nie kpijcie , są Radni miejscy ,powiatowi po co to jeszcze!.
Trzeba doczytać. Zatem podlinkowuję garść informacji:
29 Październik 2019 | Rady osiedlowe – czy są potrzebne? [ rada osiedlowa, zarząd, spółdzielnia ]
Przy tych największych spółdzielniach mieszkaniowych, jak również wielu wspólnotach działają Rady Osiedla. Jest to zwykle kilkuosobowe gremium, które zazwyczaj często w ustalone dni przyjmuje od mieszkańców zgłoszenia, petycje, jak również i wnioski o wniesienie danej sprawy do rozmów osób decyzyjnych w sprawie konkretnych działań danej administracji. Bardzo często nie wszyscy mieszkańcy wiedzą w ogóle o istnieniu osiedlowych rad, które przede wszystkim posiadają swoje zebrania, posiedzenia, a nawet wybory do gremium. Bardzo często jednak zdarza się tak, iż rada osiedla nie ma prawnie działającego zarządu. Jak to się dzieje? Otóż w dzisiejszych czasach ogłoszenia na temat głosowania na członków rady nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Jeśli przyjdzie mała liczba głosujących, wybory są nieważne. Jeśli zaś taki zarząd rady osiedla skończy kadencję a nie została wybrana nowa, lub prawnie nie przedłużono kadencji starej radzie poprzez wybory, to mamy do czynienia z sytuacją patową. Zazwyczaj taki bardzo ważny zarząd może pomagać spółdzielni, ale bezprawnie z prawnego punktu widzenia. Czy jednak rady osiedlowe są potrzebne skoro ich działalność cieszy się niestety bardzo, ale to bardzo znikomym zainteresowaniem członków wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych? Bardzo często też niektórzy mieszkańcy twierdzą, iż to niepotrzebny twór, gdyż sprawy petycje, prośby do administracji można zgłaszać osobiście, i jest to nawet szybsze rozwiązanie. Nie można oczywiście powiedzieć, iż rada osiedla jest bezużyteczna, z pewnością pomaga spółdzielniom zapewniać pewne potrzeby mieszkańców, jednak bez ich funkcjonowania relacje na linii administracja – mieszkańcy również jest możliwa i może przebiegać bardzo owocnie. Czy mieszkańcy mają jednak zaufanie do rad? Otóż wygląda na to, że nie, skoro wybory członków rady czasem odwlekane są miesiącami aż uzbierają się chętni do głosowania na poszczególne osoby. https://e-spoldzielnie.pl/artykuly/rady-osiedlowe-czy-sa-potrzebne/
Może przewodniczący, ale niżej nawet złotówki.
21.11.2017 Rady osiedli spółdzielni mieszkaniowych - za co odpowiadają?
Radni wybierani są spośród spółdzielców. Chętnych do pracy w spółdzielczych radach osiedli zwykle nie brakuje - za pracę na rzecz spółdzielców można otrzymać wynagrodzenie.
Zdjęcie: Jacek Smarz https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/91/05/607808b07c359_o_large.jpg
Rady osiedli spółdzielni mieszkaniowych to podmioty, które – choć często mało widoczne na osiedlach – spełniają pożyteczną funkcje i działają na rzecz całego osiedla, nie tylko samych spółdzielców.
Spółdzielcze rady osiedli mogą być powoływane przez Walne Zgromadzenie Spółdzielni, ale nie muszą. Decyduje o tym polityka każdej spółdzielni, w tym statut i regulamin, w którym są określone zadania osiedlowej rady. Najwięcej jest ich w miastach, gdzie spółdzielnie tworzą swoistą monokulturę nieruchomości. Nie brakuje miejsc, w których całe dzielnice wypełnione są blokami jednej, dwóch spółdzielni mieszkaniowych. Tak ogromnym organizmem łatwiej i z większą korzyścią zarządza się, gdy ma się głos doradczy ze strony mieszkańców. W tym właśnie momencie do gry „wkraczają" rady osiedli spółdzielni mieszkaniowych.
Zobacz: Jak założyć wspólnotę mieszkaniową w spółdzielni
https://regiodom.pl/wspolnota-mieszkaniowa-w-spoldzielni-to-nie-takie-proste/ar/c9-15560140
Rada osiedla dba o interesy wszystkich
– W naszej spółdzielni mamy nieruchomości na trzech osiedlach i na wszystkich funkcjonują rady osiedlowe – mówi Jarosław Skopek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni" w Bydgoszczy. – Zadań mają wiele – pełnią choćby rolę rozjemcy, gdy dochodzi do konfliktów między sąsiadami – na przykład na tle wydatków na remonty. Rady dbają także o wizerunek osiedla i umożliwiają sprawny przepływ informacji między spółdzielnią a mieszkańcami. Radni w naszym przypadku współpracują z kierownikami osiedli, a także z radą nadzorczą. To ważne, bo rada osiedla ma pod sobą niejednokrotnie kilkadziesiąt budynków i musi dbać o wszystkie oraz, o to by na osiedlu panowała swoista harmonia. O ile np. samorządy nieruchomości patrzą na budynek jedynie przez pryzmat własnego budynku, rada osiedla musi spoglądać szerzej, dbać o interesy całości społeczności.
