Po co istnieją Rady osiedla skoro nic nie działają na swoich terenach. Rada ogrody od trzech lat nic nie robi prócz dnia kobiet i dnia seniora. Pieniądze z budżetu obywatelskiego przepadły już któryś raz z kolei, żadnych zebrań przeglądów osiedla, dyżurów członków rady i dzielnicowego. Skoro nic nie robią to może by je zlikwidować. Czy może szkoda bo przewodnicząca by straciła dietę którą otrzymuje co miesiąc z urzędu miasta za nic nie robienie.
W przyszłym roku będą działać, przed wyborami. Na swoją kolejną dietę radnego.
Masz rację przed wyborami każdy będzie się chciał pokazać. A do Rad Osiedlowych same osoby 60+ bez obrazy osób starszych oczywiście
Chodniki na Ogrodach ze nogi mozna polamac, plyty z lat 80tych polamane, wybrzuszone, jak jest po deszczu to kaluze ze trzeba isc obok po mokrej trawie.W dodatku waskie obok blokow 30 31 , od sklepu Lichoty nie mozna przejsc w strone Polnej i Radwana bo zastawiony autami parking a to co dalej jest trudno nazwac chodnikiem.Dla ludzi chorych, starszych to udreka, zwlaszcza w zimie.Nawet rodzicowi z dzieckiem w wozku trudno przejsc.Panie i panowie zasiadajacy w radzie osiedla tego nie widza?
Od bloku 35 tez ledwo mozna przejsc w kierunku Radwana.A po opadach deszczu to masakra jest.Jeszcze debil jeden z drugim zapierdziela na rowerze tym niby chodnikiem ze czlowiek musi uciekac na bok zeby nie byc potracony.Gdzie jest tak zwana Rada Osiedla ogrody?
Co tam chodniki. ..
Rada Osiedla jak Radni Miejscy zadowoleni.
Szkoda że niedawno otwarty Ogród Sensoryczny już pomału zaczyna być dewastowany. Czy Rada Osiedla razem Radną Miejską mogą coś zrobić. ..
Ogród sensoryczny, hmm. Ide przez ten teren kiedyś i myślę sobie, kto na tym zarobił? Jak można w trochę ławek, krzaczków i trawki wpakować 2 mln. zł. ?!! Z pewnością największą korzyść ma prywatne przedszkole obok.
Po pierwsze to 1,6 mln. Po drugie, to oczywiście nie widziałeś siłowni, placu zabaw, oranżerii w okręgu (i samej konstrukcji) , oświetlenia i innych. Znowu tanie trollowanie. Cieniutko tym razem.
Po to żeby ktoś zarobił i żeby straż miejska miała co"robić".
Nie takie ogrody ludzie mają w prywatnych domkach za 100 max 200 tys. zł.
Zostawmy ogród sensoryczny w spokoju, są ważniejsze sprawy do załatwienia na osiedlu a nasz szanowna rada ogrody na czele z przewodniczącom nic nie robi. Ale za to dzień seniora niebawem to będą się lansować na fecbuku.
200 000 to chyba same ławki kosztowały. Masz neta, to sprawdź.
Gościu 09:44 o wiel ładniejsze, bo tu cóż takiego, częśc już uschła, albo zaginęła:)
Wszystkie te pseudo rady do likwidacji, bo przewodniczący tylko po kasę biegają do urzędu co miesiąc odebrać swoją dietę a nic nie robią. Ale kasa jest za nasze podatki