Puszyste czesto = leniwe.
Nigdzie nie pojdzie nic nie zrobi. Zapomnij o nartach, sporcie i wielu innych rzeczach.
Ja podziekuje.
gość z 20.34 = syndrom płaskiego człowieka o niskim poziomie myslenia?
Czy wiedza z własnego doświadczenia?
Twój opis może pasować do każdego lenia ;;)Nigdzie nie pojdzie nic nie zrobi. Zapomnij o nartach, sporcie i wielu innych rzeczach.
Oczywiście ze może pasować do każdego lenia, tylko zazwyczaj ktoś kto uprawia sport i mozna z nim robic wszystko i wszedzie nie jest otyly ;-)
Jeśli dla ciebie płaski oznacza szczupły i zdrowy to ogłaszamy wszem i wobec ze jestem płaski :-)
Otyłość to choroba. Chorobę sie leczy.
Znam wielu ludzi o większej tuszy. Żaden z nich nie siedzi w domu. Wyjazdy, wycieczki. Mają więcej energii i werwy niż nie jeden "piękny szczupły". Jeśli chodzi o seks to też nie narzekają. Władają wami jakieś stereotypy!!!! Jak więcej waży to co????Wolę przyjaźnić się z GRUBYMI niż z takimi suchymi wrednymi padalcami!!!!!!!!!!
Wez sobie sam/sama odpowiedz na pytanie. czy gdyby faktycznie byli tak aktywni jak piszesz to by byli otyli ?
Jak raz w roku gdzies wyskocza to jedna jaskolka wiosny nie czyni.
a Ty z neti jak nie jesteś w temacie to nie oceniaj bez własnego doświadczenia. Teoretyków było wielu...
nie wiedzialam ze noszac rozmiar L jestem gruba dobrze ze mi otworzyliscie oczy , bo nie wiedzialam ze jestem leniwa .Zapewne ma wplyw wiek i fakt ze nie wygladam na swoje lata ale z pewnoscia znajdzie sie jakis madry szczuply i pracowity czlowiek ktory stwierdzi ze wiek tez nie ma znaczenia . A geny ? nie istotne ?obyscie z czasem nie utyli bo nie dosc ze slabo z inteligencja to jeszcze kiepsko z wygladem .
Nigdzie nie pisalem ze rozmiar L to otylosc. Pisalem o otylosci nie przypasowujac tego do rozmarowki w ubraniu.
Pewnie ze najlatwiej zgonic na geny. Po co sie brac za sport - moj tata jest gruby to mi tez wolno. Najlatwiej szukac usprawiedliwienia niz sie wziac do roboty.
Jak z czasem utyje to wlasnie tylko i wylacznie dlatego ze zrobie sie LENIWY
Od rozmiaru L jest puszysty , po drugie pracuje ,prowadze dom i moge jeszcze zaczac uprawiac sport , teraz jestem na zwolnieniu ,pewnie powinnam zaczac biegac na basen i nie uzalac sie na nieuprzejmych szczuplych ?
Heh, to nie tak jest, ja ważę 53 kilo i górą ubrania rozmiar 38, dół 40 czyli L. Mam bardzo szczupłą talię, ale szerokie bioderka. Wzrost 160 i jakoś nikt mnie nazywa puszystą.Ani gruba ani chuda. Puszystość zaczyna się od 42, XL w górę.
skoro sie opisujemy to nosze koszulki XL dlatego ze mam miseczke E i w mniejsze koszulki ich nie wepchne ,ale spodnie nosze L , mam 169 cm i waze 60 kilo , wiec jestem gruba czy nie ?
A co to top model??? Ostrowieckie piękności będą oceniać??????Dobre... :) Panowie piszą jak to im się nie podobają puszyste kobiety, a co drugi taką w domu ma :) :) :)
Tak , tylko parę/naście lat temu to ona puszyste miała tylko włosy...:)
No ja to po 15 latach wchodzę bez problemu w swoją kieckę ślubną...:) Ale fitness 3 razy w tygodniu + częsty seks robi swoje:)
Puszysta to może być poduszka albo śnieg a kobieta to najwyżej zapasiona, tłusta, gruba. Skończmy z tym owijaniem w bawełne. LEniwe tłuste dupy i tyle a nie puszyste i wisi mi czy sie obrażą czy nie.
To ze ma to wcale nie oznacza ze jest z tego faktu zadowolony.
Ja poki co mam szczupla i napewno bede dazyl do tego abysmy oboje tacy pozostali.