Oczywiście, należy walczyć z fuszerą i dziadostwem.
Po to idziesz do fryzjera żeby być zadowoloną z nowej fryzury a nie przejmować się straconą kasą bo fryzjer zrobił nie tak jak Pani chciała.
Jak za krótko obcial to wrocisz i wydluzy, luz
Fryzura jak się rozpadnie to też zrobi za darmo. Co to za fuszerka że pobalunesz przez pół wieczoru i z fryzu za 500zł masz gniazdo.
Większość fryzjerek czesze na tzw. jedno kopyto i uzywa tych samych preparatów do ułożenia, nie biorąc pod uwage gatunku i jakości włosów.
Jak jesteś taki znawca 19:55 , otwórz zakład fryzjerski i pokaż jak to się porządnie robi. Naprawdę innych problemów nie macie.
Jednak to jest problem. Wychodzimy bardzo często z czymś zupełnie innym na głowie niż chcieliśmy. Płacimy coraz drożej. Fryzjerów coraz więcej ale o dobrego bardzo ciężko. Musimy nauczyć się egzekwować reklamację zamiast udawać, że jest ok. A i opinię warto napisać czy to dobrą czy złą, żeby inni mieli wskazówkę, gdzie iść, które miejsca omijać.
Ślepa jesteś co ci robi na głowie? Jeśli nie tak zrobione włosy to po co wyszłaś? Od razu trza było powiedzieć że się nie podoba i żeby poprawili.
Nie zawsze jest tak, że widać od razu. Dobrze można zatuszować mankamenty, wycięte zęby , szczególnie że nadal fryzjerki chcą tapirować i pryskać porządnie lakierem. A dopiero rozczesując w domu widzimy co mamy. I wtedy dopiero talent fryzjera wyjdzie.
Nie, ale kolejne strzyżenie jest gratis.
16:54 jak najbardziej można .
Byłam - reklamacja uznana , pani poprawiła kolor .
Ile jest na to czasu? Niestety nie mam jak pójść jutro a po niedzieli będzie może za późno.
Nie pół roku. Dwa tygodnie. Zwrot pieniędzy zwykle. Jednak po upływie dwóch tygodni i nie zgłoszeniu reklamacji nie należy się nic. Takie informacje są na necie. Jeśli włosy uszkodzone to zwrot pieniędzy za usługę i odszkodowanie.
Byłam raz u fryzjerki jechało jej z ust wódką chwiała się na nogach ciężko dychała obcinała mnie napierdolona jak sztucer, ale nie spierdoliła tego i wyszłam zadowolona.