123 - ja też cenie ateistę Wolniewicza i agnostyka Zybertowicza.
I popatrz - ateiści a więksi obrońcy Kościoła niż niejeden jednogodzinny katolik.
widzisz Pajączku, cały czas poruszasz się w obszarze powiedzmy tego co widzialne i namacalne ze skutkami jakie odbijają się na naszym życiu doczesnym, ok możemy pójść tym tropem załóżmy że jestem manipulowany przez kościół ok, Polska przez 1000 lat była katolicka i czy komuś wyszło to na źle? Teraz co mają do zaoferowania żydzi w swojej indoktrynacji jakie jest przewidziane miejsce dla Ciebie w świecie rządzonym przez nich? Zaraz się tu pewnie odezwie pismen i napisze że Polska była wielokulturowa, ale ja pisze o Polakach nie o Żydach w tym momencie)
123 - racja ale też coś w tym jest, że w kościele dzieje się coraz gorzej. Rozłam jest ewidentny - z jednej strony mamy Natanka, z drugiej Pieronka, z jednej Rydzyka z drugiej Bonieckiego.
Z jednaj mamy Jana Pawła II a z drugiej Józefa Glempa.
Mów co chcesz, ale Kościół zmarnował wielką szansę powstrzymania masonerii i zbudowania wielkiego ruchu gdyby stanął w obronie krzyża na Krakowskim Przedmieściu. A tak mamy powolną degrengoladę.
Mamy transwestytów żądających zdjęcia krzyża Popiełuszki z sali sejmowej, mamy ateizację kraju przez wypieranie chrześcijan z miejsc publicznych - tak jakby miejsca publiczne nie należały do 90% katolików tylko do 10% żydów, ateistów i innych czcicieli słońca.
I mamy 80% jednogodzinnych katolików - czyli takich, którzy są katolikami przez jedną godzinę w tygodniu - kiedy są na Mszy św.
dodaj jeszcze że po przeciwnej stronie kościoła jest pajączek i inni, ale nie dadzą rady Kościół przetrwa.
rob2004 daję cytat z artykułu a najlepiej przeczytajcie go jeszcze kilka razy
"To my postępowaliśmy zgodnie ze wskazówkami naszych przywódców, którzy mówili mądrze:
sprawcie by niektórzy z naszych synów zostali kardynałami i biskupami by zniszczyć Kościół"
wielu biskupów i arcy jest pochodzenia żydowskiego czasem jak ich słucham to za głowę się łapię, ale powyższy tekst wyjaśnia wszystko, to samo jest w innych krajach np w Hiszpanii., to uniwersalna zasada żydomasonerii.
Dlatego wlasnie mowie ze walka z masoneria pod znakiem krzyza nie ma sensu. jednogodzinni katolicy za wiele nie zrobia . Rozumiem chrzescijanin z ateista ramie w ramie ale bez gadania o swoim "wierze nie wierze ". Kosciol nie ma mocy przyciagania jaka mial wczesniej . Jezeli istnienie KK ma tak wielki wplyw na wiare chrzescijan to powinni sie oni zastanowic gdzie jest ich bog w kosciolach czy moze jednak plonie w sercu ? Czy Polacy bez formalnie istniejacego panstwa przestali byc Polakami ? Przestali walczyc o swoja Ojczyzne ? Chyba dobre porownanie dalem .Jestem ateista i nie przeszkadza mi to miec prawicowe poglady .Nie potrzebny mi belkot z ambony .
pajączek - ok, masz rację. Polacy bez Polski istnieli. Ale odpowiedz jak porównasz mapę Polski z XVIII wieku a z XX. Polskość się wtedy rozwijała czy zwijała?
Może tak samo byłoby z chrześcijaństwem?
ciekawa dyskusja sie rozwinela :D cieszy mnie to :) Polska przez te 1000 lat miala swoje wzloty i upadki. Ale czyja to byla wina ? bo do czasow komunizmu kosciol mial sie dobrze a w Europie chrzescijanstwo mialo sie bardzo dobrze .
"To my postępowaliśmy zgodnie ze wskazówkami naszych przywódców, którzy mówili mądrze:
sprawcie by niektórzy z naszych synów zostali kardynałami i biskupami by zniszczyć Kościół"
Dlatego wlasnie powolujac sie na ten cytat uwazam ze walka z narodem wybranym nie ma sensu pod znakiem krzyza. W jakis pokrecony sposob dostrzegam tutaj manipulacje zydkow kosciolem katolickim dlatego mam takie podejscie a nie inne.
w czasach panowania tegoz wlasnie kosciola tolerancja sprawila ze Polska z otwartymi rekami przyjela to podle plemie pod swe skrzydla. <---- nie chyba nic zlego sie wtedy nie stalo . Ja nie widze miejsca w swiecie rzadzonym przez zydkow .