W przeciwieństwie do osiedlowych rad samorządowych (organów pomocniczych rad gmin i miast) za pracę w spółdzielczej radzie osiedla przysługuje wynagrodzenie. O jego wysokości decyduje spółdzielnia. – Nie są to duże pieniądze, zwykle 100–200 złotych miesięcznie. Tak niska kwota powoduje, że nie jest to właściwie wynagrodzenie, a zwrot kosztów na dojazdy i zaangażowanie czasowe w sprawy osiedla – ocenia Jarosław Skopek.
Przeczytaj: Za palenie papierosów na balkonie spółdzielnia może wykluczyć z grona członków!
Niekiedy to uposażenie jest wyższe, bo niektóre spółdzielnie określają jego wysokość jako na przykład jedną czwartą minimalnego wynagrodzenia miesięcznego aktualnie obowiązującego. Na „wypłatę" radni liczyć jednak mogą jedynie wtedy, gdy w danym miesiącu dojdzie do jakiegokolwiek zebrania jej członków.
Zakres działania osiedlowych rad spółdzielni mieszkaniowych
- Rady współpracują z kierownikami osiedli w sprawie ustalania planów remontowych.
- Mają wpływ na program działalności kulturalno-oświatowej (wiele prężnych spółdzielni ma swoje świetlice czy domy kultury, które działają na rzecz mieszkańców spółdzielni i całego osiedla). *
- Sprawują nadzór nad działaniem spółdzielczych ośrodków kulturalno-oświatowych.
- Sprawują społeczną kontrolę nad działaniami administracji danego osiedla.
- Rozpatrują skargi, wnioski i odwołania które składają mieszkańcy spółdzielni.
- Mogą wyznaczać swoich przedstawicieli, którzy zasiadają w komisjach przetargowych przy postępowaniach organizowanych przez spółdzielnię.
- Mają prawo do delegowania przedstawiciela do komisji odbierającej spółdzielcze inwestycje.
- Rada osiedla opiniuje również zasady rozliczania kosztów gospodarki zasobami mieszkaniowymi.
- Organizuje pomoc i opiekę społeczną (np. paczki świąteczne dla potrzebujących spółdzielców.
- Współpracuje z samorządowymi radami osiedla i samorządem gminnym.
* https://naszemiasto.pl/nowy-rok-szkolny-to-nie-tylko-powrot-do-szkolnej-lawy/ar/c13-565674
Wielkość rady osiedla zależy od liczby mieszkańców w zasobach spółdzielni na danym terenie. Dość często przyjmuje się parytet – członek rady osiedla na 700 członków spółdzielni z danego terenu z zastrzeżeniem, że musi być ich nieparzysta liczba (bo decyzje podejmowane są większością głosów). Radnych może być zatem kilku, jak i kilkunastu. Ich kadencja trwa zwykle trzy, cztery lata.
Autor: Sławomir Bobbe
https://regiodom.pl/rady-osiedli-spoldzielni-mieszkaniowych-za-co-odpowiadaja/ar/c9-15561290
Data publikacji: 2022-01-25 Polski Ład | Prokurenci, członkowie rad osiedla i zarządów wspólnot mieszkaniowych jednak bez składek zdrowotnych
Według ZUS ubezpieczeniem zdrowotnym od 1.01.2022 r. zostały objęte tylko osoby powołane do pełnienia funkcji w organach osób prawnych za wynagrodzeniem.
Takie zaskakujące stanowisko znalazła na stronach internetowych ZUS jedna z naszych Czytelniczek. Jego potwierdzenie otrzymała przez PUE ZUS, w odpowiedzi na pytanie dotyczące obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń zdrowotnych członków zarządu wspólnoty mieszkaniowej (patrz ramka).
Przypomnijmy, że od 2022 r., na mocy nowego art. 66 ust. 1 pkt 35a ustawy zdrowotnej, obligatoryjnemu ubezpieczeniu zdrowotnemu podlegają „osoby powołane do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania, które z tego tytułu pobierają wynagrodzenie”. Jeśli 31.12.2021 r. sprawowały taką funkcję, należało je zgłosić do ZUS z kodem 22 50 xx.
Według ZUS chodzi wyłącznie o osoby uzyskujące przychody z działalności wykonywanej osobiście, określone w art. 13 pkt 7 updof, czyli osoby – niezależnie od sposobu ich powołania – należące do składu zarządów, rad nadzorczych, komisji lub innych organów stanowiących osób prawnych. Tylko one zostały od nowego roku, za sprawą tzw. Polskiego Ładu, objęte obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, z tytułu pełnienia funkcji na mocy aktu powołania.
