Gmina Ostrowiec ze swoich środków dopłacała co jakkiś czas po kilka milionów złotych na pensje dla personelu...
Może Ołownia będzie chciał prywatyzować wszystko
No to jest chora sytuacja: prywatne szpitale działaja jako np. spółki z o.o. ale wyciągają łapy po publiczne pieniądze z NFZ.
9 lutego 2015 Pierwsze posiedzenie nowej Rady Społecznej ZOZ
Rada Powiatu Ostrowieckiego w styczniu jednogłośnie przyjęła uchwałę ws. powołania nowej Rady Społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pierwsze posiedzenie odbyło się 2 lutego. Otworzył je Starosta Ostrowiecki Zbigniew Duda.
Radni powiatowi w styczniu powołali Radę Społeczną ZOZ w składzie:
Krzysztof Ołownia – przewodniczący, przedstawiciel Starosty Ostrowieckiego,
Marcin Marzec – przedstawiciel Wojewody Świętokrzyskiego
oraz
Wojciech Lesiak,
Mateusz Czeremcha,
Paweł Walesic,
Krzysztof Huszaluk,
Danuta Barańska,
Małgorzata Bień,
Małgorzata Radłowska – Raban,
Barbara Buszkiewicz,
Anna Adamczyk,
Zygmunt Żywczyk,
Roman Kowalski – przedstawiciele wybrani przez Radę Powiatu Ostrowieckiego.
Na pierwszym posiedzeniu członkowie rady wybrali spośród siebie sekretarza, którym został Wojciech Lesiak oraz wiceprzewodniczących, którymi zostali Paweł Walesic i Małgorzata Radłowska – Raban.
Rada społeczna szpitala jest organem inicjującym i opiniodawczym podmiotu tworzącego oraz doradczym kierownika.
https://arch.ostrowiecki.eu/aktualnosci/pierwsze-posiedzenie-nowej-rady-spolecznej-zoz/
16 stycznia 2019 Nowa Rada Społeczna ZOZ powołana
Powołana została na czteroletnią kadencję Rada Społeczna Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pracami Rady Społecznej ZOZ pokieruje radna powiatowa Danuta Barańska.
W związku z zakończeniem kadencji przez Radę Społeczną ZOZ, Rada Powiatu wybrała skład kolejnej Rady.
Kwestię rad społecznych reguluje art.48 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011r. o działalności leczniczej, stanowiący, iż w skład Rady Społecznej działającej w podmiocie leczniczym wchodzi między innymi jako przewodniczący – starosta lub osoba przez niego wyznaczona.
Wicestarosta Andrzej Jabłoński z ramienia Starosty Ostrowieckiego na funkcję przewodniczącego Rady Społecznej zgłosił kandydaturę radnej Stanisławy Danuty Barańskiej.
– Funkcja przewodniczącego Rady Społecznej szpitala wymaga wysokich kwalifikacji i odpowiedniej wiedzy. Pani Stanisława Danuta Barańska jest osobą otwartą na problemy mieszkańców, posiada ogromne doświadczenie i niezaprzeczalne kompetencje, użyteczne w działalności Rady Społecznej Szpitala Powiatowego w Ostrowcu Św.- argumentował wicestarosta Andrzej Jabłoński.
Radna Danuta Barańska jest lekarzem medycyny, od 36 lat związana z Pogotowiem Ratunkowym. Jest zaangażowana społecznie jako wiceprezes Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej. W latach 2010-2014 pełniła funkcję przewodniczącej Rady Społecznej ZOZ działającej przy ostrowieckim szpitalu. Od kilku kadencji zasiada w Radzie Powiatu Ostrowieckiego.
Poza radną Danutą Barańską, w Radzie Społecznej ZOZ będą pracować: Małgorzata Bień, Małgorzata Krysa-Kowal, Grzegorz Cędzikowski, Włodzimierz Sajda, Łukasz Witkowski, Mariusz Łata, Józef Grabowski, Roman Kowalski ( zgłoszeni przez radnych KWW Jarosława Górczyńskiego) oraz Krzysztof Ołownia i Mateusz Czeremcha ( kandydaci klubu radnych PiS).
