Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Robert rosochy

Ilość postów: 22 | Odsłon: 1648 | Najnowszy post
  • Robert rosochy

    Witam. Co myslicie o sklepie robert na rosochach? Pytsm, ponieważ mam bardzo negatywne odczucia przy każdej wizycie. Dzis wybierając seler połowa byla z pleśnią. Panie pracujące pracują chyba za kare. Grzecznie czasami die pytam i dostępność jakiegoś produktu to nigdy nie dowiem się czy jest czy nie, tylko z nerwami jak jest na półce to jest a jak nie to nie. Towar kasowany i rzucany. Zero uśmiechu, zero jakiejś kultury osobistej. Na wedline czasami trzeba długo czekać, bo akurat pani ekspedientka rozmawia z drugą o swoich prywatnych sprawach. Z resztą, w tym czasie nilogo nie ma na kasie więc kolejny klient czeka aż panie się nagadaja. A nie daj Boże przyjść z dzieckiem. Toz to największa kara dla pan. Jedynie pani Justyna jest ok w sklepie, na reszte Pan jak się patrzy i słucha to sie odechciewa

    Gość_Annam
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Robert rosochy

      16:02 Annam, powiedz nam proszę, co kieruje osobą wielokrotnie robiącą zakupy w miejscu, które jej nie odpowiada?

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Robert rosochy

        Fakt, że jest to sklep pod samym blokiem. Nie zawsze po paru godzinach pracy ma się czas i chęci latać do sklepów, które znajdują się dalej żeby zakupić dwa czy trzy produkty

        Gość_Annam
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Robert rosochy

          16:12 własne lenistwo i brak umiejętności planowania zakupów zatem?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Robert rosochy

      Mnie bardziej zniechęcają ceny oraz asortyment, mięso marnej jakości raczej.. byłam kilka razy ale więcej nie pójdę

      Gość_Ty
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Robert rosochy

        Oj popieram, trzeba wszystko sprawdzać czy świeże

        Gość_Annam
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Robert rosochy

          Pani Justyna i pani Ania blond sexy girl

          Gość_Kamil
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Robert rosochy

            Robię tam często zakupy. To, co napisała Annam jest wierutną bzdurą. Jest akurat odwrotnie: panie miłe, uśmiechają się i są bardzo życzliwe dla klientów. Sklep dość dobrze zaopatrzony, mięso i wędliny świeże.

            Gość_klientka
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Robert rosochy

              Każdy widocznie ma inne doświadczenie. Ale co do jakości mięsa i wędlin nie tylko ja mam zastrzeżenia.

              Gość_Annam
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Robert rosochy

                Nie wstyd wam tak obrabiać ..... biednym ekspedientkom w sklepie? Masz jakieś uwagi, powiedz to w oczy, anie zakładasz głupie wątki i jazda, jak po łysej kobyle. Miło by ci było gdybyś wrócił z tej ciezkiej pracy za marne pieniądze i zobaczył hejt na siebie? Żyj i daj żyć innym.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Robert rosochy

                  Również chodzę do pracy i w pracy staram się zawsze być uprzejmą dla innych ludzi, nawet jak mam gorszy dzień. Skoro w innych sklepach pani ekspedientki potrafią być mile i z uśmiechem obsłużyć klienta więc myślę ze tu nie powinno być problemu. Szczególnie gdy klient jest miły dla pracownika. A skoro komuś nie pasuje pensja i do pracy musi chodzić na siłę to zawsze może zmienić pracę na lepiej płatną...

                  Gość_Annam
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Robert rosochy

                    W innych slepach tez panie sa miłe i niemiłe. Tak jak w każdej innej pracy. Zwracam uwage tylko na to, aby w w higieniczny sposób podały mi wędlinę, co w Ostrowcu jets trudne do wyegzekwowania. Niestety, Sanepid chyba tylko na zapowiedzianych kontrolach. na takie szkoda czasu i atłasu.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

                    Odp.: Robert rosochy

                    21:43 wyobraź sobie, że nie każdy może zmienić pracę ot tak sobie na lepiej płatna, ludzie mają różne ograniczenia, brak odpowiednich kwalifikacji, sytuację rodzinno- finansową utrudniającą zdobycie lepszych kwalifikacji, brak odwagi, niewystarczające środki, żeby wyjechać za lepszą pracą, starszych rodziców na miejscu, różne względy. Tymczasem Annam radzi im, żeby zaczęli sobie lepiej zarabiać. Droga Annam, dlaczego nie zamawiasz zakupów z luksusowych delikatesów z dostawą do domu? Dlaczego mieszkasz w bloku na Rosochach i zmęczona po pracy wybierasz najbliższy sklep, a nie mieszkasz w willi i nie masz gosposi, która chodziłaby ci po zakupy? Zmień pracę na lepiej płatną, ekspedientki w lokalnym sklepie przestaną być problemem.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Robert rosochy

                      Po pierwsze, lubię sama chodzić i wybierać produkty, które chcę kupić. Po drugie, bardzo lubię swoją pracę oraz uważam, że moje zarobki są satysfakcjonujące. Po trzecie, zamiast trącić pieniądze na dostawę produktów do domu wolę się przejść sama, a pieniądze zainwestować w rozwój moich dzieci- korepetycje, basen. Po czwarte, spacery są zdrowe, więc ruch po pracy mi nie zaszkodzi. Po piąte, może Pan/Pani jest tak wygodnicki, że by się wyręczał innymi osobami w wykonywaniu swoich obowiązków ale mi akurat sprawie przyjemność gotowanie dla mojej rodziny lub wykonywanie innych czynności w moim domu.

                      Według mnie, chcieć to móc. Nie ma czegoś, że się nie da.

                      Gość_Annam
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Robert rosochy

                        Korepetycje to rozwój ? No nie bądź śmieszna. Jeśli dzieci muszą chodzić na korepetycje to znaczy, że nie są orłami.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Robert rosochy

                          23:10 wpis z 22:20 jest mój, więc widać, że z Annam się nie zgadzam. Jednak uważam, że uwagi na temat jej dzieci to zagrywka nie fair. Daj im spokój.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 18

                          Odp.: Robert rosochy

                          Tak, moim zdaniem to rozwój. Ile takie dziecko nauczy się języka obcego w ciągu 45 minutowej lekcji? Z tego czasu odpada sprawdzanie listy, prac domowych i nauki zostaję niewiele. Chodząc na prywatne lekcje moje dzieci super porozumiewają się w języku angielskim. Od paru dni zaczęli naukę drugiego języka. Moim zdaniem,płynna znajomość przynajmniej jednego języka obcego bardzo im pomoże w życiu i zrobię wszystko aby w taki rozwój moich dzieci inwestować.

                          Gość_Annam
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Robert rosochy

                          Nauczy się bardzo dużo, jeśli tylko chce. W dzisiejszych czasach możliwości są nieograniczone, dużo jest ma you tube, korepetycje to zbędny wydatek.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę