No o pacjentach piszę przecież. W tym wypadku było podobnie. Gdyby przychodnie funkcjonowały normalnie jak chcą niektórzy, zarażonych byłoby znacznie więcej.
Gdyby przychodnie funkcjonowały normalnie jak chcą niektórzy to śmierci z powodu nie-korony byłoby znacznie mniej.
Czyli lepiej żeby umierało więcej ludzi z powodu braku dostępu do służby zdrowia niż mniej z powodu korony.
Plotki się potwierdziły "Od dwóch dni na kwarantannie są także pracownicy Przychodni Zdrowia “Promed” przy ulicy Kilińskiego, gdzie zgłosiła się kobieta i skąd karetką została przewieziona do szpitala. W domowej kwarantannie przebywa dwóch lekarzy, pięć pielęgniarek i jedna pani sprzątająca."
No to u nas juź poleci dalej szybciutko.A tak się cieszyliśmy.
Gość z 11.03 powinien mieć postawiona sprawę cywilną za zniesławienie. Jak będzie musiał zapłacić kilkadziesiąt tysięcy to mu mina zrzednie
To czegoś tu nie rozumiem, nie była na kwarantannie - to niby od kogo mogła się zarazić??? Przecież ten wirus nie fruwa w powietrzu
Czego nie rozumiesz 15:42 ? Jak Twoim zdaniem zarażają się inni ? Musiała mieć kontakt z kimś, kto był zakażony i o tym nie wiedział, zresztą ona sama również nie wiedziała, że jest chora skoro wyszedł zerowy. Tak działa ten wirus.
dziwne ze radio ostrowiec nie wrzuca tych newsów na facebooka tylko na główną stronę, w dobie dzisiejszych czasów wiekszosc przeglada media społecznosciowe, boja sie paniki ??
No właśnie - musiała mieć kontakt z kimś innym, który był zarażony, czyli albo był ten inny w kwarantannie albo nie był w kwarantannie i takim sposobem zaraził tą panią i jeszcze wiele innych osób, które jeszcze może same nie wiedzą że są zarażone....
Tak się rozprzestrzenia to cholerstwo. Dlatego dobrze, że przychodnie funkcjonują na telefon a nie normalnie jak chce ten z 11:03.
To samo było dziś w Przychodni Rodzina na Ogrodach. Młoda kobieta uskarżała się na wysoką goraczkę od trzech dni. Personel również poddano testom.
Ale dlaczego ją wpuszczono do Przychodni?
Dlaczego nie zadzwoniła do sanepidu lub pogotowie?Dlaczego ją wpuszczono do przychodni?