Przedstawicielem wojewody jest Krzysztof Huszaluk.
Do zadań Rady Społecznej należy między innymi przedstawianie podmiotowi tworzącemu wniosków i opinii w sprawach finansowych lub kadrowych, dokonywanie okresowych analiz skarg i wniosków wnoszonych przez pacjentów, z wyłączeniem spraw podlegających nadzorowi medycznemu, opiniowanie wniosku w sprawie czasowego zaprzestania działalności leczniczej.
Pierwsze posiedzenie Społecznej Rady zwołuje podmiot tworzący czyli Powiat Ostrowiecki, a w jego imieniu Rada Powiatu Ostrowieckiego.
https://arch.ostrowiecki.eu/aktualnosci/nowa-rada-spoleczna-zoz-powolana/
Kto jest odpowiedzialny za BIP szpitala ? MARCIN SARACEN czy Norbert Baran czy kto ? Są jakieś kary za udostępnianie w BIP nieaktualnych od dawna informacji ?
BIP archiwalny częściowo zarchiwizowany ale nie ma tam informacji o składzie rady spoełecznej http://web.archive.org/web/20070901000000*/bip.zoz.ostrowiec.pl
Dr Jerzy Jaśkowski - Róbmy te badania corocznie! https://www.youtube.com/watch?v=LvBgsoIddEc
Zamiast się badać to kazali ludziom jeść pory :) Mądre toto ?
OSTROWIEC | Pora na badania. Stowarzyszenie Polska 2050 zachęca panie | LOKALNA TV
Zamiast rozdawać skierowania na badania to rozdawali pory.
Szpital miał kilkuset wierzycieli (wobec których miał też przeterminowane długi) ?
Kilkuset ? Hmmm.
29.10.2019 Ostrowiecki szpital weźmie olbrzymi kredyt w parabanku
autor tekstu: Emilia Sitarska
Rada społeczna ostrowieckiego szpitala większością głosów wyraziła zgodę na zaciągniecie przez lecznicę kredytu w wysokości 27 mln zł. Pożyczka ma pochodzić z parabanku. Decyzję poprzedziła gorąca dyskusja zakończona awanturą, ponieważ przewodnicząca nie dopuściła do głosu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Przewodnicząca rady społecznej Danuta Barańska twierdzi, że zaciągnięcie kredytu zawsze wzbudza wątpliwości i zarzuca poprzednim rządzącym, że też brali pożyczki. Wymienia, że była to kwota opiewająca na 33 mln zł.
– Pieniądze wykorzystano na spłatę zobowiązań. Nikt wtedy nie wyrażał niepokoju czy szpital upadnie, czy ktoś go przejmie. Nie chciałam dopuścić dzisiaj, aby doszło do uprawiania polityki – mówi Danuta Barańska.
Krzysztof Ołownia w minionej kadencji był przewodniczącym rady społecznej. Jak twierdzi, tak dużych kredytów nie zaciągano jednorazowo. 33 mln zł zaciągnięto w latach 2013-2018, a nie w ciągu jednego roku. Dziś wstrzymał się od głosu, ponieważ nie zna innych założeń planu naprawczego.
– Zaciągając tak potężny dług w jednym z parabanków, trzeba mieć świadomość ewentualnego zagrożenia. W jaki sposób możemy decydować o realizacji elementów planu naprawczego, skoro nie znamy całego dokumentu? To sytuacja kuriozalna – mówi Krzysztof Ołownia.
Od głosu wstrzymał się również Mateusz Czeremcha. Jak mówi, działania dotyczące szpitala wzbudzają w nim wiele wątpliwości.
