potraktowana. Nikt się nie sklonuje, skoro kazano Ci czekać to trzeba było tak zrobić. Dzisiejsi ludzie są coraz gorsi z tego co widzę.
Czy to jest ta pielęgniarka która nawet lekarzowi jest w stanie zrobić pyskówkę ?