jestem za !!!! kościół ma swoje salki katechetyczne, ale boją się, że tam nikt nie przyjdzie to okupują szkoły !!! to już koniec czarnej zarazy !!!!
To po sakramenty brałeś skoro wlasna religia ci przeszkadza żenujące i własne dzieci czasem na nie nie narażaj
Jestem przeciwko - uważamy się za naród katolicki, a religia w szkołach Wam przeszkadza? Jako osoba wierząca, nie mam nic przeciwko temu, aby dzieci uczyły się religii w szkole.
A ja jestem za , religii nie powinno być w szkole, katecheci i księża często uważają ten przedmiot za najważniejszy w całej szkole i dręczą dzieci, by uczyły się niezliczonych modlitw. To zniechęca je potem do kościoła, jak będą miały potrzebę, to same poczytają, a zaniżanie średniej dzieciom ocenami z religii to porażka jakaś.
Wtedy, kiedy religia będzie poza szkołą, będziecie chcieli, żeby powróciła . Wasze - nasze pociechy często podwyższają sobie średniąwłaśnie przez ocenęz religii, która jest często wyższa ods faktycznej oceny z "wiadomości" naszych dzieci. Nikt nie dręczy waszych pociech, zresztą wydrapalibyście oczy każdemu uczącemu, nie wspominając o księdzu i katechetkach , gdyby tak było. A poza tym podajcie imienną listę "wypindrzonych katechetek", chcę się przekonać,które tak się pindrzą.Ja i moje dzieci jesteśmy zadowoleni z religii w szkole (średniej). A wy jeśli macie mentalność Palikota - to moje gratulacje.
Akurat tu się mylisz, ja nie pisałam o wszystkich katechetkach, a konkretnie o jednej, która zaniża średnią, bez przerwy robi kartkówki, pyta dzieci, a one zamiast uczyć się w domu polskiego, matematyki, historii wkuwają kolejne modlitwy. To nie jest do końca rozsądne. Akurat sama jestem nauczycielem i widzę, co się dzieje, jestem obiektywna, nie oceniam wszystkich.Ale uważam że lekcja religii powinna być rozmową, wspólną wymianą myśli, a nie przepytywaniem z modlitw.
Prawidłowa postawa wobec sprawy.Popieram,dodam że prowadzący lekcje religi księża powinni robić to za darmo.To jest ich obowiązkiem,inaczej nie możemy mówić o powołaniu o ich posłudze.Pozdrawiam.
Bóg Honor Ojczyzna to nie znaczy Kler Kasa Ciemnota. aż mi się tłumaczyć tego nie chce. dziwie się zarazem, że ktoś naciąga znaczenie pewnych rzeczy, a my tu ciagle o jednym wiara w Boga to nie wiara w firme "kościół". czy to wreszcie do co niektórych dotrze???????
ja pisałam post o historii i ktoś mi tam zarzucil, ze troche naciagam. powtarzam, zeby sie wypowiadac w danych kwestiach, ktore wymagaja wiedzy to proponuje poczytac cos z historii. ja akurat tym sie intersuje i wiem co mówie, ale dziunisława mi zarzucająca naciaganie widze, ze nie. historia byla i juz. tego sie nie zmieni. zeby podpoiwedziec co niektórym madralom proponuje sie skupic na starozytniosci albo tuz przed. to jesli idzie o poczatki chrzescijanstwa, a to co wyprawia kosciol katolicki, jak sie bogaci, łoi kasę aż żal to już np od 966r. prosze poczytac.
ja nie chce zmieniac wiare i jak slysze takie gadanie to ręce opadają. czy wyjściem z problemu jest zmiana religii??? o głupoto ludzka, gdybyś miała skrzydła unosiłabyś co niektórych jak gołębica :)
wiara w Boga jest dobre - milosc, pokoj itp co tu złego? ale wiara ma swoje miejsce przy kosciolach. panstwo niech bedzie panstwem. gdzie wasza tolerancja dla innych pogladów od waszych?
religia powinna wrócić do sal katechetycznych i ma sie skonczyc finansowanie kosciola z kasy panstwa. wszystko w zyciu ma swoje miejsce i niech tak zostanie.
Jak jest nauczycielem - to jak każdemu innemu - pensja sie należy. Jak jest księdzem to juz jest poza prawem? Jakaś inna kategoria? Heros?
Jezus nauczał za darmo a kapłani za pieniądze!Uleczał także.Co za cynizm.
Popieram poprawną wypowiedź.
janusz Dokładnie tak i jeszcze poza publiczną szkołą!Szkoła publiczna powinna być wolna od wszelkich religii!
W rezultacie super reformy oswiaty religii w szkole sredniej przez 3 lata bedzie 6 godzin, a w klasach nieprofilowanych biologii, chemii, geografii, fizyki po 1 godzinie. I to pokazuje, ze cos jest nie tak.
Pismen trafiłeś w samo sedno to kpina ponad 1000 godzin nauki religii od 1klasy szkoły podtsawowej do 3 liceum SZOK. Po co w gimnazjach i liceach religia? Lekcje to fikcja i ze strony katechetów i uczniów. (a zaoszczędzoną kasę wydać na języki obce, fizykę , chemię itp., atak małymi kroczkami reformy edukacji zbliżamy sie do z roku na rok nizszego poziomu kształcenia.
Też jestem za, w ogóle jak dla mnie religia powinna być tylko w podstawówce i w salkach katechetycznych potem to wyglądało bardzo żenująco, odrabianie lekcji, gra w karty głupie pogaduszki, dużo lepiej można by ten czas zorganizować choćby jakimś świadomym wychowywanie seksualnym, zeby było mniej nieletnich matek.
Ale po co ta religia w szkole? Ona tylko szkodzi dzieciakom i nauczycielom i szkodzi tym którzy jej uczą. Jakiś katol tu piszę, że jest wierzący, a co mnie to obchodzi, że pisze, każdy może napisać co chce, jak się patrzy na ostrowieckich księży to nie wiem który jest wierzący, a już nie wspomnę o wypindrzonych katechetkach! To jest chore! Księża jeżdżą takimi brykami, że im się w głowach poprzewracało i zapomnieli kim są i pod czyim sztandarem służą! Ten z Pułanek znany karciarz, ten z Denkowa zagrywający się mędrzec. Że co, że im ktoś podarował takie auto? To oni rozumu nie mają i nie wiedzą, że sieją zgorszenie? Czyli, że co poszli do kapłaństwa dla beneficjów? A wiadomo, że to nie to jest celem, tak jak małżeństwo nie jest celem w życiu, ale drogą. Super, że Palikot się pojawił, mam nadzieję, że im się dobierze do tyłka łącznie z biskupami którzy też zapomnieli kim są!