Na lekcji religii odrabialiśmy prace domowe z innych przedmiotów, zadawaliśmy katechetce a później księdzu różne pytania, na które nam nie odpowiadali. I mówię tutaj o szkole średniej. W podstawowej było fajnie, bo coś się rysowało przynajmniej.
Wiara tudzież religia powinny być dobrowolne, osobiste i intymne. Nikt nie powinien być do tego zmuszany.
Mam w rodzinie 9 latka, który niedawno był u komunii i ma zajęcia z zakonnicą. To co opowiada o lekcjach religii to są jakieś kpiny. Modlitwy na pamięć i tyle...
to tak jak karabin maszynowy,odbębnić swoje i cheja do domu,tak dla picu,dzieci swoje ja swoje i gra gitara,lekcja zleciała,wszyscy zadowoleni i jest ok!
Przez 13 lat miałem przedmiot religia w szkole. Tak więc 13 lat uczyłem się historii z Pisma Św., przykazań i innych rzeczy. W sumie mógłbym maturę spokojnie zdawać z tego przedmiotu. Więcej uczyłem się religii niż geografii czy biologii, a w technikum zamiast 2 godzin religii mogliśmy mieć 2 godziny pracowni albo angielskiego...ech
123 spadaj z tym swoim fanatyzmem bo sie już robi niesmaczne twoje pierdzielenie w kólko o tym samym
to wy atole obnosicie się ze swoim antykościelnym fanatyzmem czy widział ktoś wątek żeby ktoś namawiał do chodzenia do kościoła czy dawania na tacę czy cokolwiek innego bo ja jak dotąd nie, wy atole jesteście najgorszymi fanatykami.
123 to czym jest ocena z religii ??..dodam tylko że u mnie szkole średniej jak zadawałam pytania to ksiądz wypraszał mnie z sali!!:)syn mój był w zeszłym roku u Komunii i dzieci teraz dostają jak ja sobie to nazwałam "mały inwigilator"gdzie musiały mieć podpisy z każdej mszy niedzielnej ,wszytkich świątecznych ,różańców i innych... rodzic musiał mieć podpis że był na spotkaniu z księdzem to jest przesada!!
kinga alee kara cię spotkała współczuję
religia jest oceną z wiedzy o wierze, znajomości historii, pisma św, przykazań etc.
Jak można mierzyć wiarę na głowę upadliście.
Czy nie sądzisz zatem, że wystarczy przedmiot religia mieć raz w całej edukacji? Np w szkole średniej na 1 roku. A nie 13 lat ładować to samo.
Nasz ksiądz w technikum był tak świetnym pedagogiem, że bił nas kluczem od sali albo dziennikiem za zadawanie trudnych pytań, lub "przeszkadzanie".
trudne pytania a jakie to może coś z cyklu kiedy ksiądz starcił cn..te.
za takie coś wyrzucił bym cie przez okno a nie kluczem po łapach, łaskawy był.
Wiesz co to jest trudne pytanie? Czy dobrzy ateiści mogą iść do nieba? Albo czy Jezus mógł być nieślubnym dzieckiem rzymskiego legionisty, który puknął Maryję zupełnie jak to robią teraz żołnierze na misjach. A Maryja nie chcąć mówić synowi, że została zgwałcona powiedziała mu, że ojciec jego jest tym ojcem w niebie. Mały Jezus podłapał temat i tak się zaczęło. Albo cała ta sprawa z "człowieczeństwem" Jezusa, nie ciągnęło go do kobitek?
Inne pytanie to np. jak ksiądz radzi sobie z popędem seksualnym...i uwierz mi, że odpowiedź "modlitwą" jest najgłupszą z możliwych.
123 jak się nie wie co odp to się leci ogólnikami ??:)jak na mój gust to z Ciebie taki katolik jak ze mnie baletnica :)jesteś zawzięty to chyba do katolika nie pasuje??:)
widzisz kinga jako katolik powinienem nadstawić drugi policzek czyli pozwolić wam dalej sr... ale niestety ten swąd jest już nie do wytrzymania.
kinga jakie ogólniki?
na głupotę się z założenia nie odpowiada, ale dla cb robię wyjątek, te podpisy są pewną minimalną gwarancja że przystępujący do sakramentu komunii ma minimalne pojecie o tym do czego przystępuje. zrozumiano?
a w ogóle skoro opowiadasz się za nauczaniem o wielu różnych religiach dlaczego nie wysłałaś dzieciaka do synagogi albo do dalajlamy, albo w ogóle nie zrezygnowałaś z tego sakramentu?
Podpisy są gwarancją, ze przystępujący do komunii zna minimalne podstawy...poważnie? Człowieku...