$ dobrze myślisz, ale kolejna wojna będzie sterowana przez żydów celem przeciwstawienia sobie świata muzułmańskiego i chrześcijańskiego, (nie zależnie czy ktoś się za chrześcijanina akurat uważa chodzi o krąg kulturowy.)
dolar, skąd się bierze określenie "ciapaci" ?
ktos pisał pamiętam pod zdjęciem, które wstawiła, że ciapaci mają iśc do gazu....
co co znaczy "ciapaty" człowiek?
to już wiadomo, kto napisał ciapaci do gazu, dolar z gościa :p
Kocjuszu - o ile się nie mylę, to określenie ciapaci - pochodzi od polskich emigrantów z wysp. Dotyczy muzułmanów i chyba też Hindusów.
Jeżeli chodzi o gościa z 15:59 to poglądy mam jakie mam i się ich nie wstydzę. Nie pisałem więc słów "ciapaci do gazu" z gościa, bo nie piszę tu zbyt wielu postów i poza jednym wyjątkiem (zapomniałem hasła) wszystkie ze swojego profilu.
Odnośnie ciapatych, to wystarczy mi, żeby nie pojawiali się w naszym kraju. Mógłbym więc napisać co najwyżej "ciapaci na Madagaskar" albo "ciapaci do UK". Nie napiszę jednak nic o wyjeździe na Madagaskar, bo to zbyt piękna wyspa, a poza tym niewiele zabrakło, żeby stała się przed wojną polskim kondominium.
ok, dzięki Dolar, nie podoba mi się to określenie, trudno, nie zmienię świata, ani ekstremistów islamskich nie nauczę kultury i rozumu, ani Żydów nie nauczę, że nie są jedyni i najwspanialsi (w Religia TV jakiś pejsaty człowiek się wypowiedział, kilka tyg. temu to usłyszałam, powiedział tak: "nic nie poradzę na to, że nas nie lubicie, bo jesteśmy ekskluzywni".... żal takiego w ogóle oglądać i słuchać) nie nauczę też Polaków, którzy każdego pojedynczego muzułmanina wysyłają do gazu, czy gdziekolwiek, byle z dala od Polski...
Wśród wszystkich ludzi bywają wyjątki, na prawdę tak jest. W Polsce mamy bardzo wielu Tatarów, jeden tysiąc, może nawet 2,5, to są muzułmanie, żyją według Islamu, Koran jest ich księgą świętą i nie zabijają nikogo, nie są źli, nie są bandytami, nie biją kobiet.
Więc na prawdę, nie chce mi się już i nie mam zamiaru dyskutować z ludźmi emocjonalnie i światopoglądowo ograniczonymi, bo ważne jest, by znać bolesną i krwawą historię świata, ale nie wypada na Boga znać współczesnych realiów i nie mieć pojęcia, kto żyje i jak w dzisiejszej Polsce... W Warszawie jest juz ponad 800 Turków, pomijam inne nacje. Może 4 z nich to zbiry - reszta ludzie jak ja i wy. Ilu mamy zbirów w Polsce? Polaków?
W Hiszpanii rocznie dochodzi do 800 rozwodów spowodowanych ZNĘCANIEM SIĘ, nie biciem a znęcaniem się - fizycznym lub psychicznym męża chrześcijańskiego nad chrześcijańską żoną... Fakty bowiem mówią nam, że od zawsze mężczyźni byli od kobiet silniejsi i od zawsze w społeczeństwach i grupach zacofanych - bili kobiety i bić będą. W Polsce - im krótsze stopy tym bliżej do zlewu, też się tak zdarza…. Osobiście znam kilka par, gdzie on do niej zwraca się w słowach tak niecenzuralnych, że dla mnie to byłaby sekunda i za drzwi, obojętne, ja, czy on…
Nie chce mi się już dyskutować
Wierzę w Boga, nie boję się śmierci, mam w sobie swoje wartości i swoją miłość i tym będę żyć, 123 niech żyje jak chce, jego biznes, widać, nie ma zbyt wielu popleczników
Pozdrawiam Dolar
trzymajcie się
Dobrze, że wspomniałaś o Tatarach. Trzeba tutaj jednak pamiętać o tym, że zostali sprowadzeni do Polski (a może bardziej Litwy) po to, aby walczyć za naszą Ojczyznę. Co najważniejsze (poza pewnym wyskokiem, gdy zdradzili chwilowo swoją przybraną Ojczyznę) byli POLSKIMI PATRIOTAMI. Nade wszystko zasymilowali się z Polakami, w przeciwieństwie do większości Żydów, którzy Polaków (zresztą inne narody zapewne też) traktowali jak gorszych od siebie (cóż - "naród wybrany").
Ja osobiście nic nie mam do Tatarów, a nawet ich cenię. Nie obchodzi mnie ich wyznanie. Zresztą podobnie jest z katolikami. Jeżeli ktoś wierzy, to niech wierzy sobie w co chce. Owszem - lubię wytykać błędy logiczne chociażby w przypadku religii katolickiej.
