na poczcie i w warzywniaku to sie PRACUJE!, a nie kawe przez caly dzien pije
róbcie coś ludzie!! róbcie coś bo lata lecą i trzeba na emeryture odkladać!!
nie narzekać i bidzić! chodzić trzeba, szukać, od drzwi do drzwi pukać!! każdej szansy sie chwytać choćby na miesiąc miała być!! a jak nie tu, to wyjechać!
wytrwałości życzę, bom sama wytrwała, a teraz ciesze sie bo prace mam;]
Trzeba jasno powiedziec,praca Wielce Szanownych Pan z Powiatowego Urzedu Pracy to bardzo odpowiedzialne zajecie.Kawa nie tylko jest dozwolona,ale wrecz wymagana jako stymulator umyslowy.Pomyslcie,co by bylo,gdyby taki pan z wyksztalceniem dajmy na to mgr inz. dr Administracji i Zarzadania przez zupelny przypadek otrzymal oferte w firmie budowlanej.Albo pani po liceum nagle otrzymala prace w Urzedzie Miasta.Pan Wielce Szanowny Dyrektor (nazwiska nie podam,niechaj anonimowy zostanie)moglby sie poczuc co najmniej nieswojo niekompotencja swoich podwladnych.Nie godzi sie nam naigrywac z ciezko pracujacych umyslowo kobiet w PUPie(przepraszam za wyrazenie). Dla Was taka praca to moze by byla leciutka,ale dla pani,ktora ma IQ Forresta Gumpa to naprawde wyzwanie wymagajace ciaglej i ogromnej koncentracji.Szanujcie je,prosze za to i miejcie dla nich mile slowo gdy pojdziecie podpisywac gotowosc do pracy,one maja gorzej-musza pracowac.
Pozdrawiam sympatykow TOSu.
Ludzie, urzad pracy w naszym miescie to porazka; ale jaki pan taki kram.
I nie ma co wieszac psow na paniach urzèdniczkach , one tylko trybikami w tej maszynie a kréci tym Wielce Szanowny Dyrektor, wiecie ze czésc z nich pracuje tam na czarno?
to wpuscta tam inspekcje pracy jak takie bidne są
To Wy tego nie zauważyliście?? że oferty pracy w internecie dot. naszego miasta to tylko przykrywka...zadzwońcie tam a zaraz Wam powiedzą że to już nie aktualne a ogłoszenie nadal będzie wyświetlane. Nie dość że bezrobotni jesteśmy to jeszcze nas na telefony naciągają...ja ide się odfajkować za parę dni to zapytam jak to jest z tymi ogłoszeniami. A co do pań z warzywniaka i poczty...warzywniak to prywatny sklep więc sami niech o siebie dbają,poczta...listonosze jeszcze chodzą i dbają o starszych niedołężnych ludzi...UP brak komentarza!!
Rozumiem frustrację ludzi, ale ukierunkowujecie ją w złym kierunku, UP nie jest od tworzenia miejsc pracy, to rząd powinien zajmować się tym aby na polskim rynku powstawało jak najwięcej firm, taka politykę powinien prowadzić, tymczasem rząd zajmuje się tym jak tu skubać biednych żeby napełnić budżet, a deficyt nam rośnie na dzień dzisiejszy każdy Polak ma 20 000 długu publicznego na dzień dobry, trzeba uderzyć na sejm taka moja rada, jak nic nie robicie tzn ze wam jest dobrze tak to wygląda od strony rządowej .
dziękuje
zlikwidowac ten urzad, a kobity tam pracujace wyslac do wloch albo anglii do fabryki
prawda jest taka że jak sie tam idzie to trzeba sie w dużo cierpliwości uzbroić.pracownicy tego biura sa nieuprzejmi a miasto nie ma nic ludziom do zaoferowania jak widać bo znaleść tam ofertę pracy to jak wygrać coś w totka.na staże po znajomości wysyłają pracę też.książeczek ubezpieczeniowych im się już wyrabiać nie chce ...paranoja.jak zapytałam o wyrobienie legitymacji ubezpieczeniowej dla mnie jako osoby bezrobotnej to panienka z okienka dziwnie na mnie spojrzała i powiedziała że nie ma już u nich takiej opcji jeśli potrzebuję do lekarza to muszę sie zgłosić po zaświadczenie to myślę sobie tak co by było gdybym potrzebowała do tego lekarza w nocy to mam iść przypuśćmy o 24 godzinie do pup i tam mi otworzą i wydadzą?bo w szpitalu bez takiego zaświadczenia mnie nie przyjmą.a jak bym umierała to mam się ze śmiercią wstrzymać do rana to może komuś z rodziny wydadzą z łaski swojęj tej papierek?....
