trzmiele w ostatnich dniach nic nie latają, pomidorki na balkonie mam nie zapylone
Pomidorkiem kwitnącym czasem trzeba wstrząsnąć, bo to teraz takie gatunki są:) Mnie owocują ładnie. Pszczół faktycznie dokoła jakby mniej, ale miód tu i ówdzie sprzedają.
Miód chrzczony najczęściej jest sprzedawany. Prawdziwy, czysty miód teraz trudniej kupić - chyba, że od zaprzyjaźnionego pszczelarza, który ma kilka uli na potrzeby własnej rodziny. Większe pasieki sprzedają ul towarowy. Miodu jest coraz mniej bo wytruwane są pszczoły. Jesienią cena słoika 1200g nie zejdzie poniżej 40-45 zł za wielokwiatowy. Obecnie wielokwiatowy kosztuje 35 zł (ten prawdziwy), miód towarowy 25-30 zł.
ja sprzedaje też 35 zł. wcześniej 30 zł. Miód towarowy nie wart jest tych pieniędzy po 25 zł
Jeden pestycyd zabójczy dla pszczół zabroniony, w jego miejsce pojawia się zaraz następny:
https://www.nature.com/articles/s41598-018-23200-0
Co się dzieje gdy poleje się za dużo tego świństwa?
Kolokwialnie mówiąc praca udowadnia że pszczoły zapominają wtedy gdzie ostatnio zbierały pyłek i następnego dnia muszą się orientować na nowo.
Kolejny morderczy pestycyd z diabelskiej kuchni Monsanto / Bayer.
Po czym rozpoznać dobry miód? Da się w ogóle w tych czasach?
Da się poznać ale nie każdy a właściwie większość nie rozpozna. Pszczelarz czy osoba, która od lat kupuje prawdziwy miód nie będzie miała z tym problemu. Można wziąć łyżkę miodu i wlać ją do szklanki z wodą. Jeśli miód rozpuszcza się – nie jest prawdziwy. Czysty miód osiada zawsze na dnie szklanki, a by się rozpuścił trzeba wodę intensywnie mieszać. Możesz też wykonać próbę z zapałką: zanurz zapałkę w miodzie, a następnie spróbuj ją zapalić. Jeśli się to uda, miód jest czysty. Prawdziwy miód jest ciężki i w litrowym słoiku nie może go być mniej jak 1,4 kg, słoik 0,9 l nie mniej jak 1,25 kg. Prawdziwy miód ulega po pewnym czasie krystalizacji.
nie próbowałam z zapałką mojego prawdziwego miodku. Ale spróbuję zapalić i wam odp.
zapaliła się zapałka. tak spróbowałam z ciekawości. zresztą i tak wiem że mam b. dobry miód.
Dzięki za wskazówki. Tego sposobu z zapałką nie znałam. Na zakupy miodu trzeba więc zabierać szklankę z wodą i zapałki. Dotychczas polegałam na intuicji i wygląda na to, że kupowałam dobry miód.
Kupuję na różnych dużych targach np. zdrowia, a czasem w Bałtowie jak jest Święto Pszczoły a jak mi zabraknie, to na bazarku u takiego miłego pana, który pojawia się od czasu do czasu.