– Wątpliwości wzbudza marża 1,6 proc. plus WIBOR. Według mnie to marża nierealna. Banki udzielają na podobnych warunkach kredytów hipotecznych, zabezpieczonych majątkiem, nieruchomościami. Z kolei w sytuacji szpitala i jego zadłużenia oraz wysokiego ryzyka, pojawia się pytanie, czy instytucja finansowa będzie udzielała pożyczki w dobrej, czy złej wierze? Tego najbardziej się obawiam – mówi Mateusz Czeremcha.
Udział w radzie społecznej wzięli radni powiatowi Prawa i Sprawiedliwości oraz radna sejmiku Magdalena Zieleń. Przewodnicząca rady społecznej Danuta Barańska nie dopuściła ich do głosu. Swojego oburzenia nie kryje Zbigniew Duda, radny powiatowy, a także były starosta ostrowiecki. Jak mówi, w radzie panuje zamordyzm, gdzie w pełni nie można wyrazić swojego zdania.
– To był pokaz arogancji i despotyzmu ze strony pani Barańskiej. Sam jestem przewodniczącym rady społecznej, ale pogotowia i gdybym tak prowadził radę, to bym się wstydził. Dla mnie to skandal – mówi Zbigniew Duda.
Radna sejmiku Magdalena Zieleń, to księgowa z wieloletnim stażem. W jej opinii program naprawczy, który udało jej się przejrzeć nie daje szpitalowi żadnych szans na naprawę sytuacji. Ma też wątpliwości co do kredytu.
– Tak naprawdę to nie jest program naprawczy. On przewiduje w przyszłym roku 10 mln zł strat. Jeśli ten kredyt będzie odroczony w czasie o rok, to co rok będziemy w takiej sytuacji – niespłacony kredyt i 10 mln zł straty. W następnych latach znów to samo, dlatego moim zdaniem ten program nie daje szansy naprawy sytuacji szpitala – mówi Magdalena Zieleń.
Wątpliwości wyrażał także Józef Grabowski, były dyrektor szpitala, teraz członek rady społecznej, jednak ostatecznie zagłosował za wzięciem kredytu.
Jak informowaliśmy, zaciągnięcie kredytu to jeden z punktów planu naprawczego zaakceptowanego przez zarząd powiatu w ubiegłym tygodniu. Zakłada spłatę kilkuset wierzycieli, wobec których lecznica ma też przeterminowane długi. Kredyt ma pomóc zatrzymać spiralę zadłużenia i zamienienie kilkuset drobnych długów na jeden większy. Zdaniem dyrekcji, pozwoli to poprawić płynność finansową. Kwota kredytu to 27 mln zł.
25 marca 2016 Cesja wierzytelności szpitala tylko za zgodą organu tworzącego
Autor: Dziennik Gazeta Prawna/Rynek Zdrowia
Dostawca nie może swobodnie dysponować swoją wierzytelnością. Na sprzedaż długu bankowi bądź firmie faktoringowej musi mieć zgodę powiatu. Tak wynika z art. 54 ust. 5 ustawy o działalności leczniczej.
W większości przypadków 60-dniowy ustawowy termin na zapłatę nie jest dotrzymywany przez szpitale, co zmusza dostawców do poszukiwania finansowania w celu utrzymywania płynności. Rozwiązaniem części problemów przedsiębiorców mogłaby być cesja wierzytelności.
Nie zawsze jednak skorzystanie z tego prawa w relacjach biznesu ze szpitalami jest możliwe. Chodzi o art. 54 ust. 5 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, nakazujący by podmiot tworzący szpital, czyli np. powiat, wyraził zgodę na cesję wierzytelności.
Nawet więc jeśli dostawca jest wierzycielem, a szpital dłużnikiem, ten pierwszy nie może swobodnie dysponować swoim uprawnieniem. Nie może bez zgody podmiotu tworzącego, czyli np. powiatu, sprzedać długu bankowi bądź firmie faktoringowej.
Więcej: www.gazetaprawna.pl
9 marca 2017 Byli szefowie szpitala w Gorzowie stanęli przed sądem
Autor: Piotr Jędzura
zdjęcie: Proces byłych szefów gorzowskiego szpitala: Andrzeja Szmita i Kamila Jakubowskiego (z prawej) ruszył wczoraj w Zielonej Górze.
