Dokładnie dużo zieleni. Bardzo mnie zastaniawia ile po oddaniu dróg remontowanych będą poprawiać je od nowa? Mam nadzieję że nie tak jak wcześniej bywało, że nawet nie minęło pół roku i trzeba było poprawiać nawierzchnię. Zmorą i porażką są studzienki, które są pozapadane w jezdni. Ostatnio były na żabiej poprawiane i zero różnicy. O tych na Traugutta już całkowicie klapa i porażka.
Zieleń naturalną mieliście na Łakach Denkowskich, ale ktoś miał interes to zniszczyć, a nikt z lokalnej opozycji nie miał odwagi przeciwstawić się temu, pomimo że władza zarówno na poziomie wojewódzkim jak i centralnym była w ich rekach.
Łąki był to kiedyś rezerwat przyrody i sklasyfikowany na najwyższym V stopniu teren o wyjatkowej florze i faunie. Wiele lat temu taka tabliczka widniała przy strumyku i dróżce polnej, łaczącej denkowską z Kilińskiego.
Dziś mędrcy unijni nakazują tworzenie terenów zielonych i bagiennych na dziś uprawianej roli. Bedzie to ok. 400 tys. ha w Polsce.
My w Ostrowcu mieliśmy naturalne, ale juz zostały fragmenty ..... Jeszczev tylko galerii handlowej brakuje dla bezmózgów.
Masz rację 07:37 ktoś zrobił dobry interes na łąkach. Zawsze ważna kasa.
Ziepeń potrzebna Zieleń
Stare porzekadło brzmi: "Człowieka ze wsi wygonisz, ale wsi z człowieka nigdy".
I to jest smutna prawda o niektórych tu piszących. Chodnik źle, ulica źle. Przeprowadzicie się kiedyś do miasta to akceptujcie jego infrastrukturę. I czego Wy oczekujecie, żeby tego było błoto po kolana, zamiast chodników wydeptane ścieżki, zamiast ulic dukty, a mosty zastąpić kładkami? I co dalej byście chcieli? Zamiast bloków z betonu drewniane chaty albo lepianki zrobić? Jak nie pasuje, to Was tu nikt nie trzyma. Wróćcie w swoje strony, do korzeni. Tylko (lub inaczej mówiąc "ino") nie po asfaltowej drodze, bo ona taka zła.
Heh i trafił się małomiasteczkowy filozof bądź inteligent powiatowy
23.53.Taki wtręt historyczny.Ok 95 proc obecnej populacji Polski pochodzi ze wsi ....więc...
Ale jakie to sa mieszczuchy niektórzy ..:)
A dziad czy pradziad plugiem napierd wołami....
13:35, a historyk nie pomylił populacji z powierzchnią terenów wiejskich? :))) aha, i chcesz powiedzieć, że urodzony i od pierwszego dnia w mieście, ma pochodzenie wiejskie?:)))
13.47.Nie jestem historykiem.Lubię historię.Nie rozmawiamy o powierzchni tylko o pochodzeniu.Człowiek urodzony w mieście też ma pochodzenie i przodków którzy się wywodzą z jakiegoś miejsca np że wsi.Ja np. jestem w trzecim pokoleniu( nie wiem jak było wcześniej) ostrowiakiem. I pewnie moi przodkowie też pochodzili że wsi. A co do ostatniego twojego zdania - tak uważam. I nie ma się czego wstydzić
14:43, poza faktem, że każdy ma swoich przodków, a reszta to farmazony sprzedajesz. A te dane o wiejskim pochodzeniu Polaków w 95%, to z tik toka czy facceboka?
Pan prezydent Łakomiec w wyborczej ulotce do samorządu w jednym z punktów napisał o budowie bulwarów nad Kamienną. Liczymy że dotrzyma pan słowa panie prezydencie i na odcinku między nowym mostem na Alei 3 Maja a pocztą powstanie miejsce do siedzenia nad rzeką. Mała architektura, ławeczki,może jakaś gastronomia. Na całym świecie są knajpki, bary z jedzeniem przy miejskich odcinkach rzek.Myślę że byłoby to jedno z ulubionych miejsc spotkań mieszkańców Ostrowca.
15.44.Z książek historycznych.A te oparte są na dokumentach.Poczytaj,to nie boli. Wolę to, niż bywać na portalach które lubisz.
Z książek historycznych...slowo klucz. A więc te 95%, to pra pra pra dawne dzieje, bo już w roku 1950 było tylko 63% mieszkańców wsi. Zakłada się, że jedno pokolenie to okres 20-25 lat, a dziedziczenie nazwiska jest dopiero od przełomu XVIII -XIX wieku.
Idąc tym tropem to np.Mieszko, Bolesław Krzywousty i inni królowie się nie liczą ,bo to tak dawno było.Faktów nie zmienisz choćbyś się bardzo starał i wypierał.Ja nie napisałem nigdzie że ta ilość populacji wiejskiej to połowa ubiegłego wieku.Przeczytaj jeszcze raz zanim zaczniesz udowadniać niepowiedziane.