takie zaswiqadczenie jest wazne miesiac lub 3 miesiace w zalezności od lekarza.. wiec o co tyle szumu. A wogole to po co jestescie zarejestrowani w urzedzie skoro twierdzicie ze jest wam on nie potrzebny. wyrejestrujcie sie i tyle. Moim zdaniem to co tu wypisujecie to bzdury a wy jestescie sfrustrowani i tyle.. po prostu. jak ktos cche prace to ja dostanie... tylko tzreba szukac!!!!! szukac i szukac a nie siedziec na forum i wypisywac pierdoly. Ja jeszcze niedawno sama bylam zarejestrowana chodzialam co tydzien pytalam o staze interwencje, prace o wszytskie mozliwe formy aktywizacji i wkoncu dostalam sie na staz w firmie produkcyjnej( za pośrednictwem PUP a nie mam tam zadnych znajomości-jak mowicie). Po stazu dostalam prace na okres probny a teraz dostalam druga umowe na 5 lat!!! chodzialam pytalam i sie udalo. Poza tym nie trzeba winic pan ktore tam pracuja bo jezeli jestescie dla nich tak niemili jak tu na forum to wcale sie im nie dziwie ze nie chca z wami rozmawiac i sa dla was nie mile....
fakt ja też jak idę do pokoju nr 1 to z uśmiechem- jestem miła używam takich zwrotów jak "dzien dobry, do wiedzenia, dziekuje" i zawsze jestem traktowana z uśmiechem, życzliwością i niekiedy radą. Co prawda Panie na stanowiskach to już zupełnie inna historia...
Fakt, Panie z pokoju nr 1 sa O.K. To samo mogę powiedzieć o Paniach rejestrujących, z wyjątkiem jednej (blondynka w średnim wieku). Mimo tego że starałam się być dla niej miła to ona traktowała mnie jakbym jej przeszkadzała, z łaską mnie zarejestrowała. I to był mój pierwszy, niemiły raz w PUPie. Gdy musiałam się 2 raz zarejestrować, to już wiedziałam ze do niej nie pójdę, nawet przepuściłam 1 osobę by do niej nie iść. Wredna okropnie, wszystko z łaską, nawet głupie 'dzień dobry'. A do cholery ja się pytam 'dzięki komu ma Pani tą pracę?' Dzięki BEZROBOTNYM chyba, nie?
zaraz zaraz...ten urzad ma ciebie powiadomic ze ma dla ciebie niech juz bedzie staz, a nie ty masz za nim biegac! oni biora pensje z twoich podatkow i maja tobie szukac zajecia - po ta sa!!! komuna sie skonczyla - teraz w urzedzie jestes klientem tak jak w sklepie, placisz i wymagasz, zle prosperujacy sklep mozna zamknac to i urzad tez!!!!
gościu z 13 41 książeczek ubezpieczeniowych już żaden pracodawca nie wyrabja więc nie bądż zdziwiony że pani nie chciała ci wyrobić
Do Pani Pytlak...droga Pani a kto powiedział że nam urząd pracy jest nie potrzebny?? my bezrobotni idziemy do tych bezdusznych kobiet popijających kawkę poniżać się z nadzieją że pomogą a one traktują nas jak idiotów. Jeśli ktos sie już tam wybiera to oznacza to że szuka pracy prawda?? A tam nawet jednej oferty pracy nie mają to po jaka cholere ten urząd pracy istnieje? Tylko po to by państwo miało te swoje chore statystyki o bezrobotnych?? To nam to nie jest potrzebne, tym bardziej że pracuje tam tyle nie potrzebnych osób za nasze pieniądze!! Jak Pani pisze że od jakiegoś czasu już pracuję wiec wnioskuje ze dawno korzystała pani z usług urzędu pracy i staż był ale teraz nie ma nawet jednej oferty stażu. Pani liczyła na pomoc UP i my też na nią liczymy.
tylko, że ja nie siedziałam na forum i narzekałam na Urząd, osoby tam pracujące.. ja aktywnie poszukiwałam pracy- zaproponowano mi staż wiec go przyjęłam.. ofert nie ma.. co sie dziwić- jest poczatek roku i tu jest wina państwa. Państwo stwarza tak okropne warunki dla przedsiębiorców, że niestety nie chcą oni zatrudniac pracowników bo same opłaty do Zusu są tak ogromne, że małych zakladów po prostu na to nie stać dlatego tak dużo osób pracuje "na czarno". A UP to jeszcze tak niedawno był artykuł w gp, że w tym roku wszytskie urzedy pracy dostana ok 30% środków co w tamtym roku na aktywizacje osob bezrobotnych- co za tym idzie-mniej osób bedzie moglo skorzystac z interwencji, czy podjąć srodki na działalność czy staz a bezrobocie caly czas rośnie. No i powiedzcie kogo to wina UP czy naszego rządu ze tak ciężko z pracą czy nawet stażem...