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/28/25/58c06197a7e44_o_large.jpg
Jednym podpisem narazili podatników na stratę 4,2 mln zł - twierdzi prokurator.
Obrońca: - Zrobiliśmy krok do uniewinnienia.
Sprawa ma swój początek w 2011 r. Sytuacja gorzowskiego szpitala była w tym czasie beznadziejna. Pieniędzy brakowało dosłownie na wszystko. – Codziennie rano dzień pracy zaczynałem od raportu, czy dojechało mleko i czy mamy czym nakarmić pacjentów – opowiadał wczoraj Kamil Jakubowski, ówczesny wicedyrektor. Gorzowski szpital należał do najbardziej zadłużonych w kraju. Miał na karku kilkuset wierzycieli. Krążyło nad nim widmo komornika, który w każdej chwili mógł wejść do placówki. Narastały niezapłacone rachunki za gaz, prąd czy leki.
W czerwca 2011 r. szpital zaciągnął pożyczkę od firmy Elektus z Lublina wysokości 10 mln zł. Miała być krótkoterminowa. Jej koszt wynosił około 53 tys. zł. Pożyczka została jednaka szybko przekształcona w długoterminową, od której prowizja wyniosła już 1,5 mln zł. Pieniądze nie zostały jednak spłacone, trafiły za to na lokaty szpitala. W rezultacie pożyczkę spłacił Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze. Jej ostateczny koszt wyniósł aż 4,2 mln zł.
Teraz prokuratura postawiła ówczesnego dyrektora gorzowskiego szpitala Andrzeja Szmita i jego zastępcę K. Jakubowskiego w stan oskarżenia. Obaj oskarżeni wyjaśniają, że musieli wziąć pożyczkę, bo nie mieli innej możliwości.
Prokuratura uważa jednak, że Szmit i Jakubowski dopuścili się niegospodarności i narażenie kasy szpitala na tych 4,2 mln zł strat. Obaj nie przyznają się do stawianych im zarzutów. – Kiedy zaciągaliśmy pożyczkę, szpital miał ćwierć miliarda złotych długu – mówił A. Szmit wczoraj, podczas pierwszego dnia procesu w Zielonej Górze. Zapewnił, że pieniądze z pożyczki od firmy Elektus gwarantowały dalsze funkcjonowanie jednego z największych szpitali w kraju (1100 łóżek) bez zamykania oddziałów. - Mało tego zapewniły też wypłaty dla około 1650 osób zatrudnionych w lecznicy - mówił Szmit.
Kłopoty ze spłatą pożyczki krótkoterminowej spowodowały jej szybkie przekształcenie w długoterminową. To wygenerowało ogromne koszty. Powodów takiej decyzji zdaniem oskarżonych było wiele. NFZ nie zapłacił szpitalowi w terminie za usługi wykonane ponad plan. Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze jako organ założycielski szpitala również nie pomógł mu finansowo. Mało tego, nakazał spłacanie pożyczki zaciągniętej od województwa lubuskiego. Do szpitalnej kasy nie trafiły pieniądze ze sprzedaży przekształconych gruntów należących wcześniej do lecznicy. Andrzej Szmit dodatkowo sugerował w sądzie, że cała sprawa była spowodowana również niechęcia do jego osoby ze strony Elżbiety Polak, wtedy wice-, a dziś marszałka województwa.
- Robiłem wszystko, aby zapewnić płynność leczenia w szpitalu – mówił A. Szmit, który jest lekarzem, dziś także szefem pogotowia w Gorzowie. W sądzie powiedział, że czasem należy nawet złamać prawo, kiedy ma to na celu dobro pacjenta. Zaznaczył, że dla niego ratowanie i leczenie ludzi jest na pierwszym miejscu. – Wiem, że nie powinienem tego mówić w sądzie – podkreślił A. Szmit.
