11:45 wstyd to jest kraść i brać łapówki!
22.19 ewentualnie kopac policjantow
Co niektórzy koryciarze powinni sięwstydzic blokowania etatów młodym ludziom. Prawda w oczy kole szczególnie tych z urzędów.
Ten dyrektor z KSZO to zaczynał pracę za czasów PZPR-u i towarzysza Gierka jak dobrze pamiętam.
hej gostek, on nie jest taki stary na jakiego wygląda, to ojciec jego pracował w mariensztacie za czasów komuny.
Tak i wysiedział stołek dla syna.
Skorupka za młodu nasiąkła komunizmem i tak trwa aż do dziś. Wiosną są wybory , czas na zmiany.
Należ dokonać szczegółowej kontroli na bazie 5-10 lat i sprawiedliwie ocenić działalność dyrektora.
Tzw. upuychalnie dla swoich to miejskie instytucje. Zobaczcie gdzie są po zatrudniani radni od Górczyńskiego i ich rodziny.
9.06 na razie kontrole Sasina Kuchcinskiego Szumowskiego Niedzielskiego
Ten Węglewicz to jest jeszcze w zarządzie Spółdzielni mieszkaniowej, nienapasiony chłop. Trzeba go wywalić.
Są tacy co czepiają się wszystkiego i wszędzie i ciągle im pieniędzy mało . W żadnym przedsięwzięciu nie są prawidłowo zaangażowani a tylko są dla swej pazerności na kasę.
Szok,a młodzi muszą uciekać ,bo starsi muszą jeszcze się nachapac....i mało i mało,a kiedy doświadczenie mają zdobyć młodzi po szkole czy studiach?!?! 119 osób,nawet gdyby tylko połowa poszła na emeryturę to 60 osób miałoby pracę i przykładowo 60 rodzin mogłoby mieć osobę z pracą w rodzinie ....No chyba,że ktoś ma ciężka sytuację i musi dalej pracować,ale śmiem twierdzić ,że większość ma kilkadziesiąt lat pracy,więc emerytura nie mała.Taki staż pracy dla młodych w tych czasach niemożliwy by osiągnąć w przyszłości
Najpierw należy odsunąć od władzy w mieście pasożytów społecznych, pozbyć się ich na zawsze, przykłady są wyżej opisane.
Czasy się zmieniły. Młodzi zamiast czekać na stołki po starych niech szukają pracy tam, gdzie ona czeka - podobno tacy kreatywni. Starzy mogą pracować ile chcą, bo emerytury są goowniane. A za chwilę będzie wiek emerytalny podniesiony i skończy się dyskusja. Natomiast pan Walesic autorytetem nie jest w tej dziedzinie.
W poważnisych , współcześnie zarządzanych firmach, dyrektor ma kontrakt 4 - ro letni w celu sprawdzenia czy " nie wypalił się" najczęściej dobrego menagera przesuwa się na inne też odpowiedzialne stanowisko aby tam mnożył dobra. W MOSiR jak przyspawali pana Węglewicza za czasów komuny to tak trwa po dzień dzisiejszy i tylko dynamit jest potrzebny aby oderwać od stołka tą osobę. Nie może tak być, gość chwyta się wielu innych zajęć , byle trwać i kasę łupić a gdzie przyszłość ludzi zdolnych i młodych skoro stare betony blokują miejsca pracy.
U nas przechowuje się na intratnych posadach swoich ludzi a młodzież nie ma do czego wracać.
Popieram 11:05
Dlaczego tak bardzo młodzi czyhają na miejsca pracy w UM czy STAROSTWIE ? Przecież wg nich tam pracują sami nieudacznicy, nieroby itd.
Oby takie osoby nigdy nie pracowały w takich instytucjach.