A religia w szkole nas uchroni... W szoku jestem jak czytam te bzdety. Ta religia to potrzebna jest tylko katechetom chyba.
No raczej nie tylko katechetom 17:49. Nikt Cię nie zmusza ale nie decyduj też za innych ludzi. Religia nie uczy niczego złego, wręcz przeciwnie.
18.22 to se ją sponsoruj poza murami szkoly i nierobów co ją głoszą
To se utrzymuj. Coraz mniej dzieci chce marnować czas a marnuje, ponieważ te lekcje są w środku normalnych zajęć.
W samo sedno 15:07.
Myślę zupełnie odwrotnie. Fajnie byłoby, gdyby ta religia miała cokolwiek wspólnego z Biblia a nie z księżmi. Swoją drogą to raczej problemy psychiczne nie mają nic wspólnego z lekcją religii, jeśli już to lepiej dla psychiki dzieci będzie jeśli nie będą na nią chodzić. Wiara i Biblia nie ma nic wspólnego z tą lekcją i dobrze byłoby gdyby zniknęła ze szkół.
Dla kogo dobrze 17:45 ? Dla Ciebie ? Wyobraź sobie że nie zniknie bo nie każdy myśli tak jak Ty. My, ludzie wierzący nie pozwolimy wyrzucić religii. Z komuną już raz sobie poradziliśmy więc jak będzie trzeba, zrobimy to po raz kolejny.
Was naprawdę wierzących jest bardzo niewiele. Jestem wierząca, po drodze mi z Biblią i prawdziwą wiarą a nie z hipokryzja katolików, którzy nie wiedzą nic o prawdziwej wierze.
"Myślozbrodnia" w Wielkiej Brytanii. Orwell przewidział niewolnictwo.
Mylisz się i to bardzo 20:04. Tak, czy inaczej nie pozwolimy na wyrzucenie religii ze szkół, tego możesz być pewien.
Twój problem polega na tym że wszystkich mierzysz swoją miarą 12:22. Jeszcze raz Ci więc powtórzę, my, wierzący nie pozwolimy na wyrzucenie religii. Komuniści już raz to zrobili, drugi raz im się to nie uda. Tak na marginesie, nie rozumiem Twojego zacietrzewienia. Przecież religia nie jest obowiązkowa, nikt Cię do niej nie zmusza.
Co ma wiara do religii w szkole? W salkach katechetycznych to już nie jest wiara?
Gdy zabraniano, ludzie walczyli o to, żeby dzieci mogły uczyć się religii w szkole. Teraz trzeba znowu walczyć 13:48. Wracając do Twojego pytania. Teraz są inne czasy, religia w salkach się nie sprawdzi bo w szkole jest po prostu wygodniej, dla dziecka i dla rodzica. Dlaczego chcesz tego zabronić tym, dla których religia jest ważna ?
Zupełnie nic. Wierzący człowiek a nie katolik nie posyła dzieci na religię. Jednak niewielu rozumie różnicę katolik a osoba wierząca.
Manipulujesz 14:42. Cały czas mówimy o wierze katolickiej. Uważasz że katolik nie może być wierzący ? Otóż bardzo się mylisz. Owszem, jak w każdej grupie znajdą się czarne owce ale to nie jest żadnym wyznacznikiem. Czepiasz się bez powodu, tym bardziej, że zajęcia religii nie są obowiązkowe.
13:38. Dyżurna, całodobowa "pisarko" forumowa(nadal nie masz żadnych obowiązków oprócz warowania na forum i tak od lat!!!- ktoś to rozumie???), jeśli wypowiadasz się w imieniu wszystkich wierzących(megalomania, to jedna z chorób psychicznych) to może jako wybitna prekursorka ewangelizacji i waleczna obrończyni wiary wyjdziesz z inicjatywą, aby na pensję katechetek i księży składali się rodzice dzieci uczestniczących w lekcjach religii w szkołach?Dlaczego pieniądze nas wszystkich - podatników mają zasilać czyjeś portfele jedynie za GOTOWOŚĆ do pracy, a nie za efektywną pracę? Piszesz: " religia nie jest obowiązkowa" i fakty są takie, że na lekcje może się zgłosić jeden lub dwóch uczniów, ale "nauczającym" religii kasa i tak wpływa na konto. Każdy by tak chciał zarabiać " za nicnierobienie". Religia powinna się odbywać poza terenem szkół i poza obowiązującymi lekcjami, a pensja uczących powinna pochodzić z coniedzielnej składki na tacę. Najwyższy czas skończyć z rozdawnictwem publicznych pieniędzy dla "swoich" na prawo i lewo(z naciskiem na lewo) jak to było za rządów " prawych i sprawiedliwych". Pora na zdecydowane decyzje rządowe w tym temacie.