Po co ma brać rozwód,ma mu dać to czego on chce, a on ma stwierdzić czy mu lepiej z koleżanką czy z własną babą..i po temacie.
mam pytanie czemu mu o tym nie powiedzialas co to za firma podaj pierwsza litere firmy
to pytanie jest do GGGGGGGGG
ja moge:P
ja mam bardzo podobnie, kolegujemy się, miło nam się razem przebywa, często jesteśmy na wspólnych imprezach i czuć ze ciągnie nas do siebie coś bardzo silnego. ja mam męża. on ma żonę. a nam w oczach aż się gotuje. nic nie moge na to poradzić
To nie romans..to tylko wzajemna wymiana usług ;) Żonaty gość jeśli zdradzi raz na pewno będzie zdradzał dalej... znam takiego dupka !!! Ma żonę i jeszcze parę kochanek!!! A jedzie na dopalaczach ,bo co może facet po 50 -ce haha ...
napewno nie twoj bo on nie jest zonaty ale ja mezatka jestem eh...to taki malo dojrzały kolega eh.....
Mało dojrzaly jak na te swoje 27 lat.....
no kto widział sie z małolatami zadawać???
Oj dużo może :-) czasem więcej niż nie jeden młodzik
Ale on sam stwierdził ze jeszcze jest chyba zamłody..hehe.moze duzo mowi ale czy robi ?mysle ze nie ale nigdy nic nie wiadomo.
do wszystkich zdradzających, którzy uważają,że mały skok w bok niczego nie zmieni: pomyślcie jak wy czulibyście się, gdyby wasz/a żona/mąż mieli kochanka/kochanke. po co kogoś ranić?? lepiej szczera prawda i rozwód i po problemie. wątpię,że jakaś kobieta byłaby zadowolona spijając z peni..a swojego męża "soki" innej kobiety lub wątpię, że jakiś mężczyzna byłby zadowolony wsadzając swojego "małego" w zasyfiałą "brzoskwinkę" własnej niewiernej żony..... chore! szczególnie jak się ma dzieci. po co komplikować wszystko. albo sie z kims jest, albo nie.
A co to ?Jest równouprawnienie.Facetom wszystko wolno a nam nie?Może być cicho ,dyskretnie i b.przyjemnie.Bez rozbijania związków.I nie ze starymi piernikami.
Romans mężatki z żonatym to coś super . Sama jestem w takim związku , spotykamy się niezbyt często , ale wiem ,że ktoś tam o mnie myśli.Każda z nas potrzebuje czuć się piękna , najlepsza a mąż b rzadko o tym mówi . Ale żadne z nas nie zamierza się rozwodzić. tak jest wygodnie. A czego nie możne być miło.
Nie udajcie takich świętych bo nie jedna ma ochotę na mały skok w bok
Mieć na coś ochotę a zrobić to jest wielką różnicą. Jeśli mąż Ci nie odpowiada albo masz ochotę na skok w bok to go lepiej najpierw zostaw, a potem rób swoje. Tobie jest wygodnie, a jemu? Jeśli nie z miłości to z szacunku nie powinnaś mu robić takiego świństwa. Jesteś takiego samego zdania w drugą stronę i nie będziesz miała nic przeciwko jeśli Twój facet znajdzie sobie inną "żeby było mu z nią miło i przyjemnie" a z Tobą zostanie dla wygody?
zgadzam się z tobą, to świadczy o braku szacunku do drugiej osoby.A w związku to jest najważniejsze
No czegoś ja tu nie czaję,taka dama (cicho zaspakajana) na drugą mówi,że tamta to się zle prowadzi...:) albo wspomniany wyżej mężczyzna (meszczyzna :)) twierdzi,że jego to porządna hmmm..życie to nie je-bajka:)