Jedna z radnych, na plakatach, pokazuje się z pieskiem, sugerując że sprawy dobrostanu zwierząt nie są jej obojętne, a co zrobiła w sprawie zapewnienia dostępu wolontariuszy do zwierząt schronisku Janik? nic? Nabrała wody w usta? Jak można pozwolić żeby zwierzęta cały czas przebywały w zamkniętych boksach, bez możliwości spaceru? czy to jest ludzkie? Czy można głosować na ludzi pozbawionych empatii? Cały KWW JG przez wiele lat nic z tym nie zrobił i wszyscy chowają głowę w piasek.Czy tacy bezduszni naprawdę jesteście?
W punkt. Obecnie rządzący nie mogą mówić, że nie wiedzieli o sytuacji schroniska. Teraz jak inni zwrócili uwagę na problem, to KWW JG nagle stali się empatyczni
Janik znany jest w środowisku jako ciężkie schronisko, ciekawe co tam robią z psinami. Zamknięte jak Radysy, może też ktoś zarabia.
Po co wolontariusz, a może by wyciekło jak tam żyją zwierzęta. Które idą na smalec
Proszę nie pisz, że tak jest bo to przerażające. Dlaczego nikt nie pomaga tym zwierzętom? Dlaczego nie ma wolontariatu?
To oczywista hipokryzja , ale wynika one nie tylko z kwestii schroniska, popatrzcie wszyscy kandydaci tego komitetu to ludzie od lat związani z samorządem
Obrzydliwe, promować swoją kandydaturę na zwierzętach, jeśli nic nie robi się dla zwierząt w ramach swoich uprawnień, a nawet obowiązków.
Mętalność ale i świadomość XIX wiecznego chłopa
Z pieskiem ale i z dyplomami MBA Collegium Humanum
Gościu 10:08 to miejsce kojarzy się jednoznacznie: schronisko i utylizacja śmieci. Nie wiem czy tak jest i dziś, ale kiedyś podobno schronisko było podzielone na dwie części: jedną dla osób chcących adoptować, a druga tylko dla personelu.
No to po co wolontariusze mieliby wynosić informacje o warunkach w schronisku?
Widać musisz się bardzo bać tej radnej i musisz być malutkim człowiekiem skoro nie masz odwagi wymienić jej z nazwiska.
A ja bym chciała park dla piesków. Ale tego też nie zrobili.