Mój mąż też ma swoją manie składania ciuchów z kilku dni na pufę, kiedyś rozrzucał je po całym domu a ja poprosiłam go że jeżeli już musi tak robić żeby czuć się jak u siebie w domu :) to niech znajdzie jedno miejsce i tam je składuje...jak już niema w czym chodzić to wrzuca do kosza z brudną bielizną i mu piorę. Robi to teraz coraz częściej bo boi się że ja ich nie wezmę sama i nie będzie miał czystych ciuszków :)
nie miej żalu do teściowej-mój mąż po ślubie nawet kanapek sobie nie robil a teraz po 15 l małżeństwa nawet coś czasem ugotuje. nie zrobi sobie jeść do pracy to nie będzie jadł-i nie ma mowy o szantaży emocjonalnym typu"ale ty jesteś,ty zrobisz lepsze itp."
a mnie nauczyl tego ojciec zawsze sam pral sobie bielizne i skarpety recznie !!! i wojsko tez dalo mi w kosc wiec jak nie upierzesz sobie to chodzisz w brudnym i tyle w temacie !!!takie rzeczy wynosi sie z domu
powyzsze posty utwierdzily mnie w przekonaniu, ze przed slubem trzeba pomieszkac ze soba razem zeby poznac przyzwyczajenia drugiej osoby
przejebane precz z chjłopamio....
takie jest zycie i tyle kobieta sprzata a jak chcesz sobie miec pedanta to do wloch jedz...tyle ze oni zdradzaja....haha
No i co, z powodu tego, że rozrzuca skarpetki byś go zostawiła? Bzdura
Wiesniaki zakładaja biale skarpety do garniaka to jest sprawdzone.Ach jaka ty jestes ?tylko biale znalazla sie dama z koziej wólki
Jaki Ty jesteś ograniczony umysłowo człowieku z 14 03.
czy ja dobrze przeczytałam czy WY PIERZECIE SKARPETY I BIELIZNĘ RĘCZNIE??? pralki nie ma w domu czy wam szkoda kupic kilka par więcej zeby raz w tygodniu włączyc pralkę i codziennie miec czyste???? XXI wiek:/ skarpety niech mąż rzuca do kosza i po problemie...białe na 90stopni i są CZYSTE...czarne zwykle są syntetyczne i faktycznie kojarzą mi się negatywnie, blee...
W tych czarnych bardzo śmierdzą ludziom nogi :(