Drogi Panie szkopuł w tym czy za zwolnienie powinny być pobierane pieniądze
Do gościa z 22:01. TAK! RADNEMU PRZYSŁUGUJE TAKIE WYNAGRODZENIE JAKIE UZYSKAŁBY NIE UCZESTNICZĄC W POSIEDZENIACH RADY.
DODATKOWO PRZYSŁUGUJE MU DIETA RADNEGO.
Drogi Panie "szkopuł" w tym, że jak człowiek chce wypowiadać się na jakikolwiek temat to powinien posiadać jakąś wiedzę, a nie strzelać w ciemno i ośmieszać się.
To dlaczego drogi Panie vice dyrektorka zwolniona, a dyrektorka z naganą. Jak wiesz jak faktycznie było, gdzie leży wina radnego to napisz.
Podobno lekcje prowadziła pani pedagog szkolny. Dowiedz się kto nim jest a sprawa się sama wyjaśni.
Kwestie zastępstwa nieobecnego nauczyciela spoczywają na szefie czyli dyrektorze szkoły. To, że Pani pedagog jest żoną Radnego nie ma znaczenia. Z pewnością dostała takie polecenie od swojego bezpośredniego przełożonego. Natomiast kwestią dyskusyjną może być, czy to zastępstwo było właściwe merytorycznie.
Gdyby tak było to pewnie nie byłoby żadnej sprawy, ale podejrzewam, że dyrekcja nie wiedziała o nieobecności pana K na lekcjach.
A w której partii są tylko "kryształowi" ludzie? To nie ma nic do rzeczy. Albo człowiek jest uczciwy albo nie bo "dobrego karczma nie zepsuje a złego kościół nie naprawi".
Poczekajmy na wyniki sprawy. A swoją drogą, co to za przełożony, który nie wie czy pracownik jest w pracy czy nie. A może wiedziała....?????!!!!!!