W czym Ci pomogła i Twojej rodzinie? Z czym miałeś problem?
Pytam, bo nie mam pojęcia w jaki sposób psycholog leczy ludzi? Na czym to polega.
Cytuje wypowiedz jednej osoby z roku 2006. oto link do tej wypowiedzi: http://forum.gazeta.pl/forum/w,329,34624295,38668025,Re_Dobry_psychiatra_.html
nie jestem tego taki pewny :-/, ja słyszałem znowu że człowiek ten daje bardzo
silne leki i potrafi pacjentów uzależnić od siebie (sporo bierze kasy),
uzależnić tzn. daje takie leki aby długo nie było poprawy i aby pacjent
przychodził do niego i mu płacił, ja zabardzo nie miałem z nim kontaktu ale
pytałem się paru znajomych i znajomego psychologa którzy wiedzą co to za
człowiek i właśnie takie odpowiedzi otrzymywałem, tak że takie skojażenia mam z
tym nazwiskiem, sam się u niego nie leczyłem ale było tak że byłem raz u niego
na wizycie w sprawie leków związanych z chorobą kogoś w mojej rodzinie i powiem
że człowiek mi się nie spodobał, ale to było parę dobrych lat temu...
Słyszałam ze jest ten doktor bardzo doby i potrzebuję telefonu aby się z kontaktować i mam jeszcze jedno pytanie gdzie on przyjmuje w Sandomierzu? bardzo proszę o pomoc!
W "Sandomierzu", który leży w Denkowie, telefonu nie mam
W Sandomierzu ul 11 Listopada . Przyjmuje 1 raz w tygodniu . Reszte dni w rynku denkowskim 10
O tak! Ostatnio, zupelnie przypadkiem mialam okazje go poznac :) Nie wiedzialam, ze to Pan doktor... Pozniej skojarzylam. Niezwykle uprzejmy czlowiek, usmiechniety no i... kochajacy zwierzeta :) Pozdrawiam Panie doktorze :)
Wielka strata był bardzo dobrym psychiatrą wielka strata dla pacjentów jak i podopiecznych którym jak mógł pomagał .Strata sejmiku dla sejmiku Świętokrzyskiego.i jako człowieka ,który umiał wyslłuchac porozmawiać szanował każdego człowieka jak i osoby ,które Patam pracowały.Tak Panie które krócej jak i te zdużym stażem
5 lat, 10 lat a póżniej całe życie, nawet gdy jest dobrze. Co tu dużo mówić po prostu wymysla te choroby, żeby przedłużać sobie wizyty.
To dlaczego nie idziesz do innego lekarza???????
Ten doktor większości osób próbuje wmówić schizofrenię, której tak na prawdę nie ma, żeby utrzymać pacjenta. Dla wszystkich, którzy chcą się przekonać, że on wymyśla sobie te choroby: skłamcie i powiedzcie mu, że jest wam potrzebne ksero historii leczenia u niego( tam gdzie jest schizofrenia) do sądu. Zobaczycie sami, że tam gdzie w karcie jest wpisana schizofrenia, to nie da wam ksera historii tej choroby, bo wie, że kłamie. Wymyśla te choroby i wmawia pacjentom, ale gdy ma to wyjść na światło dzienne to za nic na świecie nie chce wydać zaświadczenia, bo taka choroba istnieje a on doskonale wie, że wmawia pacjentowi chorobę, której nie ma. Przekonajcie się sami, jak jest z zaświadczeniem u niego że ma się taką chorobę. KŁAMSTWO ZAWSZE MA KRÓTKIE NOGI.
Ludzie, forumowicze, co Wy wyprawiacie?, kto Wam dał przyzwolenie na szkalowanie, obrażanie i podważanie kompetencji Pana Doktora?. Czy kiedykolwiek , Doktor Szaginian wciągał Was do swojego gabinetu na siłę, żeby stwierdzić , że jesteście schizofrenikami?. A jednak i bez Was ma co robić w tym mieście? Co za naród w tym Ostrowcu mieszka? Nic i nikt Wam nie pasuje? Zazdrość ? czy z bezradności walicie głową w mur aż rozum miesza się Wam z g...........mi. Za taką sytuację miejcie pretensje do tych na których głosowaliście. Dr. Szaginian jest bardzo dobrym specjalistom, sympatycznym człowiekiem, a schorzenie które leczy ma podłoże głębsze, które leczy się niekiedy przewlekle i nigdy do końca się nie wyleczy, a tylko nie pozwala się chorobie rozwijać. Kto podejmuje decyzję i prosi o pomoc tzn., że już sam nie daje sobie rady, nie może prawidłowo funkcjonowąć w społeczeństwie. Jest to indywidualna sprawa każdego człowieka. Czy ktoś z Was przyznał się głośno, że potrzebował psychiatry i poprosił o pomoc Dr. Szaginiana?Ale oblewać pomyjami, cichcem Tego Człowieka i jeszcze na forum bezimiennie, jesteście odważni . Ja mogę stwierdzić otwarcie, jestem zadowolona z pomocy Pana Doktora, dzięki niemu w krytycznych sytuacjach pomógł mi i dzięki szybkiej reakcji i diagnozie jestem normalnym człowiekiem dobrze funkcjonującym w społeczeństwie, a życie to nie jest bajka. Daję radę i nikt mnie nie zmusza na dalsze leczenie. Wobec powyższego , jeśli macie trochę kultury , jesteście katolikami, miejcie odwagę przeprosić Pana Doktora Szaginiana , zamknijcie ten post , bo nikomu dobrze to nie służy. Jeśli nie jesteście, to może będziecie pacjentami / nic nie wiadomo/ Pana Doktora, wtedy czy będziecie mogli uczciwie spojrzeć człowiekowi w oczy?A jeśli Wam odmówi pomocy? Co wtedy?Będziecie schizofrenikami a może i coś więcej, to będzie życie!!!!!!!! Widziałam takie przypadki , powodzenia!!!!!!!!!!!!
To raczej pan doktor powinien przeprosić te osoby, które swoim leczeniem wpędził w chorobę. Przede wszystkim powinien przeprosić za wmawianie choroby, która nigdy nie istniała ( BYŁA WYMYSLONA PRZEZ NIEGO) i była zdiagnozowana bez wykonywania specjalistycznych badań. Jak dla mnie to lekarz bez kompetencji.
Drogi Gościu TTT , a jaki był powód spotkania z Panem Doktorem skromnie zapytam?. Odpowiedź nie interesuje mnie, jednak daje wiele do myślenia . Więc nie należy rozpatrywać tego problemu pod kontem pomyłki w diagnozie , lecz Pańskiej samooceny. Zapytam ponownie , więc po co wybrał Pan/i tego lekarza skoro są inni? . Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru lekarz w przyszłości.
Wybór był przypadkowy z internetu. I owszem jednak należy rozpatrywać ten problem pod kontem pomyłki w diagnozie, bo gdyby nie złe, długotrwałe wypisywanie przez tego lekarza leków i symulowanie, tz.z.n . wmawianie mi choroby, której nie było, obecnie nie byłabym chora na niedoczynność tarczycy. Każdy lekarz u którego byłam powiedział mi że byłam żle leczona przez tego lekarza i przez to mam chorą tarczycę. Lekarze po prostu łapali się za głowę jak można kogoś tak długo trzymać na lekach, bez żadnej przerwy. I wszyscy zgodnie stwierdzili, że takiej choroby jaką insynuował szaginian po prostu nie ma. Wystawia fałszywą diagnożę, nie przeprowadzając wsześniej żadnych badań, które by ją potwierdziły. Tak się nie powinno robić!!!