ja pracuje soboty 2 darmowe bo podobno tak jest
Do Łysy- dwie darmowe soboty? Gdzie tak jest? Twojemu szefowi coś się chyba pomyliło. 168 godzin miesięcznie masz zrobić. czyli 20 dni roboczych i jedna sobota. Taka jest teoria. Dwie darmwe soboty??? Zapytaj go czy zapłaci Ci za dwie wolne soboty w których nie będziesz pracował- podobny układ tylko w drugą stronę.
Czekam aż ktoś zrobi wreszcie porządek z tymi PSEUDO pracodawcami.
D0 GOŚĆ Biznesmen- człowieku, pamiętaj że firmę tworzą ludzie- pracownicy.Szef ma tylko załatwiać robotę. Bez pracowników szef mógłby co najwięcej się ..... na rzadko.
jestem w tej szcześliwej sytuacji że mam rzadki fach w rękach i nie muszę się płaszczyć przed takimi pseudo szefami. Ostatnio takiemu podobnemu położyłem wypowiedzenie na stół, zapytał jak mnie może zatrzymać w firmie, odpowiedziałem że przyszedłem po podpis a nie negocjacje i że miał rok na zmiany bo tak ustaliliśmy w poprzedniej rozmowie. Trochę zaniemówił bo z moim odejściem posypały mu się zakończenia dwóch czy trzech kontraktów co mnie mało zresztą obchodziło.
W ostrowieckim rynku pracy większości prezesów/właścicieli czy jak ich tam zwał wydaje się że są ponad wszystkimi, mają władzę bo tworzą miejsca pracy. W zdecydowanej większości to miejsca wyzysku pracowniczego.
Jest jedna firma z kielc która ma jeden sklep w Ostrowcu. Właścicielami jest para z kielc. Wprost powiedzieli do personelu że nienawidzą ludzi z Ostrowca, samego miasta i tak też traktują pracowników. Wielki pan i damula. Mieszkałem długo w Kielcach i pamiętam to miasto z lat 80-tych doskonale. Wypadało by im przypomnieć że Kielce to taki trochę większy Ostrowiec a nie miasto z aspiracjami na aglomeracje.
Publima, pamiętam lata 90-te jak remontowali biura po byłym PHS czy tam MHSI na łąkach. Ale to były początki. Potem chodziły legendy że bardzo dobrze się zarabia w tej firmie, jak jest teraz to widać po wpisach.
Problemem w naszym mieście jest brak miejsc pracy i dlaczego tak jest to spytałbym ołów z PO którzy przez osiem lat wysprzedali cały przemysł. Cukrownie padły, wólczanka zlikwidowana, huta jedna likwidowana, druga rozdrobniona i sprzedana, gambo to już historia- teraz będą developerskie bloki z mieszkaniami za 300 000, modeks zamieniony na kaufland, OZMO itd itp.
Ale za to mamy mnóstwo super i hiper marketów które to ZAMORDOWAŁY małe sklepy i sklepiki a teraz się mówi że powstanie galeria Centrum. Centrum czego?
Centrum placu przy wale na Kamiennej? Szkoda że nie Tower Centrum, było by bardziej światowo. Żenada.
Popieram gościu 07:20. Najważniejsze to ludzie muszą się mobilizować i walczyć z patologią zatrudniania i8 nagłaśniać sprawy, innej drogi nie ma do normalności i cywilizacji.
A gdzie Ty pracujesz? Napewno w Publimie?
Przydałoby się ,by podstawowa stawka była najniższą.
1750 a 1500 brutto to duża różnica do tego soboty i niedziele
jak macie problemy to idźcie do szefa a nie rozpisujcie sie na forum miejcie odwage powiedziec ze chcecie podwyzki ale tez zrob rachunek sumienia czy napewno na nia zaslugujesz!
Ciesz się,że masz pracę!
wcale tak malo nie placa wiec nie rozumiem skad te kwoty ,chyba firmy pomyliłeś
Skoro masz pracę,mogą cie traktować jak niewolnika?Rynek pracy jest opłakany,dlatego tak się dzieje.Praca 28 dni w miesiącu za 1350 zł ,gdzie jesteś pomiatany przez kierownictwo i klientów to nie szczyt marzeń a konieczność przetrwania.Każdy,kto znalazłby coś innego ,nie zostałby tu.
Ciekawe czemu tyle osob z pocalowaniem reki lgnie do PUBLIMY?Nikt nikogo na sile nie trzyma wolny wybor-wylewac zale na forum a gdy przychodzi pensja usmiech od ucha do ucha poplacone rachunki cos na zycie zostaje itp.A jesli malo-Coz odejdz zaloz swoja firme i zyj jak w Eldorado -powodzenia
Oj Aga nie zwracaj uwagi na złośliwe wpisy , bo część ludzi zrozumie , a część ludzi powie Ci "dobrze , że masz pracę" nawet gdybyś pracowała za 1zł miesięcznie
Do "luki" twoja rada "idźcie do szefa" jest nie potrzebna , bo ludzie i chodzą i piszą - skutek żaden . Są oczywiście wyjątki , że są osoby , które mają i wyższą podstawę i płacone za soboty , ale jak to się mówi trzeba mieć plecy.
Praca uszlachetnia ,pieniądze rzecz nabyta i drugorzędna. Ważne że praca jest i jeszcze płacą za nią.
Sami sobie jesteśmy winni, bo dajemy sobą pomiatać i napędzamy tą patologie.
W sklepach tej firmy pracuje ok 300 osób. Każda ma niedopłaty ok 200zł. Łatwo wyliczyć na jakie oszczędności liczy szef. A ma to być jeden z bogatszych ludzi w regionie. złotówa przez małe z.