Brawo dla Ciebie. Ja mieszkam na stawkach i juz nie moge znieść wszedobylskich kup. Moze spoldzielnia krzemionki zamiast rozstawiac znaki na parkingach zajelaby się pozadkowaniem kup pozostawionych na chodnikach i trawnikach
A może trzeba ustawić kosze na psie odchody tak jak w innych miastach?
Tylko wybieg dla psów i ucywilizowanie ławeczki dla właścicieli ,kosze na kupy instrukcje pielęgnacji czworonogigch, a dalej nie upominanie tylko..... miejsce jest na stawkach tylko dobra wola włodarzy, żadne tabliczki nic nie dadzą.
Okey, kosze, woreczki, specjalne miejsca do wprowadzania plus osoba, która będzie to sprzątała raz na jakiś czas, o ile zwierzęta będą chciały korzystać z takich wychodków, a kto za to zapłaci? Dlaczego pieniądze z podatków mają być przeznaczone na utrzymanie psów, które mają właścicieli? a tak na prawdę to żadne kosze żadne ławeczki i miejsca nie spowodują że nagle właściciele zaczną sprzątać...
Do właścicieli (nie wszystkich) psów z ulicy Jasnej - nie jest to miły widok, jeśli państwa pies robi kupę na trawniku pod oknami mieszkańców. Proszę sprzątać po swoim czworonogu - w myśl zasady mój pies - moje gówno.
Popieram. A jeśli nie sprzata, to pod swoim oknem, a nie pod cudzym.
Podajmy numer bloków z których to pancia wychodzi ze swoim czworonogiem i zostawia jego gowna pod innymi blokami.
Nie tylko jedna jest ta pancia tez zwracam uwagę bo nie robia tego pod blokami gdzie mieszkaja
Jak to tak?!!!My Polacy,naród waleczny,wybrany przez Boga na przewodnika świata,mający Maryje i Jezusa za królową i króla Polski,my mamy sprzątać jakieś gówna?Niech sobie Niemcy czy inni Anglicy sprzątają-jehowce jedne.My ze swoim patriotyzmem i umiłowaniem Ojczyzny oraz najbliższego otoczenia na gówno nawet nie spojrzymy.Godziło by to w nasz honor i tradycję.Nasza,a właściwie naszych psów kupy są wyeksponowane po to,by jakiś zagraniczny przybłeda nam zazdrościł polskich,psich kup.Miejsce kupy polskiego psa jest na trawniku,chodniku,w piaskownicy,a nie w koszu na śmieci.Wstyd ,że wielu wichrzycieli stara się-na szczęście bezowocnie zniszczyć naszą polską tradycję pozostawiania psich kup.
W internecie pisze i jest zdjęcie jak starsze baby wyprowadzają psy na spacer w dobie korona.Otóż ,nie wyprowadzają,a opuszczają z okien na dół psy na smyczy pod okna i psy się załatwiają pod blokami a potem je wciągają na górę na smyczy.Chore stare ropuchy myślą że jak wyjdą z psem to się zarażą i toto myśli że będzie żyło wieczność.Młodzi się nie boją a to myśli że przeźyje wszystkich.Stare lampucery.Pustostany.Żygać się chce!
Z bloku obok mojego, wyprowadza dwa psy młoda kobieta i jednego psa wyprowadza emerytka. Ta emerytka zawsze po swoim piesku sprząta. Młoda kobieta - nigdy.
Jak to tak?!!!To młoda pancia swoimi wypielęgnowanymi rączkami ,do których przynależą tipsy wielkości lwiego pazura ,ma sprzątac kupy?Czy ta starsza nie może tego robić?Sprząta po swoim to i może posprzątać inne kupy z trawnika.Dobra gimnastyka na kręgosłup w jej wieku.Ludzie są naprawdę samolubni!!!!!
A jak pies ma srake paniusiu nastepna. Wez sie za prace a nie siedzisz w oknie i podgladasz srajacego psa!!