Pamiętam jak były wybory i pomysły tych młodych i ambitnych osób.
Niestety bardzo od twórcze wszystko. Brakowało pomysłowości.
Sam wiem po sobie jak z kolegami działaliśmy w ich wieku.
Nie prosiliśmy się dorosłych o kasę na działanie. Działaliśmy sami.
No dobrze, @18:18. A teraz napisz, kim są propagandyści z RO.
No własnie 18:33. Kiedyś młodzi organizowali sami dyskoteki, bez niczyjej pomocy. Nocami nagrywali przeboje światowe z anten zachodnich rozgłośni, aby móc potem odtwarzać na dyskotekach.
Dziś wygoda, rada młodzieżowa dostaje do dyspozycji duży obiekt z ochroną, co kosztuje.
Po dyskotece zapowiada następne i prosi o dofinansowania, a vice prezydent nie mówi nie.
Tak to każdy potrafi działać. Pozyskiwanie elektoratu trwa i kosztuje.
Czy na tym ma polegać działalność takiej rady?
Dziś idzie się na skróty, bez wysiłku. Ważne są 'Łapki w górę":)