- Jestem dobrej myśli. Czuję się niewinny – mówił tuż po rozprawie Jakubowski (dziś szef szpitala w Międzyrzeczu).
- Zrobiliśmy dziś pierwszy krok do uniewinnienia. Wyjaśniliśmy sądowi, że innej drogi nie było, bo szpital tonął przecież w długach – komentował mecenas Jerzy Synowiec, obrońca Andrzeja Szmita.
https://gazetalubuska.pl/byli-szefowie-szpitala-w-gorzowie-staneli-przed-sadem/ar/11865526
art. 301 kk, mówi, że ”kto będąc dłużnikiem kilku wierzycieli udaremnia lub ogranicza zaspokojenie ich należności przez to, że tworzy w oparciu o przepisy prawa nową jednostkę gospodarczą i przenosi na nią składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
https://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Dwustu-wierzycieli-czeka-na-wyrok-ktory-moze-zrujnowac-szpital-i-powiat,124534,2.html
Za kadencji Pani starosty Dębniak wpompowano w szpital ponad 30 milionów zł.
M. Dębniak: Największym osiągnięciem jest uratowanie szpitala
Lekarz Dariusz Paweł Tumulec z I i II stopniem specjalizacji z chorób wewnętrznych w 2022 zarabiał około 44 621 zł miesięcznie jako lekarz.
Za 3 miesiące, na przełomie 2022 / 2023 zarobił 244 976 zł jako już dyrektor, co daje 81 659 zł / miesiąc.
Poprzedni dyrektor Tomasz Kopiec, który nie był lekarzem zarabiał (po podwyżce uwzględniającej inflację) 22 tys. zł. https://naostro.info/dyrektor-ostrowieckiego-szpitala-otrzymal-podwyzke-o-2-000-zl-brutto-marzena-debniak-osobiscie-podnioslam-wynagrodzenie-dyrektorowi
Pensja T. Kopca to goła pensja dyrektora. Jeśli odejmiemy od pensji D. Tumulca (jako lekarza i dyrektora) pensje dyrektora T. Kopca to wyjdzie nam wynagrodzenie D. Tumulca, jako lekarza ? Sprawdźmy to: 81 659 zł - 22 000 zł = około 59 659 zł miesięcznie. Niezgadza się! Pan Tumulec dostał dodatkowo od starosty 59 659 zł - 44 621 zł = 15 038 zł podwyżki nie wiadomo za co.
Tylko pogratulować tych "oszczędności".
opublikowano: 09-08-2022 Dyrektor Kopiec o podwyżkach: w szpitalach będzie redukcja zatrudnienia
W zależności od potrzeb i wymogów stawianych przez NFZ dyrektorzy korygowali na przestrzeni ostatnich lat poziom wynagrodzeń i zatrudnienia. W kontekście lipcowej nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu nie dla wszystkich zawodów medycznych będzie to oznaczało dobrą wiadomość - mówi “Pulsowi Medycyny” Tomasz Kopiec, dyrektor Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim.
(...)
Co w sytuacji, gdy szpitala nie będzie stać na wypłatę podwyżek?
– Dyrektorzy z całą pewnością będą dążyli do tego, by pracownicy otrzymywali zagwarantowane ustawowo wynagrodzenia, w przeciwnym razie muszą liczyć się z karami pieniężnymi. Zadłużenie szpitali funkcjonujących jako SP ZOZ-y będzie się więc coraz bardziej pogłębiało, choć już dziś dynamika tego zadłużenia rośnie. Bardziej skomplikowana wydaje się sytuacja placówek o statusie spółek prawa handlowego: w ich przypadku utrata płynności finansowej oznacza konieczność ogłoszenia upadłości. Takich szpitali działa wiele w całej Polsce - zwraca uwagę dyrektor Kopiec.
SP ZOZ - Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej
Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/dyrektor-kopiec-o-podwyzkach-w-szpitalach-bedzie-redukcja-zatrudnienia-1158056