olej sprawę,już było tysiące wątków o tym pobieraczku.
A swoją drogą,nie czytacie umów ze zrozumieniem,a potem płacz..
Ja też dałem się w to wkręcić,choć czytałem regulamin,w którym pisało o 10 dniach
za darmo a dopiero po ich upływie trzeba się określić.
Poza tym o Pobieraczku był nawet reportaż w TV,że to oszustwo a oni nadal działają.
Ja weszłam na ich stronę (nie rejestrowałam się) po paru dniach przyszedł meil szanowny panie i tu numer, dzięujemy za zamówienie ple,ple,itd.
nie aktywowałam konta a w dniu rzekomego zamówienia byłam na urlopie a komputer był pod kluczem,po prostu żenada.
ja tez tak miałam i już się wystraszyłam i byłam gotowa za swoje gapiostwo zapłacić ale koleżanka która jest prawnikiem mnie poinstruowała żeby absolutnie nic nie płacić no i tak zrobiłam i od 3 miesięcy cisza. pozdrawiam