Raper Taco Hemingway, lansowany przez media na idola młodzieży w utworze „Polskie tango” wyśmiał „pstrokate” bloki i ich mieszkańców. W programie Piotra Lisiewicza „Wywiad z chuliganem” odpowiedział mu raper „Małpa” z jednego z pierwszych polskich zespołów hip-hopowych, Nagłego Ataku Spawacza: - Mamy zupełnie inne spojrzenie. Na blokach nie jeździło się z rodzicami na plażę w Malibu, by pić kolorowe drinki. Mieliśmy dzieciństwo, siedzieliśmy na trzepaku, chodziliśmy na szaber na czereśnie, na pajdę ze smalcem. Honor i słowo coś znaczyły. Nie było takiej sytuacji, w której ktoś obrażał czyjąś matkę. Nie było konfidenctwa. Dziś jeden zdradza drugiego, przyjaźnie są strasznie krótkie, młodzi klepią co im ślina na język przyniesie.
Odnosząc się do słów Taco Hemingwaya, „Małpa” mówi:
- Też mogę powiedzieć, że nie podoba mi się dzisiejszy kolorowy świat. Za dużo internetu, za dużo gówien pchają nam do głowy, fejk newsy, zapychanie głów pierdołami. My mieliśmy dzieciństwo, siedzieliśmy na trzepaku, człowiek biegał, bawił się w strzelano, wszystkich znał z imienia i nazwiska, mam do dzisiaj przyjaciół z podwórka. Chodziliśmy na szaber na czereśnie, na szagę za pole, ukraść sąsiadowi marchewkę z pola.
Porównując świat wartości blokowiska i tzw. elit, „Małpa” stwierdził:
- Są duże firmy, korporacje, w których ludzie mają pozamykane klapy, nie widzą tego, co się dzieje dookoła, jak niszczymy naturę. To są takie korposzczury. Nie widzą co się dzieje pod ich nosem, ale codziennie siedzą i liczą banknoty na koncie, byleby mieć więcej, byle się nachapać, a nie korzystają z całego piękna, które mają wokół siebie.
https://niezalezna.pl/350377-malpa-o-blokach-mielismy-trzepak-czeresnie-i-pajde-ze-smalcem-honor-i-slowo-cos-znaczyly
Teraz najwięcej honor i słowo znaczą w polityce. O konfidenctwie nie wspominając. Nic , tylko brać przykład z wybrańców narodu.
Brawo,w punkt!!!!
Miałem kiedyś kasetę Nagłego Ataku Spawacza. Małpa dobrze mówi, kiedyś obowiązywały jakieś zasady, a teraz jak jest, szkoda gadać. Przykład niestety idzie z góry. Złodziejstwo, konfidenctwo, wyzwiska to chleb powszedni panów w białych kołnierzykach.