Wracając do ciapatych - nie szanuję ich i nie będę. Nie chcę, żeby przyjeżdżali do Polski. Jeżeli nie jest ich zbyt wielu, to mi to nie przeszkadza. Masowy napływ jest jednak groźny i temu nie zaprzeczysz. W tym wypadku zgadzam się z 123, który za przykład podaję Francję. Przecież tam muzułmanie (zapewne nie wszyscy, ale większość) nie tylko nie chcą asymilować się ze społeczeństwem, ale stanowią zagrożenie dla Francji (nie chodzi mi tylko o jej laickość). Nie chciałbym, żeby tak było w Polsce. Tak jak wcześniej pisałem - islam uważam za religię agresywną, co wynika chociażby z zapisów Koranu (oczywiście nie wszystkich, bo znalazłem tam fragmenty, które nie nakazują robić krzywdy innowiercom, tylko czekać na ich opamiętanie). Podstawą jednak islamu jako religii jest nawracanie - i to nie tylko słowem, bo Koran w wielu miejscach nakazuje zabijanie niewiernych. Dlatego też bardziej (jeśli tak mogę to ująć) cenię mimo wszystko katolicyzm.
Wracając do Tatarów - to (o ile się nie mylę) zostali oni sprowadzeni także w okolice niedalekiego Tarłowa.
tak, podobna sytuacja jest w Niemczech
Angela Mrkel postuluje, żeby Muzułmanie mieli obowiązek nauki języka niemieckmiego, zeby kobiety muzułmańskie miały obowiązek uczestniczenia w życiu, nie chodziły zakwefione, żeby miały obowiązek nauki języka i kultury kraju, w którym mieszkają - Niemiec. To dobry zapis, bo te kobiety często chcą się wyrwać z domów, które daja im tylko patriarchalny byt poddanej słóżki...
Ale wiesz, że jesli mowa o tym, co złe, to robia to podli ludzie, bo dobry muzułmanin nie krzywdzi ludzi.
Co do Tatarów, warto i ja planuję, pojechac do Kruszynian, tam mieszkają najstarszi, rodowici Tatarzy, pochodzący od Mongołów i Turków. I tam jest jedyna w Polsce gospodarstwo agroturystyczne tatarskie, prowadzone przez Półtorzyckich, prawdziwych Tatarów. Jesli da redę, pojade w Ramadan. To by było piekne, poznac kultur ei religie przodków podczas najwazniejszego święta i w nim uczestniczyc.
Ten Koran to ma to do siebie, że kazdy tłumaczy go jak chce, więc idioci biora z niego co złe, a zła tam tez trochę jest. A i w Biblii jest, nie oszukujmy sie.
Czytałes Szatańskie Wersety? Kolega mi niedawno podrzucił, nie miałam siły się do tego zabrać, ale zamierzam, jako codzienny obowiązek - chociaz po kawałku. Ten sam kolega przyniósł mi Wstęp do Religii Islamu. Widzisz - i to jest muzułmanin który ma łeb.
:)
pozdrawiam
Do "Szatańskich wersetów" się przymierzałem, ale odpuściłem je sobie. Za to próbowałem z ciekawości przeczytać Koran, ale też dałem spokój przeglądając tylko fragmenty.
Odnośnie tego gospodarstwa agroturystycznego Tatarów to widziałem kiedyś przypadkiem o nim dokument (bodaj na Edu Sat). Muszę przyznać, że był interesujący.
Aha - i jeszcze jedno - wydaje mi się, że Tatarzy nie są potomkami Mongołów.
Film dokumentalny przedstawiający historię i dziedzictwo polskich Tatarów, jednej z najstarszych mniejszości kulturowych i religijnych w naszym kraju.
Tytuł orginalny: Tatarskie ślady
Reżyseria: Małgorzata Prokop
Scenariusz: Małgorzata Prokop
Montaż: Tomasz Gontarz
Producent: ARTWizje
Kraj produkcji: Polska
Rok produkcji: 2009
Opis:
Historia Tatarów w Polsce sięga XIV wieku, kiedy pierwsi osadnicy przybyli do Wielkiego Księstwa Litewskiego. Wielki Książe Witold i Jan III Sobieski zapewnili im wolność wyznania i prawa obywatelskie. Polscy Tatarzy odznaczyli się wielką odwagą i męstwem walcząc w wojnach i polskich zrywach wolnościowych. Obecnie w Polsce żyje ok. 3 tysięcy Tatarów, głównie w województwie podlaskim. Zrzeszeni w Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej, zachowali swoją odrębność religijną obyczaje i tradycje. Film jest okazją do poznania bogatej historii jednej z najstarszych mniejszości kulturowej i religijnej
pewnie to widziałes, tam powiedziano, skąd Tatarzy pochodzą i była mowa o Turkach i Mongołach
pozdr
muszę się wtrącić, Tatarzy nie od razu byli wielkimi patriotami Polski, zanim się zasymilowali minęło wiele wieków i wiele najazdów, tak ze nie piszecie że Tatarzy zostali sprowadzeni w celu obrony Polski, nie wyglądało to wcale tak pięknie i nie robili tego za darmo, oczywiście nie odmawiam im zasług z !! w światowej.
Kcjusz nie dość że nie robili nic za darmo to jeszcze napadali na Polskę i w najbardziej nieodpowiednich momentach wbijali nam nóż w plecy.
Dolar przyznaję, ale jeśli tyle czasu to miało by zająć z dzisiejszymi turkami za którymi obstaje Kocjusz to ja dziękuje za takich polonusów. Osobiście Tatarów oceniam jako miecz obusieczny.
Nie da rady zrobić z Turków Polaków, co najlepiej widać w Niemczech.
Warto jednak pamiętać, że w przeszłości Turcy bardzo szanowali Polaków dzięki Sobieskiemu i gdy Polska była pod zaborami, a w Stambule odbywały się spotkania zagranicznych dyplomatów z sułtanem, to zawsze czekał pusty fotel dla przedstawiciela Rzeczypospolitej i na złość Rosji mówiono, że "przedstawiciel Lechistanu jeszcze nie przybył".