No widzisz...i było się tak wydurniać z tą salą. Bo widzisz....w realu już trochę doświadczyłam tych "strachów na lachy" i mam takie doświadczenia, że zamykać komuś buzię poprzez straszenie zawsze próbują tylko ci, którzy sami się boją. :))
Fela to ty się teraz wydurniłaś zresztą jak zawsze nie mogłaś się doczekać odp. odnośnie sali otóż ja nie siedzę non stop na tym forum jak ty a chodzi o salę psychiatryczną lubisz tam wracać
Nie wysiliłeś się zbytnio. Tylko marny malarzyna- chałturnik próbuje "ocieplać" wizerunek "bohaterów" tego wątku przez ochładzanie ( na skutek eksponowania bieli) wizerunku innych.
Co do lubienia, to może nie będziesz zadowolony (?), ale życie w harmonii z Bogiem chroni przed dysharmonią, a więc przed psychiatrykiem. Widzę, że masz "barwną" wiedzę w tym temacie. Współczuję.
Żartujesz, zapytaj kogoś, kto pracuje w psychiatryku ilu w czasie swojej praktyki zawodowej spotkał tam Jezusów, Św. Józefów, Matek Boskich, Papieży i innych świętych. A ty kim byłaś w czasie pobytu na Morawach?
P. D.., masz jakiś fetysz z tymi Morawami? Dla NASZYCH krajanów jest Morawica, pacholę.
Tyle razy byłeś w Morawicy, zwanej również "Morawami" i nie wiesz tego?Mam pomysł, teraz jak będziesz tam na "wczasach" pozwalam ci się przestawiać jako PD. Ta urojona postać spędza ci sen z oczu i masz wyraźną obsesję maniakalną z nią związaną. Wymyśliłeś jakiegoś dzieciaka i latami żyć bez niego nie możesz. Jednak pedofilia, to schorzenie nieuleczalne do grobowej deski, jak widać po tobie.
22:18. PACHOLĘ, czujecie ten archaizm językowy? Ile ty stary pedofilu masz lat? Niedobrze mi się robi, chyba zwrócę, a szkoda kolacji.
Jak cię tak to frapuje to sam się zapytaj... przy następnej wizycie. Zauważam ponadto, że nikami z nazwami postaci przez ciebie przywołanych, podpisywali się niejednokrotnie moi opononci. :))
Żegnam
Gościu z 20:47 (i chyba z 22:15), na tym Forum zwykle nie można się doczekać (503) dostępu do niego, więc nie mędrkuj.
Poszukując głównej przyczyny braku odpowiedzi (także: nagłego zaprzestania trollowania na pewnym etapie dysputy) i podszeptując o co chodzi, miej wzgląd na cwaność osób przechodzących przez pastwisko: one wiedzą, w co nie wdepnąć i nie rozciapciać, by cieszyć się świeżym powietrzem.
I bedzie ten wywiad z radnymi w radio?
Hau, hau i uciekł. Chodziło tylko o odświeżenie wątku i przesunięcie go na wyższą pozycję na liście. Stare numery.