już wcześniej wiedzieliśmy kim jesteś, a dziś o 18. 37 oficjalnie to potwierdziłeś. D Z I Ę K U J E M Y !
nie przeszkadzaj w rozmowie . I powiedz co masz na mysli . Kim jestem .
kurde ciezko w ten sposob prowadzic taka dyskusje . Nie jestem reformatorem . Ja tylko mowie to jako swiadek zewnetrzny. Dlatego "rozmawiam" na forum . Zdaje sobie sprawe ze masz racje z zastepowaniem jednej wiary inna . Ale zauwaz ze byc moze przyczyna odwracania sie ludzi od kosciola sa machlojki wladzy w watykanie. Skad wiesz ktore doktryny kosciola sa tworzone pod wplywem czystej wiary w chrystusa a ktore pod wplywem zydow o ktorych wiemy z artykulu ? Twoim rozwiazaniem jest wybranie mniejszego zla jesli chcesz przymykac oko na zachowanie ksiezy biskupow i reszty. Przyznam ze sam wybralem mniejsze zlo oddajac glos na Lecha Kaczynskiego .
pajaczek - mniejsze zło to też zły wybór. Nie wiem co jest czym inspirowane w kościele. W sumie widzę, że chyba spieramy się o coś w czym tak naprawdę mamy bardzo podobne poglądy. Z tą tylko różnicą (jak mi się wydaje), że ty uważasz, że jak ściana jest spróchniałą to należy zburzyć cały dom , a ja mówię, że jak zabraknie tego domu to zacznie nam kapać na głowę.
Więc wybieram tą drugą opcję - wolę dom ze spróchniałą ściną ale za to suchą głową.
a ja bym wyremontowal sciane i wstawil nowe swieze deski. rob bo ogolnie mamy takie same poglady z tym ze ty podchodzisz do tego jako katolik a jako ateista i problem pojawia sie gdy w gre wchodzi religia ;/ Powiedziales ze 80% to jednogodzinni katolicy . Czy Ci katolicy wierza w boga czy w kosciol ? Jesli usmiercilbys jakims sposobem kosciol to usmiercilbys wiare ? gall anonim (ten kolo co nawet nicka nie umie wstawic ) juz powiedzial ze religia byla jest i bedzie , zgadzam sie . ale... jesli istnienie kosciola jest dla tych 80% dowodem swojej wiary to slabo . bardzo slabo wypada rzeczywista wiara Polakow. Pamietaj ze zainfekowana konczyna rozprzestrzenia zakazenie dalej , tutaj nie mozesz miec innego zdania . A jedyny ratunek to amputacja . w przypadku porownania do domu to zagrzybiala sciane ciezko wyleczyc lepiej ja zburzyc i postawic nowa co wiaze sie z czasowym brakiem stabilnosci ale byc moze to jakies rozwiazanie na ktore coraz mniej czasu .
Pajączek no dobra załóżmy że wymieniamy ścianę itd, i co wpłynie to na zmianę zachowania 1 godzinnych katolików czy ateistów? sądzę że nie są jeszcze czynniki zewnętrze na które nawet charyzmatyczny kościół nie ma wpływu np mass media, one psują ludzi i nie gadajcie że nie, a ludziom ciężko z tego zrezygnować i dla tego mamy coraz głupszą młodzież. ( w sensie zachowania ale i intelektualnym też jest coraz gorzej)
No właśnie, nie dość że ludzie są ogłupiani to jeszcze następuje upadek ich moralności. Co gorsza media promują takie postawy. Zobaczcie, co wyrabiają młode dziewczyny np na portalach takich jak showup i temu podobnych. Przecież to w głowie się nie mieści. Czy naprawdę ludzie już tak nisko upadli?
Chyba lepiej zrobić remont, zamiast spróchniałej ściany wstawić regipsy i będzie ok ;) Zgoda zawsze buduje..
moze tak moze nie . Gdyby kolumb nie zaryzykowal to by Ameryki nie odkryl. Byc moze to zmieniloby spojrzenie na kosciol ateistow i innych wyznan . Nie wiem to co mowie to tylko hipotezy ktore mozna rozwarzyc. W tej chwili o kosciele mozna powiedziec tyle co i o Rosji " gigant na glinianych nogach" . Zgodze sie ze wplyw mass mediow jest ogromny , nie przecze ale takie skutki niesie ze soba rozwoj cywilizacji . Powstrzymac pedzacy rozwoj cywilizacji to tak jak powstrzymac tsunami . Mlodziez mamy glupia bo nie nauczona szacunku . Powinien wrocic czas prania po lapach debowym piornikiem . Nie mozna wychowac w szkole ucznia ktory ma wieksze prawa niz nauczyciel.
