Jest czas zebrań rad osiedlowych tylko czy one działają na rzecz mieszkańców i tak troszczą się o stan osiedli? Co sądzicie jako mieszkańcy?
W naszym przypadku, raczej nie. Sami musimy zbierać podpisy i domagać się wszystkiego na własną rękę. Tak naprawdę to nie wiem co te rady robią, oprócz tego, że się zbierają
Rady każdego osiedla są potrzebne i doskonale służą... radzie osiedla;))
Wstrzymam się od głębszych komentarzy. Tych co znam są rodem z PRL, sądząc po ich zachowaniu i metodach działania. Za to "zaangażowanie" pan prezydent wyda 2 mln na ich siedzibę.
Ale "skanalizuje" towarzystwo wzajemnej adoracji. I będzie gotowiec "uchwał rady osiedlowej":
1.a zakaz parkowania przed budynkiem
b. wyznaczyć nowe miejsca parkingowe przed budynkiem tylko dla mieszkańców,
c. wprowadzić karty parkingowe.
........
2.a zlikwidować plac zabaw przed budynkiem ... bo jest głośno i się kurzy
b. wybudować plac zabaw bo nie ma gdzie pójść z wnuczkami
c. zamiast placu zabaw zrobić siłownię plenerową
.........
3. a.Zlikwidować ławki bo siedzą i tylko patrzą kto wchodzi, a w nocy te młode siedzą gadają i się śmieją
b.Postawić ławki bo ludzie z zakupami....
...............
...............
...............
Rady dublują Radnych , zdecydowanie nie są potrzebne!!!.
Chodzi taki jeden po osiedlu z notesem, śmiesznie ważny, jakby osiedle było jego własnością. Typowy PRL.
Zrobic referendum i zlikwidowac to dziadostwo
Tak samo potrzebne i prawdziwe, jak te grawertony, statuetki i inne relikty komuny lubiane przez władze tego miasta, a które zainstalowane w ludzkiej świadomości, mają nam uzmysławiać, że władza działa, choć owoców tego działania zbytnio nie widać.
Nie masz sprzątania w domu?Zajmij się kobieto domem i rodziną, a trudne sprawy zostaw mądrzejszym. Twój poziom, to konserwacja powierzchni płaskich, więc bierz ścierę i powodzenia.
To dla ciebie zajęcie 10:30 w sam raz "kobieto", a raczej babochłopie z nadwyżką testosteronu.
Miotła- drapacha w sam raz dla ciebie, bo klasyczna zbyt subtelna.
Powinni zlikwidować te rady. Nie są do niczego potrzebne. Służą same sobie.
Rady osiedlowe są tym dla lokalnego samorzadu czym było ORMO dla MO.
Mieszasz gościu gówno z czekoladą. Co za porównanie Rada Osiedla do ORMO. Czy ty wiesz o czym ty piszesz.
Ha ha ha .... jeśli już stosujesz chamską retorykę na swoją miarę ... to nie pozostaję nic innego jak użyć podobnej i powiedzieć, że można w tym przypadku doszukać się podobieństwa.
zawsze czujni , zawsze wierni - za 300 zl / miesiac wynwgrodzenia to niewiele