W swojej interpretacji ZUS z tego grona wprost wyklucza osoby osiągające przychody wymienione w art. 13 pkt 6 updof, a więc przychody osób, którym organ władzy lub administracji państwowej albo samorządowej, sąd lub prokurator, na podstawie właściwych przepisów, zlecił wykonanie określonych czynności, a zwłaszcza przychody biegłych w postępowaniu sądowym, dochodzeniowym i administracyjnym oraz płatników (z zastrzeżeniem art. 14 ust. 2 pkt 10 updof, który mówi o przychodach przedsiębiorców) i inkasentów należności publicznoprawnych, a także przychody z tytułu udziału w komisjach powoływanych przez organy władzy lub administracji państwowej albo samorządowej, z wyjątkiem przychodów. Za takie osoby nie należy zatem płacić składek zdrowotnych.
Dotyczy to również prokurentów, których wynagrodzenie – w myśl interpretacji fiskusa – uznaje się za przychód z innych źródeł (np. interpretacje KIS z 24.04.2018 r., 0113-KDIPT2-1.4011.127.2018.1.MGR, i 23.06.2017 r., 0115-KDIT2-1.4011.71.2017.2.MN).
Stanowisko ZUS to kolejna próba łatania niejasnych regulacji Polskiego Ładu. Z uwagi na literalne brzmienie powołanego wyżej przepisu ustawy zdrowotnej eksperci zalecali, by od 1.01.2022 r. obejmować obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym wszystkie osoby, które sprawują funkcje bezumownie, w tym prokurentów, członków rad osiedla, członków zarządu wspólnoty mieszkaniowej czy komisji powoływanych przez urzędy.
Interpretacja ZUS ma charakter zawężający i – choć nie wynika z cytowanych przepisów – jest korzystna dla części ubezpieczonych. Z drugiej strony obciąża służby płacowe firm, które muszą teraz dokonać wstecznych korekt i wyrejestrować z ubezpieczenia zdrowotnego osoby niepotrzebnie zgłoszone.
Stanowisko ZUS w sprawie składki zdrowotnej powołanych członków zarządu wspólnoty mieszkaniowej
Pytanie Czytelniczki: Czy członek zarządu wspólnoty mieszkaniowej, powołany uchwałą i otrzymujący z tego tytułu wynagrodzenie, powinien być zgłoszony od 1 stycznia do ubezpieczenia zdrowotnego? Na stronach ZUS pojawiły się wyjaśnienia: Przez wynagrodzenie rozumiemy „przychody”, o których mówią przepisy updof (art. 13 pkt 7 updof), czyli przychody otrzymywane przez osoby, niezależnie od sposobu ich powoływania, należące do składu zarządu, rad nadzorczych, komisji lub innych organów stanowiących osób prawnych. Jeżeli są to osoby pełniące funkcję na podstawie powołania, których przychody są zaliczane do źródła przychodów, o którym mowa w art. 13 pkt 6 updof (...), to nadal nie podlegają one ubezpieczeniu zdrowotnemu z tego tytułu. Nie będzie miała znaczenia forma organizacyjno-prawna podmiotu wypłacającego wynagrodzenie – czy będzie to podmiot publicznoprawny (np. jednostka budżetowa, samorządowa, komisja państwowa albo samorządowa), czy też niepubliczny podmiot (np. spółka prawa handlowego, fundacja, stowarzyszenie).
Natomiast wynagrodzenie członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej zgodnie z interpretacją podatkową zalicza się do innych źródeł – w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 9 updof. Dlatego proszę o wyjaśnienie, czy te osoby na pewno powinny być zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego.
Odpowiedź ZUS: Od 1.01.2022 r. zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego podlegają osoby powołane (tj. wykonujące czynności wymienione w art. 13 ust. 7 updof), jeżeli otrzymują z tego tytułu wynagrodzenie. Jeżeli osoby wykonują czynności wymienione w innych przepisach, to nie podlegają zgłoszeniu z tytułu powołania.
Szerzej na ten temat:
Autor: Renata Majewska - prawnik, ekspert prawa pracy
No to muszę Wam powiedzieć, że działam w radzie osiedla i nigdy za to nie dostałem nawet złotówki. Czasem tracimy swoje pieniądze na to co jest aktualnie potrzebne. Tracę również swój czas na sprawy związane z moim osiedlem. Tak, mój prywatny czas po to by coś zmienić, poprawić, usprawnić itd. Idąc na zebranie również poświęcam swój prywatny czas. Może ktoś z tych mądrych znajdzie odpowiedź na moje pytanie. Dlaczego wiec to robię? Czekam na odpowiedzi. Te debilne również. A może znajdzie się jedna poprawna odpowiedź?
Anioł w filmie Alternatywy 4 zaczynał od gospodarza domu i awansował może ty też na to liczysz heh
To ta debilna? Nigdy nic nie zarobiłem na byciu działaczem. Skucha.
17.54 Aniol na poczatku byl dyrektorem centrum kultury, pozniej go zdegradowali do ciecia
Pudło. Mój przewodniczący wkrótce kończy tą "pracę" Ja jestem wice i nigdy, powtarzam nigdy nie chcę być tym głównym.
No, debilki, dlaczego ja jestem nadal działaczem? Nikt nie potrafi znaleźć rozwiązania tego tematu? Wszyscy przecież tacy mądrzy :-)
