08:04, czy zalanie smołą odda dawny blask podłogi? Najbardziej mi się podoba ten wariant
nie smołą tylko ksylamitem, przez następne 50 lat masz spokój z kornikami, pluskwami i karaluchami, a w szczeliny sypiemy randap od grzyba i pleśni
a ja tam sobie chwale drewno z gwajakowca, lepsze niż sosnowe
A ja chwalę drewno malinowe-jest takie słodkie.
i jak tam idą prace renowacyjne?
smoła już się kopci w baniaku na kuchni ,a podłoga już czeka na nową nawierzchnię
jak ci zostanie troche ty smoły to odsprzedaj bo muszę wytarzać mojego kierownika w smole i pierzu a później na taczki i do rzeki
czy podłoga już zregenerowana? Jeśli nie,to polecam zdjąć wszyskie deski,następnie w specjalnym piecu gdzie wytwarza się węgiel drzewny poddać je procesowi zwęglenia i założyć ponownie. Będą miały piękny czarny kolor i można je dokładnie wygładzić tarką lub papierem ściernym