Bardzo mądrze sformułowana wypowiedz. Oby więcej takich tutaj nie tylko w tym temacie, aż miło się czyta.
Ciekawe jak teraz komenda,starostwo i urzad miasta prosperują bez stażystów...tam od lat przewinęło się tyle osób...a ponoć każdy pracodawca z trzech stażystów jednego musi zatrudnić bo inaczej więcej stażystów nie dostanie.
Albo wcisnąć temu stażyście do podpisania papierek, że ten nie chce przyjąć umowy o pracę, bo ma "ciekawsze zajęcia" i voila!!! Konto czyste i bierzemy następnych.
O to ja nawet nie wiedziałam, że jest taka "metoda";/ Może warto byłoby ujawniać takich OSZUSTÓW. Wtedy osoby, ktore szukają realnej szansy na zdobycie doświadczenia zawodowego i późniejsza pracę, moglyby omijać takich chamów z daleka...
ja na szczescie juz odrobilam staz i mam z glowy
odrobiłaś? znaczy się co? skończyłaś staż i siedzisz na bezrobociu?
dziwne macie podejście, staż nie jest obowiązkowy
A ja bym bardzo chciała gdzieś się załapać. Tylko trzeba mieć szczescie, a o to już znacznie trudniej ;/ Poprosze o te informacje unhollyseth na learnenglishka@o2.pl
nie wiecie od ktorej jutro te baby od stazu przyjmują klientow?
pewnie tak jak wszystkie inne...wypiją kawke i z łaski Cię przyjmą czyli w sumie tak ok.15 :) a tak poważnie to powinni od 7 30...pozdrawiam.
Wybacz, ale informacja jest tylko dla stopkretynom. Poza tym nie jesteś zalogowana i najzwyczajniej Ci nie ufam :)
Ja to już nie wiem jak to jest....
Gdy szanowny Kolega - unhollyseth - wyraża swoje prywatne zdanie np. na temat kościoła katolickiego, to połowa forumowiczów jedzie po nim jak po Łysej Kobyłce, a gdy pojawia sie problem taki jak brak pracy, to nagle oh ah eh wazelina.
Ciągle macie pretensje, że ktoś komuś załątwił pracę po zanjomości. Ruszcie głową, nie liczcie na układy, im lepszy stołek, tym wiecej inwencji twurczej należy włożyć w jej zdobycie. Samo cv wysłane na maila nie wystarczy.
Pozdrawiam Tomasz.
"twurczo" to powinnien urzad pracy szukac ludziom pracy - a jak sie do tego nie daje to do likwidacji go i bedzie spokoj
to jest smiech na sali co oni wyprawiaja ja mieszkam za granica niby namawiaja nas do poworotu do polski ze jest cos takiego ze oferty beda kierowane rowniez dla nas kiedy znalazlem jedna dzwonie do urzedu odbiera jakas pani ktora nie zdazyla jescze polknac tego co miala w ustach rozmawia ze mna z pelna buzia po czym pyta mnie skad jestem a dokladnie o miejsce zamieszkania wiec mowie ze nie jestem zameldowany w pl tylko za granica od kilku lat ona na to zew takim razie nie moze udzielic mi zadnych informacji porazka normalnie wziasc ich wszystkich tych urzedasow wywiez w las i zostawic na kilka dni moze umysly by im troche ta zimowa pogoda orzezwila
Kolego z 10 55 ... szkoda paliwa by ich wywozić bo oni w głowach nic nie mają. Ja za 3 dni musze iść do tych gburów i już od dziś się nastawiam psychicznie na poniżenie i brak zrozumienia ehhh
szkoda nie szkoda ale tak dla przykladu hehe
nom wiec zycze ci powodzenia wiesz jesli nic sie nie uda zalatwic to odrazu powiedz co myslisz czy sprawe dlaje masz posunac zeby sie ktos tym zajol na ogol to skutkuje da rade zalatwic w ten czas wszystko zapytaj gdzie masz napisac do kogo czy do ministerstwa czy gdzie bo tak dalej byc nie moze mowie ci oni odrazu zmiekna i zaraz beda mili i posluszni