Chiałbym aby moze wypowiedzial sie tu jakis prawnik.
Chodzi mi mianowicie o wygasniecie z dniem chyba 4 stycznia starych kart na basen, a wraz z nimi pieniedzy na nich.
Ja rozumiem, ze Rawszczyzna chce wprowadzic jakis nowy system i ze dała swoim klientom czas na wykorzystanie srodków na karcie. Ale ja wykupujac ta karte nie zostalem o takiej mozliwosci poinformowany. Mam spore srodki na tej karcie nadal, bo nie mialem kiedy ich wykorzystac. Karta nadal jest wazna, sporo pieniedzy na niej. I wszystko przepadnie. Moim zdaniem jezeli Rawszczyzna zawiera umowe z klientem, a potem ja zmienia, czyli de facto starą zrywa to chyba powinna oddac niewykorzystne zainkasowane pieniadze, albo przenieść je na nowy system opłat.
dziwne,bo pieniadze na karcie nie sa wlasnoscia rofszczyzny,wiec to jest kradziez.
Właśnie dzwoniłam na rawszczyznę i niestety to prawda. Nic nie da się z tym zrobić. Ich zdaniem i tak juz długo szli klientom na rękę, bo karty były ważne 90 dni, a oni przedłużali w nieskończonosć
Mojej karty ważność wygasła w 2009 roku a miała na niej 120 zł, więc jak zobaczyła ogłoszenie na kasach, że wszystkie karty stare wydane do 1 kwietnia 2010 będą ważne do końca roku 2010 bez żadnych opłat to się ucieszyłam i ja wykorzystałam kartę do wczoraj. Więc uważam że byli fer. A jak ktoś się obudził dzisiaj to do kogo pretensje. Tyle czasu dali. Za to kupiłam kartę do telefonu też w zeszłym roku z ERY i jakoś nie opluwam ich że jest ważna tylko 3 miesiące.
Myślę, że ja by dali dwa lata jeszcze na wykorzystanie - to też by było źle jak by się kończył termin (a dali chyba rok). Czasami lubią niektórzy mieszkańcy ostrowca pluć na własne miasto.
ty co pracujesz w tej firmie?mogę się obudzić nawet jutro,to są moje pieniądze,jaki to problem przerzucić na nowe karty? A karty były bezterminowe ,nawet kiedy ostatnio uzupełniałem konto nikt nie mówił o końcu ważności kart.Nie widzę problemu niech odda Rawszczyzna moje 250 złotych i będzie spoko.Zostaje jeszcze Opatów.
no do osiedlenia chyba,hihihihi
do 4tego wykapiesz sie za caly rok i problem z glowy
Ważność kart wygasa z końcem 2010r. czyli jutro
A gdzie tak pisze?na karcie nie ma takiej informacji,w poniedziałek jak mi nie uznają mojej kasy składam doniesienie o kradzieży.
Szczęśliwego nowego jorku,ostrowczanie........
Oczywiście, ze na karcie nie jest napisane, ale, jak juz pisałam wyżej, dzisiaj, przeczytawszy ów wątek, zadzwoniłam do mosiru i Pani udzieliła mi informacji, ze oni i tak poszli ludziom na rękę, bo karty powinny być ważne 90 dni a oni ludziom do roku dwóch przedłużali i że ważność kart wygasa z końcem roku i nie można przerzucić kasy na nowe. Tzn. karty pozostają te same, tylko kodowanie się zmienia.
co ona pitoli,nie można tylko parasola w tyłku rozłożyć.karty są ważne 90 dni od dnia doładowania.Niech ona mi tak na rękę nie idzie,bo wypłatę miała za moje wpłaty na tą kartę między innymi.
Normalnie mnie rozwala,za moją kasę idą mi na rękę.
Mam kolejne pytanie. Dlaczego zatem gdy przedłuzałem kartę, czyli wpłacałem kolejne pieniadze - to pani nie wydala mi nowej karty? Dlaczego brali sobie bezkarnie pieniądze na te same stare karty?. Ludzie, przeciez to nie jest środek spozywczy - proces gnilny zdecydowanie nie nastepuje. Uważam ze to jest kpina z klientów. Kolejne pieniadze miały przedłuzac kartę - po to je ode mnie brali!!!
biegnijcie zatem jutro do prezia po swoja kase
pewnie część pracownikow pojechala na wycieczki - zorientowali sie za pozno ze wydali za duzo z pieniedzy klientow i teraz mydla oczy instalacja nowego systemu
nie tylko czesc cała kadra pojechała za te pieniadze na wycieczki gdzie kto tylko chcial. stwierdzili ze mozna ludzi okraść to czemu nie skorzystać. czytam to i sie smieje co ludzie maja w baniach to nawet fizjonomom sie nie sniło. pozdrawiam